Bardzo lubię polską literaturę faktu. Polski reportaż jest tą rzeczą, z której Polska i Polacy są dumni. Podczas wizyty w polskich księgarniach zauważymy mnóstwo tytułów polskich autorów poświęconych Ukrainie, Rosji, Kaukazowi lub Bałkanom. Jak dotychczas Litwie została poświęcona jedna książka reporterska – „Litwa po litewsku” Dominika Wilczewskiego.
Można oczywiście żywić uraz do polskich autorów, że pomijają nasz kraj, z którym łączyły nas wielowiekowe związki. Ale tak naprawdę dobrze to świadczy o miejscu, w którym żyjemy. Fajnie jest czytać o krajach targanych wojnami i konfliktami, ale niekoniecznie w nich mieszkać. Litwa, zwłaszcza jej sprawy wewnętrzne, nieczęsto znajduje się na celowniku największych mediów.
Koalicja ze „Świtem Niemna” Remigijusa Žemaitaitisa to zmieniła. Nie jest to żaden powód do dumy. Žemaitaitis zasłynął ze swoich antysemickich wypowiedzi. Teraz może się tłumaczyć w nieskończoność, że chodziło mu wyłącznie o krytykę władz Izraela. Nic to mu nie pomoże, dla Zachodu na zawsze pozostanie antysemitą. Niestety, jest to również rysa na wizerunku całej Litwy. Litwa oraz Polska podczas II wojny światowej były krajami okupowanymi. Nie zmienia to faktu, że na naszych ziemiach została wymordowana prawie cała wspólnota żydowska. Również przy udziale lokalnych kolaborantów… Władze obu krajów włożyły niemało wysiłku, aby przekonać zachodnich partnerów, że podstawowa wina nie leży jednak po naszej stronie.
Žemaitaitis zniweczył wysiłek wielu litewskich polityków. Litwa od nowa będzie musiała odbudowywać swoją reputację. Nie wiem, kto dokładnie głosował na „Świt Niemna”. Mówi się, że są to tradycyjne głosy protestu, osób rozczarowanych, takie trafiają się we wszystkich podstawowych siłach politycznych kraju. Faktycznie głosy protestu to składnik elektoratu każdych wyborów sejmowych na Litwie.
Trzeba jednak rozumieć, w jakiej sytuacji politycznej znajduje się nasz kraj i region. Nasze bezpieczeństwo jest bezpośrednio zależne od krajów Zachodu. Między innymi od Niemiec, które są bardzo wyczulone na wszelkie przejawy antysemityzmu. Dlatego zanim się zaprotestuje, warto dwa razy pomyśleć. Litwie życzę szybkiego powrotu do statusu kraju nudnego.
Czytaj więcej: Antysemicka wypowiedź posła wywołała międzynarodową reakcję
Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 43 (129) 16-22/11/2024