Tymczasem w innych krajach Unii Europejskiej z leków refundowanych korzysta około 40–60 proc. społeczeństwa. Spośród nich osoby w wieku powyżej 60 lat stanowiły większą część — około 54 proc. całkowitej liczby ludności korzystającej z refundowanych leków i środków medycznych.
Czytaj więcej: Zmiany w refundacji leków
Zasady refundacji
— Według badania przeprowadzonego przez Państwową Kasę Chorych, w ubiegłym roku, podobnie jak w roku 2021, pacjenci najczęściej korzystali z leków kardiologicznych (70 proc.) i preparatów wspomagających leczenie (16 proc.). W pierwszej piątce najczęściej stosowanych leków refundowanych znalazły się również leki żołądkowo-jelitowe i metaboliczne (14 proc.), leki przeciwzakaźne (14 proc.) oraz leki na układ nerwowy (13 proc.) — poinformowano „Kurier Wileński” w Państwowej Kasie Chorych przy Ministerstwie Ochrony Zdrowia.
Na Litwie, podobnie jak w wielu krajach na całym świecie, refundowana jest cena podstawowa leku, a nie ta ostateczna, z którą mamy do czynienia w aptece. Cena podstawowa stanowi pewną część ceny detalicznej, po której leki są sprzedawane w aptekach. Ta część może być refundowana w 100 proc. lub 50 proc. Tak więc nawet w przypadku leków refundowanych w 100 proc. o tej samej nazwie generycznej może być potrzeba dopłata od pacjenta. Powodem tego jest różnica między ceną detaliczną leku a ceną bazową, która odpowiada ustalonej części refundacji.
Na przykład, trzech producentów wytwarza ten sam lek z tą samą substancją czynną, lecz może on mieć różną cenę w aptece, nawet jeśli ma tę samą cenę bazową. Dlatego pacjent spośród podobnych leków za radą farmaceuty może zawsze wybrać ten z niższą dopłatą.
— Farmaceuta musi poinformować pacjenta o cenach i dopłatach do leków o tej samej nazwie generycznej wymienionych w wykazie refundowanych produktów leczniczych, tj. wyjaśnić, że ceny tego samego leku mogą się różnić i zależy ona od ceny producenta. Aby to ułatwić, każde stanowisko pracy farmaceuty jest wyposażone w monitory. Na pierwszym miejscu w wykazie powinien znajdować się najtańszy (taki, za który pacjent musiałby zapłacić najmniej) refundowany lek lub środek medyczny, a droższe leki lub środki medyczne, czyli takie, do których klient musiałby dopłacić więcej, powinny znajdować się w dalszej kolejności — poinformowano „Kurier Wileński”.
Kto nie dopłaca
1 lipca br. weszła w życie nowa procedura, zgodnie z którą budżet państwa pokrywa koszty dopłat do leków dla pacjentów, którzy od początku roku dopłacali za najtańsze rekompensowane leki. Jeżeli pacjent dopłacił już 48,36 euro, to do końca roku nie musi dopłacać za najtańsze leki. Każdy pacjent może sprawdzić z na portalu e-sveikata, ile dotychczas dopłacił do leków i czy należy mu się rekompensata według nowej taryfy ulgowej.
— Przypominamy, że już trzeci rok z rzędu najbardziej wrażliwe grupy społeczne — osoby w wieku 75 lat i starsze, osoby niepełnosprawne, osoby o niskich dochodach oraz emeryci i renciści mają dostęp do refundowanych leków i wyrobów medycznych bez konieczności ponoszenia dopłat. Liczba tych osób w ubiegłym roku wyniosła 341 tys., a koszt wkładu budżetu państwa w dopłaty wyniósł 19,1 mln euro — informuje Państwowa Kasa Chorych.
Czytaj więcej: Pacjenci nadal będą otrzymywać najtańszy lek refundowany