Więcej

    Niekorzystne poprawki

    Ostatnie lata – niejednokrotnie to podkreślałem – były sprzyjające dla polskiej mniejszości na Litwie. W Sejmie ubiegłej kadencji udało się rozwiązać częściowo kwestię dotyczącą oryginalnej pisowni nazwisk oraz przyjąć Ustawę o mniejszościach narodowych. Z pewnością oba rozwiązania nie były doskonałe. Zresztą socjaldemokraci – czyli siła przewodnia obecnej koalicji – zapowiedzieli, że zainicjują odpowiednie poprawki. Niemniej, zawsze to podkreślałem i będę twierdzić nadal, że był to krok w dobrym kierunku.

    Nie warto spoczywać na laurach. W kwietniu poseł i lider konserwatystów Laurynas Kasčiūnas zarejestrował poprawki do Ustawy o oświacie. Na pierwszy rzut oka poprawki nie uderzają w polskie szkoły na Litwie. W projekcie kilkakrotnie został użyty zwrot o „dwustronnych lub wielostronnych umowach z państwami Unii Europejskiej”. Czyli w domyśle – z Polską. Zmiany mocniej uderzą w szkoły rosyjskie i białoruskie. Precyzyjniej trzeba napisać – „białoruską”, ponieważ mniejszość białoruska ma tylko jedną szkołę.

    Projekt proponuje też zmiany niekorzystne dla Polaków. Co jest interesujące, część z tych zmian ma dotyczyć obywateli RP, a nie Litwy. Przykładowo autor projektu chce zobowiązać wszystkich cudzoziemców mieszkających legalnie w naszym kraju do oddawania swoich dzieci tylko do szkół z litewskim językiem nauczania. Czyli Polacy z Polski, którzy na stałe lub tymczasowo przebywają na Litwie, będą musieli oddać swoje dzieci do szkoły litewskiej.

    Najbardziej kontrowersyjna jest kolejna poprawka. Autor projektu proponuje samorządom dać możliwość – w szkołach mniejszości narodowych, nie pytając o zgodę rodziców – nauczania tylko w języku państwowym. Ta propozycja jest naprawdę niebezpieczna. Nie sądzę, że teraz ktoś chciałby realnie szkodzić polskim szkołom. Sojusz z Polską jest priorytetem praktycznie dla wszystkich liczących się partii. Nie można jednak wykluczyć takiej możliwości. Wówczas rząd lub prezydent będzie mógł odpowiedzieć stronie polskiej, że nie mają żadnego wpływu na samorządy.

    Mam nadzieję, że Sejm odrzuci projekt. Mam też nadzieję, że posłowie Polacy używają wszelkich sił do storpedowania projektu. Niestety, projekt w Sejmie od ponad miesiąca, a na razie reakcji brak.

    Czytaj więcej: Litewska ustawa oświatowa szkodzi polskiemu szkolnictwu


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 20 (55) 17-23/05/2025