„Ciebie, Boże, wysławiamy” — artystycznie wykonane literki (każda — małym dziełem sztuki) na scenie Domu Kultury Polskiej w Wilnie zapowiadały XXIII Festiwal Pieśni i Poezji Religijnej.
W trwającym ponad 3 godziny koncercie wzięły udział schole parafialne, zespół rodzinny, uzdolniona młodzież szkolna oraz goście z Polski, którzy muzyką i śpiewem głosili chwałę Panu.
Jak powiedział na wstępie Jan Mincewicz, główny organizator i pomysłodawca imprezy, dr teologii i kierownik zespołu „Wileńszczyzna”, festiwal ten istnieje już od pierwszego roku niepodległości Litwy, od kiedy do szkół weszły pierwsze lekcje religii:
— W I festiwalu wzięli udział młodzi ludzie, którzy w późniejszym czasie wykreowali się na kapłanów (uczestnikiem wtedy był dzisiejszy ksiądz Tadeusz Jasiński), na scenie też stały dziewczynki Saszenko, które później wyszły na duże światowe areny.
Cieszę się, że nie ubywa nam uczestników, lecz że młodzież, mimo iż jest inna, garnie się do Boga, często recytuje własne wiersze, komponuje własne pieśni. Cieszę się, że ta więź nie kończy się jednorazowym występem, lecz że piosenki idą z nimi w życie – mówił Jan Mincewicz.
Ze sceny zabrzmiały utwory muzyki klasycznej. Utwór T. Albinoni „O mio Signore ascolta” z akompaniamentem Algirdasa Biveinisa zaśpiewały mistrzowsko Natalia Sosnowska i Agnieszka Dubicka. Zabrzmiała też pieśń „O Salutaris” Ch. Gounoda w wykonaniu Natalii Sosnowskiej i Katarzyny Miłto, a także „Alleluja” W. A. Mozarta oraz „Maria Mater Gratiae” Pr. Guidiego w wykonaniu solowym Natalii Sosnowskiej. „Amen, Alleluja” G. F. Haendla wykonała Nijolė Čičinskienė z Pogir z akompaniamentem Jurgity Umaraitė.
W festiwalu wzięły udział schole parafialne z Wilna oraz rejonu wileńskiego. Przyjechała „Schola Franciscana” z Wilna oraz „Bemolki” z Mariampola w rejonie wileńskim – oba zespoły pod kierownictwem Waldemara Dadeli; Joanna Liksza przywiozła z Mościszek również dwa zespoły – „Mościszczankę” oraz zespół dziecięcy „Wesołe nutki”. Z parafii wileńskiej pw. bł. J. Matulewicza przyjechały 2 zespoły: schola „Gaudium” oraz chór „Confido” z kierowniczką Iloną Jurewicz na czele, która zadedykowała wykonywane utwory wszystkim Matkom. Stawiła się także Schola Młodzieżowa z Mejszagoły z kierowniczką Wiolettą Leonowicz oraz „Śpiewające Rafałki” z Wilna z Krystyną Grelecką na czele.
Kierownik Joanna Fediuk przyjechała z zespołem „Vox Carmeli” z Niemieża, także „Rycerze św. Franciszka” z Wilna z kierownik Natalią Maciulevičienė zaznaczyli swą obecność na festiwalu; przypłynął „Strumyk” z Kolonii Wileńskiej z Ireną Szejbak, nie zabrakło „Przyjaźni” z Rudomina z kierownikiem Jarosławem Królikowskim oraz „Barw Podwileńskich” z Ławaryszek z Lucyną Własienko na czele. Wystąpiły także Donata Korwiel i Karyna Pawtel z Kieny oraz Gabriela Boroszko z Miednik przygotowane przez Alicję Iwińską, a także zespół z Korwi pod kierownictwem Grzegorza Pileckiego. Nie mogło zabraknąć Zespołu Szk. im. Św. Jana Bosko w Jałówce. Niewątpliwie wszystkie zespoły dostarczyły słuchaczom wiele refleksji i wzruszeń.
Z pewnością zachwyciła wszystkich także rozśpiewana rodzinka Romaszewskich z Wilna. Siódemka muzykujących dzieci ze skrzypcami, gitarą, fujarką, bębnem przekonywała z werwą, że „dobro jest dobre, a zło jest złe”. No i jak się okazało, mamy własną, wileńską „Arkę Noego” z ogromnym potencjałem.
Młodzież niezrzeszona również udowodniła, że potrafi śpiewać i wzruszać. Dwie 11-klasistki z Gimnazjum A. Mickiewicza w Wilnie Karolina Dawsewicz i Elżbieta Oleszkiewicz przyszły na festiwal, gdyż po prostu lubią śpiewać i starają się uczestniczyć we wszystkich możliwych koncertach. Był to poniekąd debiut Karoliny, gdyż po raz pierwszy na scenie stanęła z gitarą. Dostała ją na 16. urodziny i się nauczyła grać przy pomocy… internetu. Dziewczyny same dobrały repertuar na festiwal, zaś w przygotowaniach pomogła im pani Mirosława Salnik.
Z gitarą i skrzypcami wystąpiły również Joanna i Faustyna Zawalskie z Wilna.
Mocnym akcentem kończącym festiwal stał się występ scholi „Iskierki wiary” z Głowni w Polsce. Jak powiedziała kierownik zespołu Karolina Nowak, śpiew dla uczestników zespołu to nie mus, tylko chęć. Bo oprócz tego, że są grupą przyjaciół i spotykają się poza scholą, to śpiewają dla Pana Boga:
— I to daje dla nas taką siłę i taką radość, energię na wszystkie dni. Bardzo się cieszymy, że możemy tutaj być i razem z Polakami na Litwie uczestniczyć w festiwalu. Jesteśmy scholą, działamy przy parafii św. Jakuba w Głowni, uczestnicy mają od lat 10 do dwudziestu kilku — ale wszyscy młodzi duchem… (śmieje się). Przyjechaliśmy z ks. Józefem Podkońskim, który zaproponował udział w festiwalu. Jesteśmy tu pierwszy raz, przy okazji festiwalu mieliśmy okazję zobaczyć Wilno. Ks. Józef, który Wilno ukochał, Wilno nam pokazał — miasto jest piękne. Dwa dni to za krótko, za mało zobaczyliśmy, jest ciągle szybko, szybko, szybko, ale bardzo ładnie — mówiła Karolina Nowak.
Pierwsze miejsce zdobyli… wszyscy uczestnicy, gdyż nagrodą był już sam udział w festiwalu. Festiwal się zakończył wspólnym odśpiewaniem „Zaufaj Panu już dziś” z nadzieją na następne spotkanie, za rok, w drugą niedzielę maja.