– Ale było fajnie! Lataliśmy w kosmosie! Z podręcznika nic takiego się nie dowiesz! – wołali uczniowie 3 klasy wileńskiego Gimnazjum Inżynieryjnego im. Joachima Lelewela, którzy wczoraj, jako jedni z pierwszych, odwiedzili mobilne planetarium z warszawskiego Centrum Nauki Kopernik, które obecnie stacjonuje w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.
W ubiegłym roku Litwę odwiedził Naukobus z Centrum Nauki Kopernik w Warszawie ze stacjami badawczymi, w którym wszyscy chętni w praktyczny sposób mogli poznawać tajniki fizyki, chemii i biologii. Po ubiegłorocznym sukcesie Naukobusa na zaproszenie Instytutu Polskiego w Wilnie na Litwę przyjechał Planetobus.
Mobilne planetarium, podróżujące Planetobusem, to duży namiot z dachem w kształcie kopuły o średnicy 5 metrów. W środku zmieści się około 30 osób. Na półokrągłym „suficie” widzowie oglądają pokazy astronomiczne, prowadzone na żywo przez edukatorów z Kopernika. Ciekawska młodzież może zobaczyć niebo pełne gwiazd, poznać najciekawsze konstelacje, układy planet i inne obiekty astronomiczne a także odwiedzić Międzynarodową Stację Kosmiczną i zapoznać się z pracą astronautów. Po zakończeniu pokazów uczniowie otrzymują „Poradnik młodego naukowca”, pełen astronomicznych ciekawostek, informacji o gwiazdach i planetach oraz eksperymentów, które można samodzielnie wykonać w domu.
– Planetobus jest takim miejscem, w którym możemy dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy o wszechświecie. Bardziej skupiamy się na astronomii, bo jest to taka dziedzina, która łączy zarówno fizyków, jak też matematyków i artystów. Chcemy dzieciom pokazać świat, z którym, jak się okazuje, w szkole nie mamy zbyt wiele do czynienia. Zwykle w szkole bywa coś delikatnie wspomniane z astronomii, ale niewiele. Warto więc bliżej zapoznać się z kosmosem, by upewnić się, że nie jest on taki przerażający, jak się na pierwszy rzut oka może wydawać. Chcemy też zachęcić dzieci do penetrowania kosmosu, by potrafić cokolwiek rozróżnić na niebie – informuje w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Alicja Malinowska, prezenterka z Centrum Nauki Kopernik.
Jak zaznaczyła, edukatorzy próbują usystematyzować wiedzę z zakresu astronomii i przekazać informację w sposób najbardziej atrakcyjny dla młodzieży.
– Cały pokaz robi duże wrażenie, bo zawiera elementy nie tylko wizualne, ale też dźwiękowe. Efekty w naszym mobilnym planetarium pozwalają przemieszczać się w czasie i przestrzeni. Jednocześnie w te wszystkie wrażenia próbujemy wpleść pewną wiedzę naukową, żeby dzieci później chciały samodzielnie poznawać wszechświat, żeby nie był dla nich tak bardzo odległy, ale taki „na wyciągnięcie ręki” – wyjaśnia Alicja Malinowska.
W zajęciach mogą brać udział dzieci w różnym wieku nie tylko ze szkół polskich, ale też litewskich. Prezentacje dla grup litewskich odbywają się w języku polskim z tłumaczeniem ustnym na język litewski. Każdy pokaz jest więc dostosowywany do odpowiedniej grupy odbiorców.
– Wpuszczamy grupy uczniów w różnym wieku, ale chętnie organizujemy zajęcia też dla grup z przedszkola. Zauważyliśmy, że sześciolatki to już takie dzieci, które potrafią coś dla siebie wynieść z naszych warsztatów. Niejednokrotnie sama byłam pod wrażeniem po takich zajęciach z przedszkolakami, bo wraz z wychowawczynią wcześniej przygotowały się do zajęcia i wykazywały ogromne zainteresowanie. Kilku chłopców tak świetnie się przygotowało, że w niektórych momentach mogli prowadzić pokaz wraz ze mną! Kiedyś z ust dziecka padło też takie zdanie: „Proszę pani, to jest najważniejsza chwila w moim życiu!”. Poczułam się wówczas ogromnie odpowiedzialna i zaszczycona – mówi Malinowska.
Według niej największe wrażenie robią fragmenty pokazu, gdy wyświetlane są wszystkie gwiazdozbiory na niebie.
– Wrażenie robi też moment, gdy wylatujemy do kosmosu i latamy wokół Ziemi. Dzieci uwielbiają też, gdy lecimy do jakiejś konkretnej planety oraz moment, gdy odlatujemy z naszej galaktyki i mijamy wszystkie gwiazdy. Wtedy dzieci często zadają najtrudniejsze chyba dla nas pytanie: „Kto to wszystko stworzył?” – opowiada instruktorka.
Jak dodaje, każdy taki pokaz jest dla niej ogromnym przeżyciem i często bywa tak, że po prostu szkoda go kończyć po zaledwie 30 minutach. Jednak kończyć trzeba o czasie, ponieważ kolejka chętnych poznania wszechświata bywa bardzo długa. Z tego też powodu miejsca na bezpłatne zajęcia, na które obowiązuje uprzednia rejestracja, są błyskawicznie zajmowane.
– Tak stało się również tym razem. Chętnych do odwiedzenia mobilnego planetarium jest wielu, ale ponieważ ilość miejsc jest ograniczona, organizatorzy już muszą odmawiać, bo mamy już komplet. Jednak zawsze warto zapytać, może ktoś w ostatniej chwili zmieni plany i miejsce się pojawi – zaznacza Alicja Malinowska.
Dziś Planetobus będzie gościł w Domu Kultury Polskiej w Wilnie do godz. 14. Jutro, 29 maja, w godz. 10-18 mobilne planetarium pojawi się w Centrum Kultury Samorządu Rejonu Solecznickiego. Natomiast ostatnim punktem wizyty na Litwie będzie Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Wileńskiego w Malatach (30 maja w godz. 10-16 oraz 31 maja w godz. 8-16).