Więcej

    Olivier Giroud: futbol i religia

    Podczas Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie duże wrażenie na małoletnich fanach sportu zrobiło przesłanie skierowane do uczestników tego wydarzenia przez Oliviera Girouda. Kibicom piłkarskim tej postaci przedstawiać nie trzeba.

    Przypomnijmy jednak: francuski futbolista to mistrz i wicemistrz świata oraz wicemistrz Europy, triumfator Ligi Mistrzów i Ligi Europy (z Chelsea Londyn), a także mistrz Francji (z Montpellier) i Włoch (z AC Milan). Mając 56 goli na koncie, okazał się też najskuteczniejszym futbolistą w historii reprezentacji swego kraju; wyprzedził takie sławy, jak: Henry, Mbappé, Platini czy Zidane. Niewielu jednak wie, że 37-letni zawodnik to głęboko wierzący i praktykujący katolik, niebojący się publicznie przyznawać do swojej wiary. Mogli to zauważyć co bardziej spostrzegawczy obserwatorzy meczów piłkarskich z jego udziałem, dostrzegając na prawym przedramieniu napastnika wytatuowany po łacinie napis: „Dominus regit me et nihil mihi deerit” (Pan jest pasterzem moim, niczego mi nie braknie). Niewielu
    miało już jednak okazję oglądać inny tatuaż na jego plecach, przedstawiający krzyż. Francuzowi szczególnie bliskie jest nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia i często zdarza mu się (także podczas meczów) mówić: „Jezu, ufam Tobie!”. Za każdą strzeloną bramkę dziękuje zresztą Bogu. W swoim nagraniu do młodzieży zgromadzonej w Lizbonie Olivier Giroud powiedział: „Jednego jestem pewien: Bóg czeka na was i chce mówić do każdego z was. Nie bójcie się Go słuchać i mówić do Niego, a potem modlić się”.

    Mistrzowi świata bliskie jest nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia i często zdarza mu modlić: „Jezu, ufam
    Tobie”.

    Piłkarz podziękował też Bogu za „wielkie rzeczy, które zrobił i nadal robi” w jego życiu. Dodał: „Jezus nadaje temu sens, wiem, kim jestem, dokąd idę, ufam Mu i wiem, że jest blisko mnie, obecny w dobrych i złych chwilach mojego życia. Podobnie jak wy również ja potrzebuję Jego obecności, rozmawiania z Nim, czytania Jego Słowa, słuchania Go i proszenia często o przebaczenie. Staram się być Jego uczniem i służyć Mu jako piłkarz w życiu codziennym, z rodziną i przyjaciółmi, w porażkach i zwycięstwach”. Słowa o przebaczeniu nie były przypadkowe. W 2014 r. brytyjski tabloid „The Sun” ujawnił związek futbolisty z modelką Celią Kay. Giroud publicznie przeprosił swoją żonę Jennifer, zaś ona wybaczyła mu niewierność. To wydarzenie wzmocniło ich małżeństwo i sprawiło, że jeszcze bardziej przylgnęli do Boga. Mają czworo dzieci, którym starają się przekazać wiarę, nadzieję i miłość.


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 32 (93) 12-18/08/2023