Przed rokiem, 23 maja 2021 r., władze Białorusi zmusiły do lądowania w Mińsku samolot linii Ryanair, na którego pokładzie znajdował się opozycyjny bloger Raman Pratasiewicz z partnerką. Oboje zostali aresztowani. W rocznicę tego wydarzenia w litewskim Sejmie wystąpiła liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.
Od samego początku sprawa budziła duże emocje. O godz. 12:30 pilot samolotu, lecącego z Aten do Wilna, otrzymał wiadomość od kontrolera w Mińsku, że na pokładzie jest bomba, która może zostać zdetonowana nad Wilnem. Pilot podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu w Mińsku. Po lądowaniu pasażerowie musieli opuścić samolot. Wówczas białoruskie służby specjalne aresztowały współredaktora opozycyjnego wobec Łukaszenki kanału „Nexta” na komunikatorze Telegram Ramana Pratasiewicza i jego partnerkę Sofię Sapiegę, która jest obywatelką Rosji.
W styczniu 2022 r. Rada Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego zaprezentowała wyniki dochodzenia. „Ponieważ ani bomba, ani (jakikolwiek) dowód na jej istnienie nie zostały znalezione podczas inspekcji samolotu przed wylotem z Aten w Grecji, ani podczas przeszukań na Białorusi i Litwie, uważa się, że zagrożenie wybuchem bomby było z założenia fałszywe” — napisano w raporcie.
Czytaj więcej: Przymusowe lądowanie samolotu w Mińsku badają służby Polski, Litwy i USA
Dzień po areszcie białoruskie MSW opublikowało nagranie z Pratasiewiczem. „Nic mi nie dolega, w tym nie mam problemów z sercem ani żadnymi innymi organami, czuję się świetnie. Strażnicy traktują mnie maksymalnie poprawnie. Obecnie współpracuję ze śledczymi i składam zeznania, przyznając się do winy organizowania masowych zamieszek w mieście Mińsk” — powiedział mężczyzna.
Później kilkakrotnie publicznie przyznawał się do winy i krytykował swych byłych partnerów z opozycji. W maju br. Sofia Sapiega została skazana na sześć lat więzienia. Pratasiewicz oficjalnie nadal przebywa w areszcie domowym. Poza tym pojawiła się informacja, że były opozycjonista wziął ślub z inną kobietą. Pojawiły się informacje, że Pratasiewicz od dawna jest agentem służb specjalnych Białorusi lub Rosji. „Pewne niuanse pokazują, że do dzisiaj jego biografii nie znamy na dobrą sprawę do końca” — skomentował w rozmowie z portalem delfi.lt minister ochrony kraju Arvydas Anušauskas.
Czytaj więcej: Sofia Sapiega, partnerka Pratasiewicza, skazana na 6 lat więzienia
Mniej więcej od maja ubiegłego roku litewska Straż Graniczna odnotowała rosnącą liczbę nielegalnych prób przekroczenia granicy litewsko-białoruskiej przez migrantów z Bliskiego Wschodu. Większość ekspertów i polityków jest zgodna, że kryzys migracyjny na granicy z Białorusią został sztucznie stworzony przez władze w Mińsku.
Kryzys spowodował, że Litwa zaczęła budować fizyczną barierę na granicy z Białorusią. Obecnie płot liczy już 300 kilometrów, natomiast system monitoringu obejmuje ponad 50 proc. granicy. Bariera fizyczna ma wynosić ok. 500 kilometrów. Koszt projektu wynosi ponad 150 milionów euro.
Czytaj więcej: Kryzys migracyjny: koniec problemu czy cisza przed burzą?
Chociaż oficjalnie Mińsk twierdzi, że w wojnie Rosji z Ukrainą Białoruś pozostaje krajem neutralnym, to od samego początku konfliktu rosyjscy żołnierze atakowali Ukrainę ze strony Białorusi. Ostatnio jednak Łukaszenka publicznie oświadczył, że „operacja specjalna w Ukrainie” (tak oficjalnie w Rosji jest nazywana wojna z Ukrainą) wydłuża się. Co można odebrać jako pewną krytykę działań Putina oraz sygnał wysłany Zachodowi, że Białoruś nie jest tylko i wyłącznie protektoratem Moskwy.
Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterres wspomniał w tym tygodniu, że w zamian za odblokowanie ukraińskich portów Rosja i Białoruś będą mogły eksportować ponownie nawozy i żywność. Z takim podejściem nie zgadza się liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.
„Jesteśmy kategorycznie przeciwko jakimkolwiek umowom, które przewidują tranzyt przez Białoruś. Nie możemy dopuścić, aby reżimowi zostały zniesione sankcje. Nie zapominajmy, za co zostały one wprowadzone. Dopóki nie zostali uwolnieni więźniowie polityczni, a na naszym terytorium są rosyjscy żołnierze, zniesienie sankcji pozwoli reżimowi czuć się jeszcze bardziej bezkarnym” — mówiła w Sejmie RL Cichanouska.
Czytaj więcej: Cichanouska: „Uwolnienie więźniów to pierwszy warunek do rozpoczęcia dialogu”