„Zawarte w mleku matki przeciwciała klasy IgG przedostają się podczas karmienia piersią do organizmu dziecka i chronią je przed zakażeniami jelitowymi” — informuje pismo „Science Immunology”.
Jak wykazały wcześniejsze prace, mleko matki dostarcza noworodkom niezbędnych składników odżywczych, a przeciwciała matek zaszczepionych przeciwko określonej bakterii lub wirusowi wywołującemu chorobę mogą być przenoszone na niemowlęta podczas karmienia piersią. Na przykład przeciwciała przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 są obecne w mleku kobiet zaszczepionych szczepionkami mRNA przeciwko COVID-19.
Czytaj więcej: Wzmacniająca dawka szczepionki na COVID-19 dostępna dla wszystkich mieszkańców Litwy
Nowe badanie przedkliniczne (DOI: 10.1126/sciimmunol.abh3816) przeprowadzone przez naukowców z Weill Cornell Medicine (USA) pokazuje, że specyficzny zestaw przeciwciał, który jest naturalnie indukowany przez bakterie korzystne dla jelit, może być przenoszony na niemowlęta poprzez mleko matki i pomagać w obronie przed biegunką wywołaną infekcją. Jak się wydaje, zwiększenie poziomu tych naturalnie wytwarzanych przeciwciał u matek może zwiększyć odporność niemowląt na patogeny bakteryjne, które powodują zakaźne choroby żołądkowo-jelitowe.
Przeciwciała klasy IgG pomagają pozbyć się z organizmu chorobotwórczych bakterii i wirusów. Badacze z Weill Cornell Medicine wykorzystali model mysi, aby określić, w jaki sposób przeciwciała IgG są przenoszone z krwi matki do wytwarzanego przez nią mleka i jak chronią młode myszy przed bakterią Citrobacter rodentium która powoduje potencjalnie niebezpieczne infekcje jelitowe u tych gryzoni (Citrobacter rodentium to odpowiednik patogennej E. coli u ludzi).
„Odkryliśmy, że te przeciwciała IgG chronią przed infekcją jelit u niemowląt i że możemy wzmocnić tę ochronę” — powiedziała starsza autorka dr Melody Zeng.
Aby zapewnić dodatkową ochronę przed infekcjami jelitowymi u niemowląt poprzez indukcję przeciwciał IgG u ich matek, naukowcy z Weill Cornell Medicine opracowali szczepionkę wykorzystującą składnik znajdujący się w bakteriach jelitowych, a następnie zaszczepili nią samice myszy, zanim zaszły w ciążę.
„Ta sama koncepcja, w której szczepienie zwiększa poziom przeciwciał IgG mysiej matki i przenosi tę odporność na jej dzieci, może chronić także ludzkie dzieci — powiedziała dr Zeng. — Ta strategia może być szczególnie korzystna dla wcześniaków, ponieważ są one znacznie bardziej narażone na choroby biegunkowe”.
Choroby biegunkowe stanowią poważne zagrożenie dla małych dzieci. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), biegunki są drugą najczęstszą przyczyną zgonów dzieci poniżej piątego roku życia.
Czytaj więcej: Latem szczególnie łatwo o zatrucie pokarmowe. Co trzeba wiedzieć o salmonellozie?
Dr Katherine Sanidad i dr Mohammed Amir, współpracownicy dr Zeng, po raz pierwszy wykazali, że przeciwciała IgG — po przekazaniu niemowlętom myszy w mleku matki — zapobiegały przyczepianiu się bakterii chorobotwórczych się do wyściółki jelita niemowląt, co jest wczesnym etapem infekcji.
Wykazali również, że IgG oddziałują z pożytecznymi bakteriami żyjącymi w jelitach ułatwiając im rozwój. Drobnoustroje te „szkolą” układ odpornościowy w rozpoznawaniu swoich chorobotwórczych krewnych.
Badanie ujawniło również długoterminowe skutki ochronnych przeciwciał IgG. Myszy, które nigdy nie otrzymały IgG od swoich matek, rozwinęły w jelitach nieprawidłowe społeczności drobnoustrojów, co doprowadziło do zmian w ich układzie odpornościowym. W szczególności naukowcy odkryli wzrost komórek odpornościowych jelit, które wytwarzają IL-17, cytokinę sprzyjającą stanom zapalnym. W wieku dorosłym myszy pozbawione IgG były bardziej podatne na nieprawidłowy stan zapalny związany z nieswoistym zapaleniem jelit.
„Nasze odkrycia podkreślają korzyści płynące z karmienia piersią, zarówno natychmiastowe, jak i dla długoterminowego rozwoju układu odpornościowego potomstwa” — podsumowała dr Zeng.
Czytaj więcej: Lekarze-klauni w szpitalach, czyli gdy uśmiech potrafi leczyć!
Na podst.: PAP