Minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis proponuje rozpoczęcie dyskusji w sprawie obowiązkowego egzaminu z języka litewskiego na państwowym poziomie.
„Przyszli studenci, zwłaszcza ci, którzy zastanawiają się nad podjęciem nauki poza Litwą, nie są zobowiązani do składania egzaminu z języka litewskiego na poziomie państwowym. Zdają ten egzamin na poziomie szkolnym, który jest, przyznajmy, na niższym poziomie. Język litewski powinien zajmować szczególne, honorowe miejsce w kształceniu ogólnym” — zaznaczył Pavalkis.
Obecnie maturzyści mogą wybierać poziom, w którym chcą składać egzamin z języka litewskiego. Wybrać mogą państwowy albo szkolny. Uczniowie, którzy ubiegają się o miejsca na uniwersytetach oraz miejsca finansowane przez państwo, są zobowiązani do zdawania języka litewskiego w formie państwowego egzaminu. Poziom jego znacznie się różni od egzaminu szkolnego.
Minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis proponuje także do składania w przyszłości obowiązkowego egzaminu z języka obcego, matematyki oraz nauk przyrodniczych. Obecnie tylko język litewski jest obowiązkowym egzaminem na maturze.
Czesław Dawidowicz, dyrektor wileńskiego gimnazjum im. Adama Mickiewicza ma cichą nadzieję, że maturzyści nadal będą mogli wybierać poziom, w którym chcą składać egzamin z języka litewskiego.
— Uważam, że to jest bardzo niepotrzebna rzecz. Rozumiem, że to jest język państwowy, do którego należy odnosić się z wielkim szacunkiem. Ale nie rozumiem, dlaczego tak wielką wagę przywiązuje się do języka podczas rekrutacji na wszystkie wyższe uczelnie. Np. przy rekrutacji na kierunek informatyczny jest brane pod uwagę aż 20 i więcej procent punktów z tego języka — mówi Czesław Dawidowicz.
Dyrektor nie rozumie, dlaczego osoby, które skończyły szkolny kurs języka litewskiego, mają ocenę roczną i chcą studiować za granicą, lub nie pretendują na bezpłatne studia w kraju, musiałyby zdawać państwowy egzamin z języka litewskiego.
— Mam cichą nadzieję, że to tylko propozycja, która nie zostanie urzeczywistniona. Wynik i języka litewskiego i tak zbyt mocno wpływa na przyszłe losy ucznia. Z tego, co wiem, nigdzie w Europie do języka ojczystego nie przywiązuje się tak dużej wagi dla uczniów, którzy chcą studiować przedmioty ścisłe — mówi Czesław Dawidowicz.