Na pytanie dziennikarza o członkostwo w Polskim Stowarzyszeniu Medycznym na Litwie, wiceminister Daniel Naumovas odpowiedział, że już w nim nie jest.
„Muszę najpierw sprostować — już nie jestem członkiem żadnego stowarzyszenia. Po objęciu stanowiska ministra zrezygnowałem z członkostwa, by uniknąć potencjalnego konfliktu interesów” — wyjaśnił.
„Często to mniejsze grupy wprowadzają zmiany”
Naumovas podkreślił jednak, że stowarzyszenia zawodowe pełnią ważną funkcję w środowisku medycznym i mogą mieć realny wpływ na kształtowanie polityki zdrowotnej.
„Nie wszystko może i powinno zależeć od ministerstwa. Często to mniejsze grupy ludzi wprowadzają największe zmiany” — zaznaczył.
Pytany o możliwy udział w międzynarodowej konferencji PSML zaplanowanej na listopad, odpowiedział.
„Nie jestem już członkiem stowarzyszenia, więc nie zostałem zaproszony jako członek. Jeśli jednak takie zaproszenie nadejdzie jako dla gościa i będę miał wolny termin w kalendarzu, chętnie wezmę udział” — zaznaczył.
„Litwa chce i musi utrzymywać dobre relacje z Polską”
Jako były członek PSML i uczestnik międzynarodowych wydarzeń medycznych, Naumovas widzi wartość w rozwijaniu współpracy z Polską. „Litwa chce i musi utrzymywać dobre relacje także z Polską, bo to przynosi wiele korzyści. Mamy podobne podejście do kluczowych kwestii, zwłaszcza w regionie Europy Środkowo-Wschodniej” — powiedział.
Podkreślił również, że współpraca na poziomie międzynarodowym nie powinna ograniczać się do polityki. „Istotne są też kontakty na poziomie praktycznym — między lekarzami, pielęgniarkami, naukowcami. Uważam, że to dobry czas na rozwijanie międzynarodowej współpracy z Polską i krajami bałtyckimi” — dodał.
Wywiad ukazał się w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 10 (28), 8-14 marca 2025 r.