Szczepienia mieszkańców Litwy trwają od końca grudnia 2020 r. Na razie nie odnotowano żadnego przypadku śmiertelnego spowodowanego szczepionką.
Ciężkie przypadki uboczne są bardzo rzadkie. Eksperci apelują do mieszkańców, aby nie rezygnowali ze szczepienia. STT nie odnotowało większych przypadków korupcyjnych w procesie szczepienia. Pierwszą dawkę szczepionki otrzymało już prawie 60 tys. osób, drugą dawkę – ponad 9 tys.
Państwowa Służba Kontroli Leków poinformowała, że na razie nie odnotowano żadnego przypadku śmiertelnego po szczepionce. Są oczywiście notowane przypadki reakcji alergicznej na szczepionkę. „Drugą dawkę szczepionki otrzymała bardzo nieduża liczba osób. Jak wynika z oficjalnej statystyki, spośród zaszczepionych osoby mające ponad 80 lat stanowią zaledwie 1,7 proc. Zgodnie z wytycznymi w pierwszej kolejności zaszczepieni zostali pracownicy medyczni. Informacji o przypadkach nieodpowiedniej reakcji na szczepionkę wśród osób w sędziwym wieku na razie nie mamy” – poinformowała Rugilė Pilvinienė z Państwowej Służby Kontroli Leków.
Czytaj więcej: Szczepionek jest kilka – czym się różnią?
Skutki uboczne
Ostatnio w mediach było głośno o zgonach osób starszych w Norwegii, którym podano szczepionkę. Zmarły 23 osoby powyżej 80. roku życia zaszczepione preparatami firm Pfizer i BioNTech, które są również używane na Litwie. „British Medical Journal” podkreśla, że byli to seniorzy mocno zaawansowani wiekiem, ale również z powikłaniami zdrowotnymi, określani mianem „słabowitych” (frail). Spółka Pfizer oświadczyła, że wraz z Norweską Agencją Medyczną będzie badała przypadki zgonów, do jakich doszło po zaszczepieniu przeciwko COVID-19. Koncern w oświadczeniu dla mediów podkreślił, że norweskie władze postanowiły w pierwszej kolejności zaszczepić zaawansowanych wiekiem pensjonariuszy domów opieki. Większość z nich jest schorowana, a niektórzy znajdują się wręcz w stanie terminalnym.
Rugilė Pilvinienė również jest przekonana, że w Norwegii głównym czynnikiem zgonów był wiek oraz stan zdrowia pacjentów, a nie sama szczepionka. „Odpowiedzialne norweskie instytucje oświadczyły, że średnio w ciągu tygodnia wśród 226 000 osób w podeszłym wieku jest odnotowanych 440 przypadków śmiertelnych. Uwzględniając sytuację, że w pierwszej kolejności szczepieniom poddano tę część populacji, to jest naturalne, że po zaszczepieniu, w krótkim odstępie czasowym, odnotowano wypadki śmiertelne” – wytłumaczyła przedstawicielka litewskiej instytucji państwowej.
Zgodnie z obecnymi wytycznymi w kraju, pracownicy medyczni, lekarze oraz pielęgniarki, którzy otrzymali powiadomienie o powikłaniach po szczepionce, muszą najpóźniej w ciągu 15 dni poinformować o tym Państwową Służbę Kontroli Leków.
Eksperci informują, że ludzie nie powinni bać się skutków ubocznych spowodowanych szczepionką. Generalnie wszystkie szczepionki używane obecnie na świecie powodują mniejsze lub większe komplikacje. Większość powikłań przebiega w formie łagodnej. Najczęściej wokół miejsca ukłucia mogą wystąpić zaczerwieniania, opuchlizna oraz ból. Może być też gorączka. W pierwszych dniach po zaszczepieniu człowiek może odczuwać zmęczenie oraz ból głowy. Najczęściej po kilku dniach objawy mijają.
Oczywiście, mogą wystąpić ostre reakcje alergiczne. Jednak tego typu reakcje występują bardzo rzadko. Zdaniem naukowców alergię może powodować glikol polietylenowy. Ta substancja nigdy wcześniej nie była używana w szczepionkach, ale występuje w licznych lekach. Szacuje się, że w przypadku Pfizera ostra reakcja alergiczna występuje raz na milion dawek szczepionki.
Czytaj więcej: Szczepionka – nasza szansa na powrót do normalnego życia
Brak korupcji
W ubiegłym tygodniu szef STT poinformował, że wykryto tylko pojedyncze przypadki, kiedy zaszczepiono osoby poza kolejką. „Jeśli mówimy o liczbach, to do 5 stycznia zaszczepiono 10 360 osób. Członkowie rodzin lekarzy stanowili 10 osób. Powiedziałbym, że to nie jest masowe zjawisko” – powiedział Žydrūnas Bartkus, kierownik Służby do Badań Specjalnych (Specialiųjų tyrimų tarnyba, STT). Dodał, że przypadki szczepień poza kolejką dotyczyły rodziców poszczególnych lekarzy. „Nie jest tak, że ktoś świadomie próbuje szczepić niepriorytetowe grupy społeczne. Nie ma zorganizowanego łamania zasad” – zaznaczył szef STT.
Oczywiście zdarzają się przypadki łamania przepisów. Ministerstwo zdrowia tymczasowo wstrzymało umowę z przewoźnikiem szczepionek, spółką Sotus derlius. Resort zdrowia otrzymał powiadomienie, że szczepionki były transportowane w nieodpowiedniej temperaturze. Obecnie sprawę bada powołana komisja. Ma ona przedstawić wnioski do 10 lutego. Dopóki trwa dochodzenie, szczepionki do szpitali będzie dostarczała spółka Armila.
Z analizy przeprowadzonej przez „Politico” wynika, że Litwa wśród krajów UE znajduje się na piątym miejscu pod względem przeprowadzonych szczepień. W badaniach zestawiono liczbę szczepionek na 100 mieszkańców danego kraju. Na Litwie to wynik 1,72 szczepionki na 100 mieszkańców. Na pierwszym miejscu znalazła się Dania, z wynikiem 2,88. Na drugim – Malta, na trzecim – Słowenia, na czwartym – Włochy. Polska znalazła się na miejscu 11. Najgorsza sytuacja pod względem zaszczepionych osób jest w Bułgarii. Tuż przed Bułgarią znajdują się Holandia oraz Belgia.
Opr. Antoni Radczenko (na podstawie ELTA, BNS, PAP, SAM)