Więcej

    Tradycyjne Spotkanie Opłatkowe Wielkiej Rodziny Polaków

    Czytaj również...

    Na spotkanie przybyli przedstawiciele polskich środowisk rozproszonych po całej Litwie Fot. Jerzy Karpowicz
    Na spotkanie przybyli przedstawiciele polskich środowisk rozproszonych po całej Litwie Fot. Jerzy Karpowicz

    W niedzielne popołudnie w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyło się coroczne Spotkanie Opłatkowe, tak oczekiwane przez każdego, kto co roku tu przychodzi.
    A właściwie przybywa z różnych krańców Litwy, by przełamać się opłatkiem, tym Chlebem Bożym, symbolem pojednania, by delektować się kolędą polską, którą rokrocznie prezentują coraz to inni wykonawcy zarówno krajowi, tak też z Macierzy. By nacieszyć się tą niepowtarzalną atmosferą, która bywa tylko w Rodzinie.

    A taką Wielką Rodziną są Polacy — działacze oddziałów Związku Polaków na Litwie, innych polskich organizacji społecznych, samorządów Wileńszczyzny, posłowie, którzy przychodzą rokrocznie na te Spotkania Opłatkowe, organizowane przez ZPL, by złożyć sobie nawzajem życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
    Tak jest co roku, tak też było i w niedzielę.

    Na spotkanie przybyli przedstawiciele polskich środowisk rozproszonych po całej Litwie.
    Najliczniej reprezentowane były Wilno i Wileńszczyzna, ale byli też Polacy z Kłajpedy, Szyłokarczmy, Kowna, Wisagini, Wędziagoły, Jeziorosów, Druskiennik i innych miejscowości Litwy, z miejsc, gdzie działają oddziały ZPL.
    Witając zebranych, prezes ZPL, poseł Michał Mackiewicz, kilkakrotnie podkreślił, jak wielki jest ich wkład, by polskość na Litwie nie zaginęła, jak ważne jest przekazywać te tradycje dla dzieci, wnuków…

    Waldemar Tomaszewski, prezes wileńskiego oddziału Związku Polaków na Litwie, prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, europarlamentarzysta, dziękując za udział licznie zebranym m. in., powiedział: „Koniec grudnia jest też okresem podsumowania roku, który był bardzo pracowity. Prężnie działały wszystkie oddziały Związku, który w roku przyszłym będzie  obchodził 26-lecie…”.
    Jednocześnie mówca zaznaczył, że i w roku następnym nie będzie czasu na wytchnienie, gdyż problem oświaty jest bardzo aktualny i nie mniej ważny niż  był w tym roku. Udało się powstrzymać falę nacisku, ale jej nie zlikwidować, Sejm przedłużył akredytację szkół polskich, ale tylko na dwa lata.
    Waldemar Tomaszewski szczególnie akcentował potrzebę wspierania środowisk polskich poza Wileńszczyzną.

    Grupa taneczna Wilenki zaprezentowała polskie tańce ludowe Fot. Jerzy Karpowicz
    Grupa taneczna Wilenki zaprezentowała polskie tańce ludowe Fot. Jerzy Karpowicz

    Przed II wojną światową na Kowieńszczyźnie mieszkało około 200 tys. Polaków, w niektórych gminach stanowili oni większość, w Samorządzie Miasta Kowna mieli silną reprezentację.
    Obecnie środowiska polskie na Litwie kowieńskiej są rozproszone, w utrzymanie tradycji i zachowanie tożsamości narodowej muszą wkładać znacznie więcej wysiłku niż Polacy mieszkający na Wileńszczyźnie.

    I jakież by to było spotkanie opłatkowe bez kolędy, którą tym razem zaprezentowały zebranym – grupa studencka zespołu „Wilenka”, jak też zespół „Moderato” z Mejszagoły pod kierunkiem Wioletty Leonowicz.

    Była to zarówno kolęda tradycyjna, jak też góralska, była też kolęda dla tych, których nie ma już wśród nas…
    Każda inna, ale każda mająca ten sam klimat ciepła rodzinnego…
    Grupa taneczna „Wilenki” zaprezentowała polskie tańce ludowe.
    I oto najbardziej wzruszający moment – łamania się opłatkiem, tym symbolem wzajemnych więzi, pojednania. Istnieje bowiem przekonanie, że ci, którzy dzielą się nim w tym dniu, przez cały rok będą gotowi podzielić się ze sobą chlebem.
    Bieluchne płatki śniegu delikatnie otulają ziemię, jak gdyby bojąc się naruszyć najmniejszym szmerem — czar tej niepowtarzalnej nocy. Nocy, kiedy palą się świece, na sianie leży opłatek biały i słychać kolędę…
    Taki nastrojowy klimat panuje rokrocznie podczas tego Spotkania, od roku 2003, kiedy po raz pierwszy zostało ono zorganizowane staraniem Związku Polaków na Litwie.
    Spotkania, kiedy to rodacy łamią się opłatkiem, składają nawzajem życzenia – tak, jak nam to przekazali w największym darze nasi przodkowie.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Syty głodnego nie zrozumie

    Nierówność społeczna na Litwie kłuje w oczy. Na 10 proc. mieszkańców Litwy przypada zaledwie 2 proc. ogólnych dochodów, a na 10 proc. najbogatszych – 28 procent. Kraj nasz znalazł się w sytuacji krytycznej i paradoksalnej, i z każdym rokiem...

    Wzruszający wieczór poświęcony Świętu Niepodległości Polski

    Niecodziennym wydarzeniem w życiu kulturalnym Wilna był wieczór poświęcony Narodowemu Świętu Niepodległości, obchodzonemu corocznie 11 listopada dla upamiętnienia odzyskania po 123 latach przez Polskę niepodległości. Wieczór ten odbył się w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Mogą żałować ci, którzy w...

    Superodważni i uczciwi

    Trudno doprawdy zrozumieć człowieka, który cztery lata widzi niegospodarność, szafowanie pieniędzmi, skorumpowane stosunki między kolegami, widzi... i nic nie robi. Na nic się nie skarży, nie narzeka. Aż dopiero teraz, kiedy z tej „niewoli” się wydostał (a dokładnie wyborcy...

    Zamiast zniczy — piękna obietnica

    Minęły święta, a wraz z nimi cmentarze zajaśniały tysiącem migocących światełek naszej pamięci o tych, co odeszli, co byli dla nas tak bliscy. W przededniu Dnia Wszystkich Świętych Remigijus Šimašius, gospodarz Wilna wraz z liczną świtą urzędników, pracowników odpowiedzialnych za...