Więcej

    Mniej pieniędzy na groby najbliższych

    Czytaj również...

    Najlepiej w tym roku sprzedają się znicze szklane Fot. Marian Paluszkiewicz
    Najlepiej w tym roku sprzedają się znicze szklane Fot. Marian Paluszkiewicz

    Wkrótce Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszny — czas, w którym szczególnie wspomina się zmarłych. W tych dniach chcemy by groby naszych bliskich wyglądały pięknie i odświętnie — palimy znicze, układamy wieńce, stawiamy doniczki z chryzantemami. Natomiast sprzedawcy narzekają, że kupujących w kryzysie jest niewielu i towaru sprzedaje się mniej niż w poprzednich latach. Ludzie są biedniejsi i niestety nie mogą pozwolić na droższe kwiaty i znicze.

    — Ludzie oszczędzają i to jest widoczne. Parę lat temu kupujących było naprawdę znacznie więcej i kupowali też więcej. Ceny są podobne do ubiegłorocznych. Najpopularniejsze są tradycyjne chryzantemy, które w zależności od wielkości krzaczka i kwiatów kosztują od 5 do 15 Lt. Ze względu na niższe ceny w tym roku są popularne sztuczne kwiaty. Cena wiązanki — 6-20 litów — mówiła wilnianka Józefa, sprzedająca kwiaty na ryneczku w wileńskich Fabianiszkach.
    Tymczasem pani Aleksandra, sprzedająca kwiaty i znicze w kiosku na dworcu twierdzi, że sporo osób obawia się przymrozków i dlatego czeka z zakupem żywych kwiatów do ostatniej chwili, a teraz kupują kwiaty sztuczne. Możliwe, że żywe kwiaty na groby swoich bliskich mieszkańcy będą ustawiać dopiero 1 listopada.

    — Obecnie najpopularniejsze są sztuczne kwiaty. Sprzedajemy je nawet pojedynczo w cenie od 40 centów do 1,5 lita. Ludzie sami układają z nich wiązanki. Wieńce ze sztucznych kwiatów kosztują u nas od 6 do 30 litów. Oczywiście, żywe kwiaty też mamy, ale nie cieszą się one szczególnym popytem. Gałązka chryzantemy kosztuje około 4 litów, kwiat królewskiej chryzantemy — 3-5 litów. Doniczki można kupić za 5-15 litów. Są one droższe w porównaniu ze sztucznymi — zaznacza Aleksandra Szukalska.
    Jak mówi, kwiaty sztuczne można oczywiście kupować w pojedynczych gałązkach. Imitacja chryzantemy lub innego kwiatu kosztuje średnio około 1 Lt.

    — Ja wolę sama zrobić wiązankę ze sztucznych kwiatów, ponieważ mogę zrobić taką, jaką chcę i od serca. Oczywiście, jest też taniej. Do wianka muszę kupić tylko kwiaty, a z lasu przynieść gałązkę świerku. Taki wianek własnoręcznie zrobiony kosztuje mnie około 8 litów, na rynku zapłaciłabym aż 20 litów — mówiła Elżbieta Jakubowska.

    Handlowcy twierdzą, że obecnie kupujący mają zawczasu wszystko podliczone. Wiedzą, ile muszą kupić kwiatów i ile potrzebują zniczy. Już nie kupują tyle, aby cały grób tonął w zniczach. Zazwyczaj na grób kupują jedną wiązankę i dwa znicze. Najlepiej w tym roku sprzedają się znicze szklane. Te w szkle przeźroczystym i „tłuczonym”, ale białe. Sprzedawcy oferują również czerwone i żółte. Plastikowe znicze są mniej popularne.
    Najtańsze znicze i kwiaty można nabyć w centrach handlowych. Różnica między cenami przy cmentarzach, na rynku i w sklepach może wynosić nawet kilka litów na każdym zniczu i doniczce. Dlatego coraz więcej ludzi decyduje się na kupno zniczy i kwiatów w sklepie ze względu na różne zniżki.

    Doniczki żywych kwiatów w niektórych centrach handlowych można kupić z 35 proc. zniżką, znicze są sprzedawane z 40 proc. zniżką. Na rynku lub przy cmentarzu za najtańszy znicz musimy zapłacić około 1,5 Lt i wzwyż, natomiast w centrach handlowych podczas wyprzedaży możemy za najtańszy znicz zapłacić nawet tylko 50 ct.
    — Ludzie zaczęli już trochę aktywniej kupować atrybuty świąteczne, zwłaszcza te, na które są zniżki. Do 31 października mamy 40 procentowe zniżki na niektóre rodzaje zniczy, cena ich sięga od 0,89 do 2,69 lita. W tym roku są także popularne kwiaty sztuczne. Obecnie na nie stosujemy nawet 50 procent zniżki. Wiązankę można nabyć już od 50 centów. Coraz częściej ludzie decydują się na zakupy zniczy, kwiatów właśnie w supermarketach, ponieważ są stale wyprzedaże — powiedział rzecznik prasowy sieci handlowych IKI Valdas Lopeta.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Spełniło się marzenie o sali sportowej. To dopiero początek sukcesów małych i dużych!

    – Spełniły się nasze marzenia! Od dawna marzyliśmy o sali sportowej. Jesteśmy największą polską placówką, szkołą-przedszkolem na Litwie. Dzieci przychodzą do nas, jak mają półtora roku, a wychodzą już, gdy ukończą czwartą klasę. Zazwyczaj uczęszczają do nas przez 10...

    Joanna Moro zaśpiewała dla wileńskich fanów

    Podczas występu melomanów czekała niemała niespodzianka – na scenie pojawiła się także utalentowana wileńska piosenkarka Ewelina Gancewska, zwyciężczyni wielu konkursów wokalnych i finalistka programu „The Voice of Poland”, która wspólnie z Joanną Moro zaśpiewała utwór „A kto wie czy...

    Bałwanek Tiko odmrażał serce królowej Fruncji w wileńskim DKP

    W dniach 18-19 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się więc świąteczny spektakl dla dzieci „Bałwanek Tiko i Królowa Fruncja” teatru „Katarynka”. Nie zabrakło oczywiście też spotkania ze świętym mikołajem, podczas którego każde dziecko otrzymało prezent! — Jest...

    Reżyser Koszałka: „»Biała odwaga« to nie jest film, który oskarża górali”

    — Tytuł jest wieloznaczny, chociaż w filmie jest pewna sugestia, że biała odwaga jest to po prostu magnezja, biały proszek, używany przez wspinających się ludzi i zapobiega poceniu się rąk, żeby w jakimś trudnym miejscu w górach, gdy się...