— Zmiany klimatyczne zmieniają stabilność atmosfery, co oznacza zwiększone ryzyko wystąpienia silnych burz na Litwie. Ekstremalne zjawiska, takie jak te, z którymi mamy do czynienia obecnie, będą się tylko nasilać. Będziemy mieć coraz więcej silnych wiatrów i burz z gradem. Nie możemy dokładnie powiedzieć, kiedy to nastąpi, jak silne to będzie i w której części Litwy się wydarzy. Na świecie jest coraz więcej takich zdarzeń, kiedy dochodzi do burz, powodzi, a zmiany klimatyczne nie omijają też Litwy — wyjaśnia w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Viktorija Mačiulytė, główna klimatolog w Litewskiej Służbie Hydrometeorologicznej.
Jak się zachować?
Specjaliści Departamentu Straży Pożarnej i Ratownictwa w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” radzą, jak należy się zachować w razie klęski żywiołowej. Należy wstrzymać prace przy dźwigach i innych obiektach oraz nie pracować z otwartym ogniem, wzmocnić tymczasowe budynki, konstrukcje i instalacje, szczelnie zamknąć okna, drzwi i inne otwory w budynkach, usunąć z balkonów przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr, lub je zabezpieczyć. Mieszkańcy wsi powinni zamknąć drzwi stodoły oraz domu, okna i okiennice. Należy także pamiętać o swoich sąsiadach. Jeśli w pobliżu mieszkają osoby niepełnosprawne lub starsze, trzeba sprawdzić, czy ktoś może się nimi zaopiekować.
Podczas silnego wiatru nie wolno stawać pod wysokimi drzewami, w pobliżu billboardów i linii energetycznych, nie wolno parkować pod drzewami. Powinniśmy także trzymać w domu latarkę, zapasowe baterie, radio i świece. Niewskazane jest opuszczanie miejsca zamieszkania bez specjalnego powodu. W wypadku koniecznego wyjazdu należy wyłączyć prąd, zakręcić zawory gazu i wody, zamknąć okna, żaluzje, zablokować drzwi i pamiętać o wszystkich zwykłych czynnościach, które się wykonuje, gdy się opuszcza mieszkanie na co najmniej kilka dni.
Coraz większe straty
Według danych spółki ubezpieczeniowej Lietuvos draudimas w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku klęski żywiołowe spowodowały straty w majątku ludności w wysokości 1,5 mln euro, czyli o 18 proc. więcej niż w tym samym okresie ub. roku. Największe szkody, wynoszące 30 tys. euro, miały miejsce wiosną br. i zostały spowodowane uderzeniem pioruna i pożarem domu. Eksperci ubezpieczeniowi zwracają jednak uwagę, że czas największych klęsk żywiołowych dopiero się zaczyna.
Początek tegorocznego ciepłego sezonu był jak dotąd stosunkowo łagodny, z krótkotrwałymi lokalnymi ulewami i gradem w Kłajpedzie, Olicie, Taurogach i innych miastach w kraju. Nie spowodowało to znaczących szkód w mieniu ludzi, ale historia ostatnich kilku lat pokazuje, na co należy się przygotować, ponieważ lato dopiero się zaczyna.
„Ostatnie lata charakteryzowały się ekstremalnymi falami upałów przez 3 lub więcej dni. Takim upałom zwykle towarzyszą burze z piorunami, obfite opady, burze lodowe i intensywne wyładowania atmosferyczne” — komentuje Artūras Juodeikis, dyrektor Departamentu Roszczeń spółki ubezpieczeniowej Lietuvos draudimas.
Według danych spółki, częstotliwość szkód spowodowanych przez siły natury w mieniu ludzi i całkowita kwota roszczeń rosną z każdym rokiem. W ciągu ostatnich trzech lat liczba roszczeń spowodowanych klęskami żywiołowymi wzrosła o 75 proc., osiągając ponad 12 tys. przypadków w 2023 r. Tymczasem łączna kwota roszczeń wypłaconych w tym samym trzyletnim okresie wzrosła o prawie 140 proc., a kwota wypłacona na pokrycie poniesionych strat osiągnęła prawie 10 mln euro w 2023 r.
Czytaj więcej: Pożary — największa klęska Litwy