Więcej

    Protest niepełnosprawnych pod sejmem: „Nie zabierajcie nam pracy!”

    Czytaj również...

    Wiec pod hasłem „Pozwólcie pracować” został wczoraj zorganizowany w związku z redakcją ustawy o przedsiębiorstwach społecznych Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Maldeikienė, co ty robisz?”, „Nie zabierajcie nam pracy!”, „Niepełnosprawni to nie tylko liczby”, „Sumiennie płacimy podatki – chcemy sumiennego traktowania!” – z takimi napisami na plakatach wczoraj, 25 kwietnia, pod gmachem sejmu protestowało kilkaset osób niepełnosprawnych. Wiec pod hasłem „Pozwólcie pracować” został zorganizowany w związku z redakcją ustawy o przedsiębiorstwach społecznych, która jest obecnie omawiana w sejmie.

    Zdaniem uczestników protestu nowelizacja zlikwiduje system integracji osób niepełnosprawnych na rynku pracy i jeszcze bardziej zwiększy emigrację. Według organizatorów akcji, pracę może stracić około 7 tys. niepełnosprawnych. Zgodnie z planowanymi zmianami, od czerwca ma obowiązywać zakaz zakładania nowych spółek socjalnych, zaś niepełnosprawni mieliby szukać zatrudnienia na ogólnym rynku pracy.

    – Jak lekko oni mówią: „weź i znajdź pracę”! Nawet zdrowemu człowiekowi trudno znaleźć dziś zatrudnienie. Osobie niepełnosprawnej jest jeszcze trudniej, bo nie wszystkie czynności może wykonywać. Nie przeżyję jedynie z mizernego świadczenia socjalnego w wysokości 100 euro. Muszę kupować leki. Do sklepu niepełnosprawny może pójść tylko wtedy, gdy sam zarabia. I tę możliwość nam teraz chcą zabrać! – oburzała się w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” 54-letnia wilnianka, Audronė.

    W przedsiębiorstwach socjalnych pracowało w 2016 roku ponad 7 tys. osób Fot. Marian Paluszkiewicz

    Vladas Mikolaitis, kierownik Stowarzyszenia Pracujących Niepełnosprawnych, podkreślił, że osoby z ograniczonymi możliwościami praktycznie nie mają szans na zatrudnienie w zwykłych przedsiębiorstwach.

    – Gdyby było dobrze, to ludzie by nie protestowali! Nie proszę, aby państwo mnie utrzymywało, sam chcę zarobić. Długo szukałem pracy. Na Giełdzie Pracy wprost mi powiedziano, że nie mam żadnych szans. Szukałem pracy też samodzielnie. W kilku miejscach mogłem nawet pracę otrzymać, jednak pomieszczenia tych firm zupełnie nie były przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Ktoś musiałby mnie wnosić na górę i znosić w dół, bo sam od 17 lat jestem przykuty do wózka inwalidzkiego. Chyba nie muszę tłumaczyć, że żadna firma nie chciała takiego rozwiązania – mówił oburzony mężczyzna.

    Z kolei autorzy nowelizacji twierdzą, że chcą poskromić działające przedsiębiorstwa społeczne, które zatrudniają osoby niepełnosprawne jedynie „na papierze”, otrzymując za to wsparcie unijne i pieniądze od państwa. Projekt nowelizacji forsują m.in. Ramūnas Karbauskis, premier Saulius Skvernelis, Gabrielius Landsbergis, Ingrida Šimonytė, Aušra Maldeikienė. Ogółem za nowelizacją wypowiada się dziś 45 parlamentarzystów.

    Premier Skvernelis powiedział wczoraj dziennikarzom, że obecny system dotacji dla podmiotów socjalnych zbyt dużo kosztuje państwo i się nie sprawdza.
    „Teraz istnieją możliwości nadużywania systemu. Osoby niepełnosprawne często są wykorzystywane w celu zdobycia subsydiów od państwa, dlatego musimy odpowiednio reagować na sytuację. Nadal troszczymy się o to, żeby niepełnosprawni mogli pracować, jednak teraz trzeba będzie to robić w inny sposób. Zamiast zakładania spółek socjalnych trzeba wspierać zatrudnienie niepełnosprawnych w zwykłych przedsiębiorstwach” – powiedział Skvernelis.

    Sejm na początku kwietnia zaczął czytanie nowej redakcji ustawy o przedsiębiorstwach społecznych, która od czerwca tego roku zakazuje tworzenia w kraju nowych podmiotów społecznych. Zgodnie z projektem nowelizacji, pomoc państwowa miałaby być udzielana jedynie dla już utworzonych przedsiębiorstw socjalnych. Subsydia na wypłatę wynagrodzeń i składki do SoDry byłyby wypłacane tylko za tych pracowników, którzy zostali zatrudnieni do czasu wejścia w życie nowej ustawy.
    ***
    Na Litwie działają obecnie 172 przedsiębiorstwa społeczne, w 50 z nich zatrudnione są wyłącznie osoby niepełnosprawne. W tych podmiotach pracowało w 2016 roku ponad 7 tys. osób. Otrzymały one wsparcie w wysokości 24 mln euro. Utrzymanie jednej osoby kosztuje w skali roku 3 820 euro.
    Szacuje się, że w naszym państwie mieszka 166 tys. osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym, 47 tys. z nich pracuje.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Krótka historia praktycznego orzechołoma

    Gdy słyszy się kombinację słów „dziadek do orzechów”, natychmiast nasuwają się skojarzenia ze wzruszającą baśnią E.T.A. Hoffmanna, z niezrównaną muzyką baletową Piotra Czajkowskiego i z Bożym Narodzeniem. Drewniany dziadek jest jednak znacznie starszy niż bajka o nim. Drewniany zgniatacz orzechów,...

    Wilno dostarczy rozrywki także tej zimy

    Bożonarodzeniowe imprezy, lodowisko, festiwale teatralne i filmowe, międzynarodowe targi książki – to tylko kilka powodów, by nawet zimą nie nudzić się w Wilnie. Wilno ubiera się właśnie w swoją najpiękniejszą szatę, by na ponad miesiąc zanurzyć swoich mieszkańców i gości...

    Umowa podpisana, ale strajk nauczycieli nadal realny

    2 grudnia, po strajku ostrzegawczym pedagogów, podpisana została zrewidowana umowa zespołowa pracowników oświaty i nauki. Dokument podpisał premier Saulius Skvernelis, minister oświaty, nauki i sportu Algirdas Monkevičius oraz liderzy czterech związków zawodowych ze sfery oświaty. Część oświatowców krytykuje jednak...

    Prosty krok, by śmieci zyskały nowe życie

    Konieczność segregacji odpadów nigdy wcześniej nie była tak ważna jak dziś. Śmieci każdy, lecz nie każdy odpowiedzialnie zarządza produkowanymi przez siebie odpadami. Warto więc sobie uświadomić, jak to robić właściwie. Nigdy wcześniej produkowanie i nabywanie rzeczy nie było tak łatwe...