Więcej

    A jednak poleciał!

    Miałem raptem pięć lat, ale z tamtego roku, 1978, pamiętam dużo. Pewnie dlatego, że wiele się wtedy zadziało. Najpierw na mundialu w Argentynie Kazimierz Deyna nie strzelił gospodarzom karnego i Polska, choć zgłaszała takie ambicje, nie została mistrzem świata. Dwa dni po tym, gdy po wygranym finale z Holandią puchar w górę wznieśli Argentyńczycy, to jednak Polak sięgnął gwiazd.

    Mirosław Hermaszewski, jako pierwszy w historii nasz rodak, poleciał w kosmos. Wraz z Białorusinem Piotrem Klimukiem 126 razy okrążyli ziemię statkiem kosmicznym „Sojuz 30”. Minęły kolejne trzy miesiące, a pierwszy Polak został papieżem. W październiku na tronie Piotrowym zasiadł Karol Wojtyła, przybrawszy imiona Jan Paweł.

    Wtedy mogłem sobie myśleć, że pewnie zaraz będą w kosmos latać kolejni Polacy, bo niby czemu nie? Tymczasem na tego drugiego przyszło nam wszystkim czekać prawie pół wieku, 47 lat. O trzy za długo, by doczekał Hermaszewski. W tym czasie w Polsce i na świecie zmieniło się prawie wszystko.

    25 czerwca o godz. 9:31 czasu wileńskiego rakieta „Falcon 9”, należąca do firmy SpaceX, wystartowała z Kennedy Space Center na Florydzie, wynosząc na orbitę kapsułę „Dragon” z czteroosobową załogą, której członkiem jest polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski. Na zostanie kosmonautą był chyba skazany, skoro urodził się 12 kwietnia, w rocznicę lotu Gagarina. W to, czy w kosmos w końcu poleci, zaczęto już jednak powątpiewać, bo start rakiety wielokrotnie przekładano i odwoływano.

    Kiedy wreszcie wystartowała, Uznański-Wiśniewski z kapsuły mówił tak: „Drogie Polki i Polacy, dziś robimy ogromny krok ku przyszłości Polski. Polski opartej na nauce. Niech ta misja będzie początkiem epoki, w której nasza odwaga i nieustępliwość kształtują nowoczesną Polskę. Dla nas i dla wszystkich pokoleń. Kosmos zawsze jednoczył ludzi. Zabieram dziś z Ziemi cząstkę każdego z was, waszej siły i waszej nadziei, waszego zaufania”.

    Misja załogi „Dragona” potrwa około dwóch tygodni. W jej ramach polski astronauta ma w planach przeprowadzenie 13 eksperymentów, zaprojektowanych przez polskie firmy i umożliwiających przetestowanie nowych technologii i koncepcji w warunkach mikrograwitacji. I jeśli cokolwiek w tej chwili może mnie martwić, to myśl, czy skoro Uznański-Wiśniewski jest mężem jednej z polskich posłanek, to na politycznej orbicie jego oczywisty sukces nie stanie się czasem kolejnym pretekstem do przypisywania sobie jego zasług przez jednych i dyskredytowania przez drugich…

    Czytaj więcej: Polacy i Rumuni rozpoczynają misję Air Policing w krajach bałtyckich


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 26 (72) 28/06-04/07/2025