„Roczny barometr wydatków miasta”, opracowany przez dziewiąty UK Post Office, ulokował Wilno na drugim miejscu na swojej najnowszej liście najbardziej dostępnych miast w Europie. W 2017 roku w sondażu wzięto pod uwagę 36 miast Europy, ustalając ich kolejność na podstawie porównawczej analizy wydatków. Wilno uplasowało się na drugim miejscu po Pafos (Cypr).
Barometr odzwierciedla koszty weekendowych wyjazdów (ang. city break) – krótkich urlopów – do miast łatwo osiągalnych z Wielkiej Brytanii. Za ok. 160 euro (139,48 £), mając na uwadze 12 typowych wydatków w ramach zwiedzania miasta – wliczając kolację dla dwóch osób z winem i napojami, dwa noclegi w weekend, wycieczki, transport miejski – Wilno, nawet przy jego wzroście ekonomicznym, uznano za zadziwiająco dostępne dla turystów.
Andrew Brown z UK Post Office w informacji prasowej zawierającej rankingi „Barometru wydatków miasta” stwierdza m.in.: „Ważną rzeczą jest to, by urlopowicze planujący pobyt w mieście, uważnie obliczyli koszty dań, napojów oraz wycieczek, bowiem tego większość turystów nie może uniknąć”. Oprócz tego, goście stolicy Litwy mogą wybierać z wielu niedrogich wariantów i korzystając z inicjatyw korzystnych dla zwiedzających, na przykład z „Karty miasta Wilna” (lit. – Vilniaus miesto kortelė), zaoszczędzić na zamówieniu podstawowych wycieczek.
Jak poinformowała „Kurier Wileński” Vilma Daubarienė z Biura Turystyki i Konferencji, liczba turystów w Wilnie w ostatnich latach stale rośnie. W 2016 roku liczba gości wzrosła o 5.5 proc., podczas gdy w 2015 r. wzrost wyniósł 5,4 proc. W 2016 roku w Wilnie zostało zakwaterowanych 1 032 254 turystów, którzy spędzili w stolicy 1 939 019 nocy. W ubiegłym roku najwięcej gości przybyło z Białorusi – 116 046 ( o 2,03 proc. więcej niż w 2015 r.), z Polski – 86 050 (o 16,15 proc. więcej); Niemiec – 77 550 (2,6 proc. mniej), Rosji – 75 090 (4,4 proc. mniej); Łotwy – 49 461 (17,57 proc. więcej); Ukrainy – 43 293 (32,31 proc. więcej); Wielkiej Brytanii – 38 837 (0,86 proc. więcej); Norwegii – 30 036 (5,74 proc. mniej); Włoch – 29 474 (0,17 proc. mniej). Wzrosło zainteresowaniem naszym krajem wśród mieszkańców Hiszpanii. Litwę odwiedziło 26 303 Hiszpanów (17,31 proc. więcej).
– Nie dziwi mnie to, że w porównaniu z cenami w sektorze turystycznym w innych stolicach europejskich Wilno jest najtańszą stolicą. Po wprowadzeniu euro ceny na Litwie wzrosły, ale podniosły się także w innych krajach europejskich, zwłaszcza jeżeli mówimy o tym segmencie usług, z których korzystają turyści – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” Žilvinas Šilėnas, prezydent Litewskiego Instytutu Wolnego Rynku.
Jak mówi, ogólnie rzecz biorąc, usługi i towary przeznaczone dla turystów są droższe, choć ogólnie poziom cen na Litwie jest niższy w Europie, a więc naturalne jest, że również w Wilnie te ceny są niższe.
– Nie należy stąd wyciągać wniosków, że ogólnie Wilno jest najtańszym miastem. Badanie barometru dotyczyło wyłącznie sektora turystycznego. Zupełnie odrębnym elementem jest, czy Wilno jest atrakcyjne dla zwiedzających – zaznaczył Žilvinas Šilėnas.
Oprócz niewysokich kosztów pobytu goście Wilna odnajdują wiele innych wartościowych i unikalnych cech miasta, wyróżniających go wśród innych miejsc przedstawianych w barometrze. Poza możliwością podziwiania różnych stylów architektonicznych, obfitości zielonych przestrzeni miasta oraz długiej listy rozrywek w Wilnie jest przecież wiele innych atrakcji. Lot balonem ponad miastem, bogata oferta kuchni regionalnej, liczne festiwale kulturalne to ważne akcenty, dla których warto zwiedzić Wilno.
– Cieszy to, że Wilno jest tak dobrze oceniane. Im wyższe rankingi, tym więcej możemy spodziewać się gości. Na razie jeszcze nie odczuwamy mocniejszego napływu turystów, ponieważ podobnie, jak inne hotele, odczuwamy sezonowość, która trwa od kwietnia do października – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” Artur Ludkowski, dyrektor Domu Kultury Polskiej w Wilnie.
Jak stwierdził, w 2016 roku, w porównaniu z poprzednimi latami, w hotelu odczuwalny był wzrost liczby gości z sąsiedniego kraju – Polski. W poprzednich latach więcej też było turystów z Rosji i Białorusi, którzy częściej się pojawiali w okresie zimowym.
– Obecnie stosunki polityczne pogorszyły sytuację, odstrasza ich również to, że na Litwie wzrosły ceny. Bądźmy realistami, Litwa nie jest tanim krajem. W porównaniu z krajami sąsiednimi, np. z Polską, jesteśmy drogim krajem. Wystarczy spojrzeć na ceny w sklepach – zauważa Artur Ludkowski.
Anna Pieszko i inf. Vilnius-tourism.lt
WYCIECZKI W JĘZYKU POLSKIM
Codziennie od 29 kwietnia do 1 maja
oraz w dniach 15-18 czerwca
Początek: 11.00, przy dzwonnicy katedralnej
Czas trwania: 2 godziny
Cena: 10 euro
Dla posiadaczy „Karty miasta Wilna” i dzieci do lat 7 wycieczki są bezpłatne
Bilety na wycieczkę można nabyć w Wileńskim Centrum Informacji Turystycznej (Wilno, ul. Didžioji (Wielka 31) lub przed wycieczką przy dzwonnicy katedralnej