Były białoruski więzień polityczny, jeden z liderów opozycyjnej organizacji Młody Front Źmicier Daszkiewicz został zatrzymany w czwartek wieczorem w Mińsku – poinformował w piątek portal Telegraph.by.
Daszkiewicza zatrzymano około godz. 22 wieczorem przed klatką schodową jego domu. Zdążył zawiadomić o tym swoją żonę.
Na stronie internetowej Młodego Frontu napisano, że zatrzymanie może mieć związek z przygotowaniami do mistrzostw świata w hokeju na lodzie, które rozpoczną się 9 maja w Mińsku, lub z sobotnim marszem środowisk niezależnych w rocznicę katastrofy czarnobylskiej. Organizacja przypomina też, że 29 kwietnia ma do Mińska przyjechać prezydent Rosji Władimir Putin.
Daszkiewicz pod koniec sierpnia ubiegłego roku został zwolniony z więzienia po ponad 2,5 roku pozbawienia wolności. Opozycjonistę skazano na dwa lata kolonii karnej w marcu 2011 roku z zaliczeniem okresu aresztu od grudnia poprzedniego roku. Sąd uznał, że dzień przed wyborami prezydenckimi z 19 grudnia 2010 roku wraz z innym działaczem Młodego Frontu pobił on dwóch przygodnie napotkanych mężczyzn. Oskarżeni działacze twierdzili, że to oni padli ofiarą napaści, a całe zajście było zainscenizowane.
Pod koniec sierpnia 2012 roku Daszkiewicza skazano na dodatkowy rok kolonii karnej z zaliczeniem czterech miesięcy, jakie pozostały mu do odsiedzenia z poprzedniego wyroku. Sąd w kolonii karnej uznał, że jest winny złośliwego niepodporządkowywania się nakazom administracji.
W obronie Daszkiewicza, który został uznany za więźnia politycznego, występowały największe międzynarodowe organizacje obrony praw człowieka, w tym Human Rights Watch i Międzynarodowa Federacja Praw Człowieka (FIDH).
Powstały w 1997 roku Młody Front jest największą młodzieżową organizacją prodemokratyczną na Białorusi, liczy – według własnych szacunków – 1000-1500 członków. Wielokrotnie próbował się oficjalnie zarejestrować na Białorusi jako organizacja, ale za każdym razem spotykał się z odmową władz. Ostatecznie zarejestrował się w Czechach.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)