Więcej

    Pora zdjąć białe rękawiczki

    Zagrożenie rosyjskie w całej Europie wzrasta w sposób lawinowy. Pojawiają się drony w różnych zakątkach UE, „łubianka” przeprowadza masowe ataki hakerskie na rządowe serwery; ożywia się starych „śpiochów” (agentów rosyjskich). Naturalnie Putin i jego kremlowska szajka zaprzeczają jakimkolwiek działaniom Rosji poza granicami kraju. Narracja Kremla mówi coś zupełnie odwrotnego: to Europa hamuje „proces pokojowy”, do którego dąży Rosja. To Europa chce konfrontacji z Rosją i nie pozwala Zełenskiemu zakończyć tej wojny.

    W krajach bałtyckich pełna mobilizacja, blokowane są mosty na granicach rosyjskiej i białoruskiej, kładzione jeże przeciwczołgowe i miny. Rząd Łotwy postawił na bardziej radykalne działania: zweryfikował bazę rosyjskich bezpaństwowców, najbardziej szkodzących państwu. Ostatnio deportowano do Rosji postsowieckiego weterana tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej, który odmówił podpisania oświadczenia o potępieniu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rosyjskie media zrobiły z tego szopkę informacyjną – weteran uznany został za ofiarę faszystowskiego reżimu na Łotwie.

    Grupa paruset Rosjan mieszkających na Łotwie i zweryfikowanych negatywnie przez właściwe urzędy miała do 13 października 2025 r. przekroczyć granicę łotewsko-rosyjską bez prawa powrotu. Jest to najbardziej bolesna kara dla tych, którzy, mieszkając w niepodległym kraju, ignorują prawo i przepisy tego kraju, gardzą tym krajem i obrażają język tego kraju. A jednocześnie korzystają ze wszystkich przywilejów obywatelskich. Państwa zachodnie powinny wziąć przykład z Łotwy. Dziesiątki tysięcy Rosjan rezyduje w krajach europejskich, ciesząc się tam wolnością obywatelską. Żyje im się bajkowo, pracują, dobrze zarabiają, posyłają dzieci do ekskluzywnych szkół. I co robi większość z nich? Chwalą Putina, popierają wojnę na Ukrainie, są większymi patriotami Rosji niż sami mieszkańcy Rosji. Jednym słowem – turbopatrioci.

    Przy tym wypowiadają się w sposób obraźliwy o państwach, w których żyją. Korzystają z tego propaganda rosyjska, rosyjski wywiad wojskowy i gospodarczy. To jest potencjalna rosyjska V kolumna w UE i NATO. Czy nie pora już zdjąć białe rękawiczki i zacząć działać radykalnie? A że Ławrow i Pieskow zawyją o łamaniu praw człowieka? Niech wyją. Jeśli masz kontakty z rosyjskim reżimem, uprawiasz rosyjską propagandę, obrażasz kraj, w którym mieszkasz – bilet na samolot – i wyjazd do swojej ukochanej ojczyzny.


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” Nr 43 (122) 25-31/10/2025