Więcej

    Polonia i Polacy za granicą to lobby Polski. Prezentacja bazy organizacji polskich za granicą

    Czytaj również...

    Pełnomocnik Rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak podczas prezentacji bazy organizacji oraz instytucji polskich i polonijnych za granicą, stwierdził, że Polska ma obowiązek wspierać rodaków za granicą, ponieważ Polacy mieszkający poza granicami swej ojczyzny są gigantycznym kapitałem.

    Parada polskości na Litwie.
    „Państwo polskie czuje odpowiedzialność za naszych rodaków poza granicami kraju” — mówi Jan Dziedziczak
    |Fot. Marian Paluszkiewicz

    10 maja w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyła się prezentacja najnowszej wersji bazy organizacji oraz instytucji polskich i polonijnych za granicą, w której udział wzięli Jan Dziedziczak oraz prezes Głównego Urzędu Statystycznego dr Dominik Rozkrut. Baza jest dostępna w językach polskim i angielskim. Z bazą można zapoznać się na stronie: polonia.stat.gov.pl.

    400 mln złotych

    Baza liczy 8,9 tys. podmiotów działających w 115 krajach. Są wśród nich organizacje społeczne, szkoły, media oraz obiekty należące do polskiego dziedzictwa kulturowego i historycznego. Na przykład na liście znalazł się wileński cmentarz na Rossie, gdzie są pochowani wybitni Polacy i znajduje się Mauzoleum Matki i Serca Syna.

    „Państwo polskie czuje odpowiedzialność za naszych rodaków poza granicami kraju, dba o nich. Gdybyśmy zliczyli wszelkie wydatki na rodaków za granicą, to zsumowane projekty różnych instytucji państwowych dają kwotę nawet 400 mln złotych. Dbamy o polskie szkoły, dofinansowujemy polskie szkoły, polskie wydarzenia, polskie działania kulturalne, media polonijne. W wielu przypadkach media naszych rodaków za granicą, zwłaszcza na Wschodzie, miałyby problemy z utrzymaniem się na rynku. Państwo polskie dofinansowuje lub w pełni finansuje ich działania. Opiekujemy się też, gdzie to jest potrzebne, naszymi rodakami charytatywnie. To jest bardzo ważne i to jest nasz priorytet” — mówił w trakcie konferencji Jan Dziedziczak.

    Czytaj więcej: Jan Dziedziczak o pomocy dla Polonii

    Najwięcej podmiotów, które znalazły się na domenie, pochodzi: z Ukrainy (1 131), Stanów Zjednoczonych (1 041) oraz Wielkiej Brytanii (791). Baza zawiera informacje nie tylko o funkcjonujących organizacjach i instytucjach polskich, ale również istniejących w przeszłości, które mają ogromne znaczenie historyczne dla polskiego dziedzictwa narodowego.

    „Bardzo się cieszymy, że w ten sposób możemy wesprzeć nasz rząd i w ogóle politykę polską również w tym obszarze. GUS odpowiada za wiele badań statystycznych, ale te badania też są dla nas istotne. Na tyle istotne, że wyodrębniliśmy je do osobnej domeny. Chcielibyśmy, aby stała się przyczynkiem do wielu dalszych i pogłębionych analiz. Często być może w charakterze naukowym, które mogą realizować środowiska naukowe lub nasi użytkownicy w administracji publicznej” — podkreślił na prezentacji dr Dominik Rozkrut.

    Szef GUS oświadczył, że dane zawarte w bazie nie są danymi ostatecznymi, ponieważ sytuacja wśród Polaków mieszkających poza granicami kraju ciągle się zmienia. Jedne podmioty ulegają likwidacji, powstają nowe. Tym niemniej na dany moment jest to to najbardziej pełna lista.

    „To, co dzisiaj prezentujemy, jest pewną aktualizacją działań, które podejmowaliśmy jako Główny Urząd Statystyczny już od 2014 r. Jest opracowywana w ramach programu badań statystycznych statystyki publicznej. Jest to takie podstawowe narzędzie, którym my się posługujemy, gdzie definiujemy precyzyjnie zakres badań, które prowadzimy i które chcemy nadal rozwijać”— zaznaczył dr Rozkrut.

    Na liście znalazła się znana wileńska nekropolia
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    20 mln Polaków za granicą to gigantyczny kapitał

    Jan Dziedziczak podkreślił, że to nie jest tak, że Polacy za granicą potrzebują tylko pomocy z Macierzy, to również Polska potrzebuje ich. „Oczywiście, prosimy Polaków o działania na rzecz Polski. Prosimy, żeby byli ambasadorami Polski. 20 mln Polaków za granicą to jest gigantyczny kapitał. Gigantyczny kapitał prezentowania Polski, prezentowania polskiego dorobku, dziedzictwa polskiej kultury, polskiej historii, prawdy o polskiej historii. 20 mln ludzi naprawdę jest znakomitym źródłem, w dobrym tego słowa znaczeniu, narzędziem dojścia do jak największej grupy odbiorców. To jest bardzo potrzebne. Prosimy też rodaków, aby tworzyli takie swoiste polskie lobby poza granicami kraju, które miałoby na celu oddziaływanie na miejscowych polityków, media, opinię publiczną do uzyskiwania korzystnych dla Polski rozwiązań, choćby w obecność wojsk sojuszniczych w naszym kraju” — oświadczył pełnomocnik Rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą.

    Czytaj więcej: Jan Dziedziczak: Kwestia absolutnie najważniejsza – realna troska o Polonię i Polaków za granicą

    Jego zdaniem ważne jest, aby zachowała się więź międzypokoleniowa między Polakami mieszkającymi poza krajem. Pełnomocnik zachęcał starsze pokolenie do pracy z młodzieżą.

    Chodzi o przekazanie polskości następnym pokoleniom, rozmawianie z dziećmi, z wnukami po polsku. Zaprowadzanie ich do polskich szkół. Nawet do tych weekendowych. Mamy ich bardzo bogatą sieć, co zresztą widać w raporcie, który teraz prezentujemy — mówił.

    Szacuje się, że poza granicami Polski mieszka ponad 20 mln Polaków i osób polskiego pochodzenia. Największa polska diaspora znajduje się w Stanach Zjednoczonych Ameryki, gdzie mieszka ok. 10 mln osób polskiego pochodzenia. Masowa emigracja z ziem polskich do Ameryki Północnej zaczęła się jeszcze w XIX wieku. Jednak pierwsi Polacy na teren obecnego USA trafili jeszcze w XVII wieku. 1 października 1608 r. została oficjalnie założona pierwsza osada angielskich kolonistów Jamestown, dokąd przybyła grupa polskich rzemieślników.


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zamach pod Moskwą: ISIS przyznaje się do winy, Kreml szuka „śladu ukraińskiego”

    Do ataku doszło w miniony piątek w sali koncertowej „Crocus City Hall”, która znajduje się w Krasnogorsku pod Moskwą. Do widzów, którzy przyszli na koncert zespołu rockowego „Piknik”, otworzono ogień. Odpowiedzialność za atak terrorystyczny wzięło na siebie Państwo Islamskie...

    Nie siać paniki

    Co zrobi Litwa, jeśli jutro zostanie zaatakowana? Czy nasz kraj jest przygotowany na zewnętrzną inwazję? Czy sojusznicy będą nas bronili? Te i inne pytania coraz częściej można usłyszeć w przestrzeni publicznej. O możliwej wojnie wypowiadają się politycy i eksperci....

    Troszczmy się o własne bezpieczeństwo cybernetyczne 

    Wojna w Ukrainie naocznie dowiodła, że wojna z udziałem czołgów, artylerii i piechoty nie zakończyła żywota w podręcznikach historii. Nawet w samej Europie, gdzie wielu myślało, że ten etap mamy za sobą. Niemniej od wielu lat toczy się też...

    Wybory do Parlamentu Europejskiego: ilu obywateli ruszy do urn?

    Główna Komisja Wyborcza (lit. Vyriausioji rinkimų komisija, VRK) sądzi, że frekwencja na tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie większa, niż przed 15 laty. „Sądzę, że teraz Parlament Europejski jest bliżej wyborcy niż to było w 2009 r.” — oświadczyła...