Więcej

    Dobre miejsce do rozwoju

    Mieszkańcy Litwy i Wileńszczyzny – która tu nie stanowi wyjątku – lubią narzekać na rodzimą medycynę. Długie kolejki do lekarzy, czasami niska jakość usług, drożyzna w prywatnych placówkach, starsze pokolenie słabo znające język litewski nie zawsze może się dogadać z personelem medycznym – i to dalece niepełna lista naszych pretensji do litewskiej ochrony zdrowia. Pretensji czasami słusznych, a czasami jednak nie. Medycy nie są cudotwórcami. Jak żartuje znajomy chirurg: „Cuda się zdarzają, ale nie zapominaj, że szyjemy jednak z materiału klienta”. A jak wiadomo, z tym „materiałem”, czyli stanem zdrowia każdego pacjenta, bywa różnie.

    Tymczasem w tym wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” piszemy o dobrych rzeczach, jakie dzieją się w medycynie, i to u nas, na Wileńszczyźnie – w rejonie solecznickim. Anna Pieszko w artykule „W Solecznikach coraz więcej pomocy medycznej, również dla dzieci” pisze o dobrych zmianach, jakie zachodzą w Szpitalu Rejonowym w Solecznikach. Jak w każdej dziedzinie wiele zależy od ludzi. Można oczywiście narzekać, a można zakasać rękawy i zacząć przezwyciężać trudności. Tak właśnie robi załoga szpitalu w Solecznikach na czele z pracującą tu od niedawna dyrektor Valentiną Vaitkienė.

    Pani dyrektor konsekwentnie gromadzi wokół siebie osoby oddane medycynie i pacjentom. Doktor Joanna Mikulewicz, koordynująca prace dwóch oddziałów dziecięcych, należy do tego grona. Wspólnym wysiłkiem, przy poparciu solecznickiego samorządu, utworzono oddział wczesnej rehabilitacji zaburzeń rozwojowych dzieci. Medycy tu pracujący stosują, jak twierdzi dyrektor szpitala, innowacje w leczeniu na wzór pracy najbardziej zaawansowanych klinik. Nic więc dziwnego, że do solecznickiego szpitala zwracają się pacjenci nawet z sąsiednich rejonów. Nie mają potrzeby udawać się do wileńskich szpitali.

    Ważną sprawą dla naszego regionu jest także to, że usługi tu świadczone są w co najmniej trzech językach, w tym po polsku. Jak mówi ordynator Joanna Mikulewicz, dla niej szpital w Solecznikach stał się bardzo dobrym miejscem do rozwoju. I tak trzymać.

    Czytaj więcej: Rejon solecznicki walczy o lekarzy. Ma potrójną ofertę


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 5 (13) 01-07/02/2025