Mieszkańcy Grzegorzewa, którzy od lat narzekali na intensywny ruch samochodowy na szosie Wilno – Kowno – Kłajpeda, przecinającą ich miasto, od kilkunastu dni obserwują, jak drogowcy intensywnie pracują nad rekonstrukcją tej nadzwyczaj ruchliwej arterii transportowej.
— Od dawna zamierzano zrekonstruować ten odcinek szosy, ponieważ od pewnego czasu znacznie wzrosła intensywność ruchu samochodowego na szosie, a jej przepustowość przez Grzegorzewo pozostała taka sama — powiedział „Kurierowi” Algimantas Janušauskas, zastępca generalnego dyrektora Litewskiej Administracji Drogowej.
W ciągu ostatnich czterech lat na tej trasie wydarzyło się aż 24 wypadki samochodowe, podczas których obrażenia różnego stopnia odniosły 33 osoby, a 2 zginęły. Jak wynika z informacji Administracji Drogowej, drobne wypadki samochodowe na tym odcinku szosy są codziennością. Kierownictwo Administracji twierdzi, że obecnie w ciągu doby szosą przez Grzegorzewo przejeżdża około 35 – 40 tys. samochodów. Tymczasem eksperci przewidują, że w najbliższych latach intensywność ruchu samochodowego na tej szosie wzrośnie jeszcze bardziej, więc liczba aut w ciągu doby też wzrośnie co najmniej do 55 tys.
— Rekonstrukcja szosy w Grzegorzewie będzie podzielona na dwa etapy. Ostatni dobiegnie końca w 2011 roku. W trakcie pierwszej części projektu, zamierzamy zbudować dwa skrzyżowania — jedno przed Grzegorzewem, w pobliżu stacji paliwowej, drugie skrzyżowanie wybudujemy przed mostem przez Wakę — tłumaczy „Kurierowi” plany drogowców Janušauskas. Następnym krokiem drogowców, po wybudowaniu skrzyżowań, będzie gruntowna rekonstrukcja przejść podziemnych prowadzących pod szosą. Podczas rekonstrukcji drogowcy zamierzają szczególną uwagę poświęcić wzmocnieniu bezpieczeństwa przechodniów. W miasteczku pojawi się wiadukt, łączący obie części miasteczka rozcięte szosą, dzięki któremu przechodnie będą mogli przemieszczać się spokojnie i bezpiecznie. — Przy szosie zamontujemy również ścianę tłumiącą dźwięki, tak aby, jak najmniej hałasu spowodowanego ruchem samochodów na szosie docierało do mieszkańców miasteczka. Most przez rzeczkę Wakę również będzie zrekonstruowany, ponieważ znajduje się w stanie awaryjnym — kontynuował Janušauskas. Ostatnim akcentem renowacji będą specjalne ścieżki dla rowerzystów. Zapytany przez „Kurier” o koszt tej inwestycji, Janušauskas stwierdził, że jeszcze trwają przetargi, podczas których mają być wyłonieni wykonawcy prac, więc na razie koszt pozostanie tajemnicą komercyjną.