Brenda Mazur: Ten zawód niewątpliwie niesie pomoc. Jak to się stało, że zostałaś fizjoterapeutką?
Beata Petrovska: Od zawsze byłam aktywna – już jako uczennica pasjonowałam się sportem. W szkole uwielbiałam grać w „kwadrat” i w siatkówkę, zarówno podczas lekcji wychowania fizycznego, jak i po zajęciach, a potem także poza szkołą, rywalizując na poziomie miejskim. Z czasem zaczęłam interesować się gimnastyką sportową, aerobikiem oraz fitnessem. Dzięki temu miałam okazję spotkać wielu znakomitych trenerów, którzy już wtedy uczyli mnie prawidłowej techniki ćwiczeń, właściwego oddychania oraz znaczenia równowagi między mięśniami agonistycznymi i antagonistycznymi.
To właśnie wtedy zaczęłam zgłębiać anatomię człowieka, starając się zrozumieć, jak funkcjonuje nasze ciało. Zauważyłam też u siebie liczne fizyczne dysfunkcje, takie jak płaskostopie czy asymetrię mięśniową, co skłoniło mnie do poszukiwania skutecznych metod ich korekty. W trakcie tej drogi dostrzegłam, że nie jestem jedyną osobą z podobnymi problemami.
Moja mama od dawna przekonywała mnie, że powinnam wybrać medycynę, ale ja – obawiając się krwi – nie mogłam sobie wyobrazić studiowania kierunku medycznego. Dlatego moje pierwsze studia były związane ze sportem: zdobyłam wykształcenie trenera oraz nauczyciela wychowania fizycznego na Uniwersytecie Pedagogicznym w Wilnie. W ten sposób rozpoczęłam pracę jako trenerka w sali sportowej.
Z czasem zaczęłam rozumieć, że sport to nie tylko piękna sylwetka i satysfakcja z aktywności fizycznej, ale przede wszystkim zdrowie i życie bez bólu. To właśnie skłoniło mnie do pogłębiania wiedzy: brałam udział w międzynarodowych seminariach pilatesu i jogi, kursach dotyczących profilaktyki bólu pleców, szkoleniach dotyczących skoliozy. Mimo to czułam, że potrzebuję jeszcze głębszego zrozumienia mechanizmów funkcjonowania ludzkiego ciała.
Właśnie wtedy podjęłam decyzję o rozpoczęciu studiów z zakresu fizjoterapii, które ukończyłam na Uniwersytecie Wileńskim. Był to ważny moment w moim życiu, który otworzył przede mną drogę do rozwijania pasji i pomagania innym.
Czy czujesz satysfakcję z wykonywanej pracy? Czy lubisz swój zawód?
Fizjoterapia to nie tylko zawód – to sposób na życie, pasja i nieustanne dążenie do pomagania innym. Jestem wdzięczna swojej profesji, ponieważ daje mi możliwość tworzenia dobra, wpływania na zdrowie i komfort życia pacjentów. Największym potwierdzeniem wartości mojej pracy są szczęśliwe oczy osób, którym udało się odzyskać sprawność, pozbyć bólu i na nowo cieszyć się ruchem.
To, co czyni fizjoterapię wyjątkową, to jej ciągła ewolucja. Nigdy nie jest monotonna, nie pozwala na stagnację – każdy przypadek, każdy pacjent jest inny, wymaga indywidualnego podejścia i poszukiwania najlepszych metod terapii. Wciąż zgłębiam nowe techniki, doskonalę swoje umiejętności, uczę się od specjalistów i analizuję najnowsze odkrycia w tej dziedzinie. Dzięki temu jestem nie tylko terapeutą, lecz także wiecznym studentem, otwartym na rozwój i nowe możliwości.
Ten zawód daje nie tylko możliwość pomagania innym, ale także nawiązywania wyjątkowych relacji z ludźmi. W trakcie studiów miałam okazję pracować w Vilniaus Visuomenes Biuras, gdzie prowadziłam zajęcia dla dorosłych, osób starszych i kobiet w ciąży. Skupiałam się na prewencji urazów, a także organizowałam aktywności, takie jak zajęcia nordic walking. Wszystkie te zajęcia były dostępne dla każdego, co umożliwiało szeroki udział społeczności lokalnej. Większość z nich odbywała się w Niemenczynie, w rejonie wileńskim, i z czasem zyskały charakter nie tylko ćwiczeń, lecz także inspirujących spotkań dla ludzi zainteresowanych zdrowym stylem życia.
Efekty tej pracy były widoczne i mierzalne. Przeprowadzone testy zdrowia przed rozpoczęciem projektu i po jego zakończeniu jasno pokazywały poprawę w wielu aspektach, takich jak: obniżenie ciśnienia, zmniejszenie bólu pleców, kolan czy ramion, przypływ energii i poprawa nastroju uczestników. Wyniki wskazywały także na redukcję nadwagi i obniżenie granicy wieku biologicznego, co stanowiło niezaprzeczalny dowód na korzyści płynące z aktywnego stylu życia. Jak można nie cieszyć się z takich rezultatów?
Zauważyłam, że pacjenci, którymi się zajmujesz, bardzo Ciebie lubią. Ja to widzę. Spotykamy się często w klubie sportowym – gdzie ja bywam, ty prowadzisz tam zajęcia indywidualne. Obserwuję Cię: robisz to z wielkim oddaniem i bardzo profesjonalnie. Przychodzą osoby w różnym wieku, widzę też młodych ludzi, wyglądających na wysportowanych, tryskających zdrowiem sportowców. Dlaczego sportowcy powinni korzystać z konsultacji fizjoterapeuty?
Sportowcy, niezależnie od poziomu, narażają swoje ciała na przeciążenia i urazy. Regularna współpraca z fizjoterapeutą pozwala zapobiegać kontuzjom i wspiera regenerację. Terapie manualne, masaże oraz ćwiczenia pomagają szybciej wrócić do sprawności i minimalizują ryzyko nawrotów.
Fizjoterapeuta koryguje technikę ruchu i postawę, co jest kluczowe dla efektywności treningów i ochrony przed urazami. Ćwiczenia wzmacniające oraz metody, takie jak kinesiotaping, wspierają równowagę między wysiłkiem a regeneracją.
Fizjoterapia pomaga unikać kontuzji, przewlekłego bólu i wspiera rozwój fizycznych możliwości. To nieodłączny element życia każdego aktywnego zawodnika.
Ta kooperacja przynosi zadowalające skutki waszej obopólnej pracy.
Z mojego punktu widzenia praca ze sportowcami jest wyjątkowa – ich determinacja oraz dążenie do celu sprawiają, że rzadko brakuje im motywacji do działania.
Od lat współpracuję ze sportowcem uprawiającym motokros, sportem niezwykle wymagającym i pełnym ryzyka. Zawodnicy często mierzą się z poważnymi kontuzjami, takimi jak złamania. Nasza wspólna historia rozpoczęła się, gdy zgłosił się do mnie z bólem pleców. Od tego momentu nieustannie pracujemy nad przywróceniem pełnej funkcjonalności jego ciała, mimo kolejnych urazów: złamań łopatek, rąk, nóg. Każdy taki przypadek to nowe wyzwanie, które wymaga indywidualnego podejścia i precyzyjnej terapii.
Dzięki naszej współpracy za każdym razem udaje się skutecznie odbudować sprawność, co pozwala mu wracać na tor i zdobywać czołowe miejsca w zawodach. To niezwykle satysfakcjonujący proces – obserwować, jak fizjoterapia przyczynia się nie tylko do regeneracji, ale także do dalszego rozwoju sportowca i jego sukcesów.

| Fot. archiwum prywatne
Inną grupą ludzi, którym pomagasz, są pacjenci po różnego rodzaju urazach, pacjenci pooperacyjni.
Praca z pacjentami spoza świata sportu wymaga cierpliwości, ponieważ efekty terapii nie zawsze są natychmiastowe. Kluczowe jest wyjaśnienie planu leczenia i realistycznego czasu poprawy.
Przykładem może być młoda, aktywna osoba, która chciała zapobiec bólowi ścięgna Achillesa i szybko wrócić do biegania. Terapia wymagała stopniowego zwiększania obciążeń przy obserwacji bólu, wprowadzając ćwiczenia wzmacniające stabilność i wytrzymałość – proces wymagający od pacjenta cierpliwości. Niezbędnym elementem była także praca w domu. Tutaj edukacja pacjenta odgrywa kluczową rolę, pomagając zrozumieć mechanizmy organizmu i znaczenie systematyczności w terapii.
Czy zgadzasz się z taką tezą, że żaden lek czy operacja nie sprawią, że człowiek będzie znów funkcjonował na sto procent. Taki efekt można osiągnąć jedynie z pomocą rehabilitacji, ćwiczeń.
Farmakologia i chirurgia mają swoje granice – leki łagodzą ból, ale często nie eliminują przyczyny problemu, co prowadzi do ryzyka nawrotów. Podobnie operacje, choć bywają konieczne, nie zawsze przywracają pełną sprawność, a odbudowa funkcji ciała wymaga rehabilitacji.
Rehabilitacja jest kluczowym elementem leczenia, ponieważ pomaga zidentyfikować i wyeliminować źródło bólu czy dysfunkcji. Jej celem jest nie tylko poprawa zdrowia, ale także utrwalenie efektów terapii, co zapobiega nawrotom. Idealne rezultaty można osiągnąć dzięki współpracy specjalistów – np. chirurg wykonuje operację biodra, a fizjoterapeuta pomaga pacjentowi wrócić do sprawności poprzez odbudowę funkcji ruchowych i stabilizację.
Nie każde ćwiczenie jest odpowiednie, to nieodpowiednio wykonywane może nawet zaszkodzić. Czy źle poprowadzona rehabilitacja może być niebezpieczna?
Niewłaściwie prowadzona rehabilitacja może opóźnić leczenie i zaszkodzić pacjentowi, prowadząc do przeciążeń, pogorszenia stanu lub nowych urazów. Na przykład błędne wykonywanie ćwiczeń wzmacniających kręgosłup może powodować bóle, a niewłaściwe obciążenie przy kontuzjach kolana może pogłębiać uszkodzenie stawu. W neurologii nieprecyzyjne techniki mogą nasilać napięcia mięśniowe czy zaburzenia koordynacji.
Rehabilitacja powinna być prowadzona przez specjalistę, który monitoruje pacjenta, koryguje błędy i dostosowuje terapię do jego potrzeb. Edukacja pacjenta o prawidłowym wykonywaniu ćwiczeń jest kluczowa dla skuteczności i bezpieczeństwa leczenia.
Czy udało Ci się ocalić pacjenta od trwałego kalectwa za pomocą zabiegów rehabilitacyjnych?
Jednym z przykładów mojej pracy jako fizjoterapeuty jest historia pacjenta z cukrzycą, który zmagając się z powikłaniami, przeszedł amputację palców stopy. Początkowo nie otrzymał odpowiedniej rehabilitacji, co możliwie doprowadziło do problemów z gojeniem ran. Z czasem konieczna była kolejna amputacja – tym razem obejmująca część nogi aż do pięty.
Po tej operacji zaczęliśmy współpracować. Skupiłam się na wykorzystaniu specjalnie dobranych technik, obejmujących ćwiczenia, masaż oraz inne metody terapeutyczne, które mogły przyspieszyć proces regeneracji i poprawić funkcjonalność. Dzięki naszej wspólnej pracy rany pooperacyjne zaczęły się goić, co umożliwiło przygotowanie pacjenta do kolejnego etapu – nauki chodzenia z protezą.
Rehabilitacja, w swoim założeniu, ma w sobie pakiet działań leczniczych, psychologicznych, technicznych. Wszystko to w celu przywrócenia sprawności pacjenta – tej całkowitej lub przynajmniej częściowej. Jakimi schorzeniami się zajmujesz?
Opiekuję się szeroką grupą pacjentów, dostosowując terapię do ich indywidualnych potrzeb. Są to zarówno osoby z przewlekłymi dolegliwościami bólowymi, jak bóle pleców czy stawów, jak i pacjenci wracający do zdrowia po operacjach lub urazach. Pracuję z osobami cierpiącymi na choroby neurologiczne, takie jak parkinson, po przebytych udarach, a także zmagającymi się z chorobami nowotworowymi. Szczególne miejsce w mojej praktyce zajmują również dzieci z porażeniem mózgowym, dla których terapia ruchowa ma ogromne znaczenie.
Ponadto pomagam osobom aktywnym fizycznie w zapobieganiu urazom oraz poprawie ich formy. Pracuję też ze sportowcami, którzy mierzą się z obciążeniami wynikającymi z intensywnych treningów i ryzyka kontuzji. Niezależnie od schorzenia czy poziomu aktywności, zawsze staram się zapewnić indywidualne podejście, które uwzględnia specyfikę każdego przypadku i pozwala na osiągnięcie jak najlepszych efektów terapii.
Osób potrzebujących pomocy jest coraz więcej. Współczesny tryb życia wpływa ma nasze ciało. Jakie są twoje spostrzeżenia?
Współczesny tryb życia prowadzi do spadku aktywności fizycznej, co negatywnie wpływa na zdrowie, powodując problemy, takie jak otyłość czy bóle pleców. Świadome wprowadzenie ruchu do codzienności, np. spacery, jazda na rowerze czy poranna gimnastyka, może znacząco poprawić kondycję.
Nawyki dorosłych wpływają na dzieci, które coraz rzadziej angażują się w aktywną zabawę, co prowadzi do wad postawy i asymetrii mięśniowej. Także osoby starsze często ograniczają ruch do prac ogrodowych, nie doceniając korzyści płynących z regularnych ćwiczeń. Profilaktyka poprzez systematyczne treningi jest kluczowa, pomagając zachować sprawność i zapobiegać problemom zdrowotnym na lata.
Z drugiej strony – mamy do czynienia ze zjawiskiem, można go nazwać, kompulsywnym rzucaniem się w sport: siłownia, bieganie, pływanie. Czy uprawiając sport można zrobić sobie krzywdę?
Kompulsywne podejście do sportu, jak intensywne bieganie czy treningi, może prowadzić do kontuzji. Przykłady to utrata przytomności podczas maratonów lub urazy, takie jak bóle kolan i pleców. Organizm wymaga stopniowego wdrażania większego wysiłku, by uniknąć problemów.
Kluczowe jest znalezienie aktywności dającej radość – trening angażujący umysł i emocje przynosi większą satysfakcję i rozwija zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Warto pamiętać, że systematyczność i umiar są niezbędne do osiągnięcia trwałych korzyści zdrowotnych.

| Fot. archiwum prywatne
Jaki, twoim zdaniem, jest idealny sposób na zdrowe życie?
Człowiek, jako część przyrody, odzwierciedla jej harmonię i złożoność. Nasz organizm, wciąż pełen nieodkrytych mechanizmów, potrzebuje równowagi między aktywnością fizyczną a psychiczną, by zachować zdrowie i witalność.
Kluczem do zdrowia jest równowaga pomiędzy wysiłkiem a odpoczynkiem, które wspólnie wzmacniają ciało i umysł. Ważne jest pielęgnowanie pozytywnych myśli, wybieranie aktywności fizycznych dających radość i dbanie o regenerację.
Co wskazuje na to, że zboczyliśmy z tej drogi?
Ból to sygnał, którego nie wolno ignorować. To znak, że czas na refleksję i poszukiwanie tego, co robimy nieprawidłowo. Ból to nie tylko ostrzeżenie, lecz także zaproszenie do wprowadzenia zmian w trosce o harmonię i zdrowie.
Jaki jest twój sposób na dobre i zdrowe życie? Wiem, że rodzina jest bodźcem harmonii i zdrowia. I zdradziłaś mi, że ogród to, coś co kochasz…
Dobre i zdrowe życie oznacza dla mnie równowagę między pracą, rodziną i pasjami. Jako fizjoterapeuta stale rozwijam się zawodowo i fizycznie, ale to rodzina jest źródłem harmonii i siły. Uczę się być żoną i mamą, czerpiąc radość z codziennych wyzwań.
Odnalazłam także miłość do ogrodnictwa, które pozwala mi wyciszyć się, uporządkować myśli i nabrać energii. Dzięki pracy w ogrodzie regeneruję siły i wracam do obowiązków z nową motywacją.
Zdrowe życie to dla mnie balans, który łączy troskę o ciało, umysł, bliskość z bliskimi i realizację pasji, przynosząc radość i spełnienie każdego dnia.
Czytaj więcej: Mam niepełnosprawność fizyczną: jak mogę wzmocnić swoje zdrowie?
Beata Petrovska specjalizuje się w terapii pacjentów z problemami ortopedycznymi, neurologicznymi oraz neurochirurgicznymi. Jej specjalności obejmują różnorodne techniki terapeutyczne, takie jak: kinezyterapia, terapia manualna, masaż leczniczy oraz metody pracy z tkankami miękkimi. W swojej praktyce szczególną uwagę poświęca indywidualnemu podejściu do pacjenta, dostosowując metody rehabilitacyjne do jego potrzeb i możliwości. Jest też trenerem personalnym dla ludzi zdrowych, którzy chcą schudnąć czy osiągnąć wymarzoną sylwetkę.
Wywiad opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 20 (55) 17-23/05/2025