W Miednikach Królewskich, leżących dziś na pograniczu litewsko-białoruskim, uczono pamięć polskich żołnierzy poległych w walce o swoją Ojczyznę. Wielogodzinne obchody Święta Wojska Polskiego rozpoczęły się nabożeństwem w intencji polskich żołnierzy, a zakończyły się festynem historycznym „Odyseja Żołnierza Polskiego”.
Uczestnicy festynu obejrzeli wystawę broni, z której korzystała AK na Wileńszczyźnie, oraz widowisko poświęcone 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama” — „Ku pamięci tych, którzy nigdy nie przyjadą do nas, którzy są rozsiani po świecie” w wykonaniu aktorów Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie. Później, pokrzepieni żołnierskim jadłem prosto z kuchni polowej, uczestnicy i goście festynu obejrzeli koncert zespołu z Polski „Tadek Firma”, który przywiózł na Wileńszczyznę swój patriotyczny program „Burza 2014” wykonany w hip-hopowej stylizacji.
Senator RP Piotr Zientarski, przewodniczący senackiej Komisji Ustawodawczej, który uczestniczył w obchodach Dnia Wojska Polskiego w Miednikach oraz wcześniej na Rossie w Zułowie i Duksztach zauważył, że uroczystości na Wileńszczyźnie charakteryzuje szczególny pietyzm patriotyczny.
— Przebywałem z reguły na swoich uroczystościach lokalnych w Koszalinie (senator reprezentuje stolicę Światowego Festiwalu Chórów Polonijnych w Koszalinie – przyp. red.), a od kilku dni uczestniczę w uroczystościach na Litwie. I w Polsce i tu uroczystości są patriotyczne, natomiast tu mają one szczególny charakter. Poza oficjalnymi obchodami mamy tu do czynienia z codziennym dbaniem o groby, które są odnawiane i przywracane z nicości, groby żołnierzy znanych i nieznanych, jak te w Duksztach, w Zułowie, dzisiaj w Miednikach. Tutejszy patriotyzm jest na co dzień, gdzie miejscowi Polacy zrzeszeni w Związku, ale nie tylko, dbają o pamięć, dbają o historię na tych terenach — powiedział w rozmowie z „Kurierem” senator Zientarski. Zaznaczył też, że takie przywracanie miejsc pamięci wymaga dużo wysiłku.
— Pięknie wypielęgnowane miejsca są też miejscami spotkań miejscowych ludzi, ale też tych z Polski, którzy te żywe miejsca historii dzięki wam mogą znajdować — zauważył senator. Podkreślił też ważną rolę młodzieży, która uczestniczyła w miednickich obchodach.
— Oni gwarantują ciągłość pokoleń. Oni gwarantują, że te tradycje żołnierskie i patriotyczne będą kontynuowane, że groby tych znanych i nieznanych żołnierzy nie będą zapomniane—– powiedział gość z Polski podczas ceremonii składania kwiatów przy Grobie Nieznanego Żołnierza na cmentarzu w Miednikach. Obok kombatantów wartę honorową przy grobie pełnili harcerze z 26 Wileńskiego Szczepu Harcerskiego im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich. Ich zastępy uczestniczące we Mszy św. poprzedzającej uroczystość na cmentarzu również nadały patriotyczny wydźwięk celebrowanemu nabożeństwu.
Przełożony klasztoru w Miednikach o. Jarosław Rekwardt, przewodnicząc nabożeństwu w miejscowym kościele pw. świętej Trójcy i św. Kazimierza, zwrócił się do wiernych z prośbą o modlitwę za poległych, zmarłych i żołnierzy polskich oraz żyjących kombatantów.
Płk Zbigniew Szlęk, attaché obrony, wojskowy, morski i lotniczy ambasady RP na Litwie, przemawiając przy Grobie Nieznanego Żołnierza podkreślił z kolei niebywały heroizm i oddanie żołnierza polskiego w obronie wolności swojej Ojczyzny.
Po uroczystościach w kościele parafialnym i przy Grobie Nieznanego Żołnierza uczestnicy miednickich obchodów przenieśli się do miejscowego ośrodka kultury, gdzie w ramach festynu historycznego została otwarta wystawa broni, z której korzystała AK na Wileńszczyźnie, a Polskie Studio Teatralne w Wilnie na scenie ośrodka przedstawiło widowisko „Ku pamięci tych, którzy nigdy nie przyjadą do nas, którzy są rozsiani po świecie”, poświęcone 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama”.
Obchody Święta Wojska Polskiego w Miednikach stały się już miejscową tradycją. Organizowane od 2008 r. są poświęcane ważnym wydarzeniom w polskiej historii. W 2010 r. tematyczna oprawa uroczystości była poświęcona 90. rocznicy Bitwy Warszawskiej, zaś 2012 r. tematem obchodów była kampania napoleońska. W uroczystościach tych chętnie uczestniczą mieszkańcy Miednik i okolicznych wsi, ale też wiele osób przyjeżdża z innych miejscowości oraz Wilna. Również z Polski.
Tegoroczne obchody zorganizowano przy współpracy Miednickiego Ośrodka Kultury, Związku Polaków na Litwie, miejscowej parafii, samorządu rejonu wileńskiego oraz Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie. Uroczystość tradycyjnie wspierają harcerze oraz przedsiębiorcy i rzemieślnicy rejonu wileńskiego. Toteż goście festynu mogli podziwiać wyroby miejscowych stolarzy, skosztować i nabyć podwileńskie miody i sery, albo pożywić się „tradycyjnymi” szaszłykami i kibinami, które dla uczestników i gości imprezy przygotowała miejscowa spółka „Rukainių pramogos” z Rukojń.
Festyn zakończył się wieczorem występem hip-hopowego zespołu ,,Tadek Firma” z Polski.