Więcej

    Szpital na Antokolu czeka remont i rozbudowa

    Czytaj również...

    Wileński Szpital Kliniczny doczeka się rozbudowy. Władze miasta podkreślają, że jest to inwestycja przyszłościowa. Ma być to największy remont od lat i ma sprzyjać poszerzeniu świadczonych usług.

    Wileński szpital stoi, ponury dzień.
    Szpital na Antokolu jest teraz szczególnie obciążony pandemią koronawirusa — choć i przed kryzysem nie miał lekko
    | Fot. VMKL, Saulius Žiūra

    Do istniejącego kompleksu dołączy dziesięć sal operacyjnych oraz blok reanimacji i hemodializy.

    Rozbudowę skomentował dyrektor administracji Wilna, Povilas Poderskis.

    „To bardzo stary szpital antokolski, który wychował mnóstwo medyków, profesorów i praktyków. Stary blok operacji stoi już 50 lat bez poważnego remontu, wykonano tylko kosmetyczne zabiegi, chociaż bez przerwy odbywają się tam operacje — łącznie ok. 10 tysięcy w ciągu roku” — twierdzi dyrektor Poderskis.

    Inwestycja nie ominie też już istniejących pomieszczeń, uporządkowany zostanie dział administracji, będą wdrażane nowe usługi. W planach jest też dodatkowy korpus chorób zakaźnych.

    Inwestycja sięgająca co najmniej 8 mln euro ma być ukończona do 2022 roku.

    Opr. własne


    Na podst.: VMKL, VMS

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Litwa w erze sztucznej inteligencji: szansa czy zagrożenie dla rynku pracy?

    Każda z tych rewolucji budziła obawy o utratę miejsc pracy. I rzeczywiście, niektóre zawody znikały, ale w ich miejsce pojawiały się nowe. W przypadku sztucznej inteligencji te zmiany są...

    FPPnW zaprasza do składania wniosków inwestycyjnych

    Nabór wniosków przeznaczony jest dla organizacji planujących realizację zadań o charakterze remontowo-budowlanym (inwestycyjnym). Nabór wniosków potrwa do 8 września 2025 r. Termin realizacji zadania na rok 2026: Zadanie należy wykonać w...

    Dzieci z Ławaryszek na twórczych warsztatach KAD:MIESTELIAI — budowały i tłumaczyły

    „Warsztaty były naprawdę wyjątkowe. W Ławaryszkach dominuje język polski, więc nasza ekipa musiała szybko się dostosować i żonglować językami litewskim, polskim i angielskim. A gdy brakowało słów — rysowaliśmy...