31 grudnia 2015 roku przestała działać trzecia największa na Litwie siłownia ciepłownicza — zbudowana przed 30 laty jako trzecia elektrownia w Wilnie.
Valdas Benkunskas, wicemer Wilna, zapewnia, że zamknięcie elektrowni w Gariūnai na pewno nie będzie miało wpływu na ceny za styczeń i luty. Natomiast, ile zapłacimy w marcu, zależy od ceny za paliwo w styczniu.
— Cena za ogrzewanie nie zależy od samorządu. Natomiast „Vilniaus energija” (spółka zarządzana przez francuski koncern Dalkia — od red.) zapewniała nas, że ceny nie wzrosną za styczeń i luty. Jeżeli nastąpią jakieś zmiany, to tylko w marcu. Jak zmienią się, na razie jest jeszcze zbyt wcześnie prognozować — powiedział „Kurierowi” Valdas Benkunskas.
Od 2016 roku zapotrzebowanie na energię będą rekompensować druga „Vilniaus energijos” siłownia ciepłownicza „Vilniaus energija” i kotłownia oraz trzej niezależni producenci ciepła. Spółka „Vilniaus energija” twierdzi, że zamknięcie siłowni ciepłowniczej przy rynku Gariūnai nie będzie miało wpływu na ceny za ogrzewanie za styczeń i luty.
Tymczasem Nerijus Mikalajūnas, rzecznik prasowy „Vilniaus energija” powiedział „Kurierowi”, że ceny wzrosną, ale bardzo nieznacznie.
— Trzecia największa w kraju elektrownia ciepłownicza została zamknięta, gdyż państwo od 1 stycznia 2016 roku odmówiło finansowania produkcji energii elektrycznej. W czasie działania trzeciej elektrowni, która obecnie jest zamknięta, za dostawę gazu podatek zbierała tylko państwowa spółka „Amber Grid”. Natomiast po jej zamknięciu podczas wielkich mrozów musimy włączyć ósmą kotłownię, a za transport gazu mamy płacić nie tylko państwowej spółce „Amber Grid”, ale także „Lietuvos dujos”. Czyli dostawa gazu będzie kosztowała nas drożej, dlatego też wzrosną ceny za ogrzewanie. Ale to będzie bardzo minimalny wzrost. Mówimy tu o centach. To będzie podatek dla państwowej spółki „Lietuvos dujos”. „Vilniaus energija” nie będzie miała z tego żadnego zysku. Są jeszcze inne warunki, które wpłyną na cenę, ale to już obliczy Komisja Cen. Wtedy też będziemy wiedzieli końcową cenę. Ósma kotłownia będzie działała tylko w czasie wielkich mrozów — powiedział Nerijus Mikalajūnas.
W styczniu cena ogrzewania spadła o 6,4 proc.
— To, że cena za gaz spadła, nie oznacza, że użytkownicy otrzymają mniejsze rachunki niż w grudniu, gdy gaz był droższy. Początek stycznia był dosyć zimny, a jeszcze nie wiadomo, jak będzie do końca miesiąca. Widzimy, że gazu zużyliśmy więcej niż w grudniu. Dlatego też i rachunki będą większe. Jakie będą ceny za ogrzewanie w lutym, jeszcze zbyt wcześnie mówić. Natomiast już wiemy, że w marcu ceny wzrosną, ponieważ dojdzie jeszcze podatek za transport gazu dla „Lietuvos dujos” — zaznaczył Mikalajūnas.
Arvydas Sekmokas, konserwatysta, były minister energetyki zaznaczył, że cena za ogrzewanie zależy tylko od „Vilniaus energii”.
— To, że płacimy mniej czy więcej, zależy tylko i wyłącznie od „Vilniaus energii”. Od tego, co ona zrobi w tym kierunku. Odpowiedzialność za zamknięcie trzeciej siłowni ciepłowniczej w Gariūnai ponosi rząd. Nie wiem, dlaczego to zrobiono. Gdy działała, użytkownicy za gaz mogli płacić mniej, teraz na pewno będzie drożej — powiedział Arvydas Sekmokas.
Jak mówi, dla „Vilniaus energii” jest na rękę, że trzecia elektrownia ciepłownicza została zamknięta.
— Wszystko wskazuje na to, że elektrownię zamknął rząd, ale tak naprawdę w tym pomogła „Vilniaus energija”, która teraz zrzuca z siebie odpowiedzialność, obwiniając rząd. Trudno więc powiedzieć, jakie teraz będą ceny za ciepło. Jednego jestem prawie pewien, że w marcu zapłacimy drożej — zaznaczył Arvydas Sekmokas.