Więcej

    Dzieci + rodzice + lato = bezpieczne wakacje. Jak zapewnić bezpieczny wypoczynek?

    Wielu rodziców planuje wakacje dla dzieci w taki sposób, że te ledwo przyjeżdżają z obozu, a już pakują walizki na wyjazd „do dziadka”, „do babci”, a następnie, po wycieczce z rodziną, na wakacje z przyjaciółmi. A i tak można usłyszeć od dziecka stwierdzenie: „nudzę się…”.

    Czytaj również...

    Żadne towarzystwo nie zastąpi kontaktu z rodzicami…

    Tymczasem zarówno dziecko, jak i nastolatek potrzebują uwagi rodziców. Komunikacja z rówieśnikami czy nawiązywanie nowych przyjaźni, np. na obozach, jest bardzo ważne i potrzebne każdemu dziecku, ponieważ buduje ono własne relacje. W ten sposób uczy się nie tylko komunikować, ale także być niezależnym, brać odpowiedzialność za siebie i innych.

    Jednak nawet spędzając dużo czasu z przyjaciółmi, indywidualny czas z najbliższymi – mamą i tatą – jest bardzo ważny dla wszystkich dzieci (bez względu na wiek). Konieczności regularnego przebywania z rodzicami nie zastępują ani przyjaciele, ani czas czy uwaga ze strony dziadków czy bliskich krewnych.

    Zarówno dziecko, jak i nastolatek mogą mieć wiele ulubionych zajęć, lubić często przebywać w towarzystwie rówieśników i dorosłych, bawić się z bratem lub siostrą, ale i tak może im zabraknąć uwagi ze strony mamy i taty. Ponieważ czas z jednym z rodziców lub obojgiem rodziców jest wyjątkowy i niezbędny w każdym wieku. Dzieci i młodzież nieustannie chcą widzieć ludzi, którzy są dla nich ważni, chcą czuć zainteresowanie z ich strony, rozumieć, że są ważni i potrzebni, dlatego indywidualny czas jest jednym z najskuteczniejszych sposobów, aby dać dziecku to wszystko przez cały rok.

    Czas pokazuje, że relacje są najważniejsze

    Indywidualny czas z dzieckiem wzmacnia relację z nim, tworzy bezpieczeństwo w relacji i wzmacnia poczucie własnej wartości dziecka. Dzieci, które regularnie otrzymują indywidualną uwagę rodziców, są znacznie bardziej pewne siebie, mniej podatne na destrukcyjne zachowania, rzadziej trafiają w niebezpieczne sytuacje.

    Kiedy rodzice skupiają się tylko na dziecku, pokazują, że ich relacja jest najważniejsza, co daje dziecku stabilność, bezpieczeństwo i pewność siebie. Kiedy dziecko wie, że będzie mogło zostać sam na sam z matką lub ojcem, spokojnie czeka na swój czas i otwarcie dzieli się z nimi troskami i radościami, szukając rozwiązań trudnych sytuacji. Kiedy dziecko nie musi walczyć o czas rodzicielski, to nie próbuje zwrócić na siebie uwagi przez symulowanie, że jest chore, źle się czuje, nie wpada w zły nastrój i w taki sposób obraża się na innych, raniąc siebie i pozostałych domowników.

    Będąc razem z dzieckiem, najważniejsze jest odłożenie wszelkich innych czynności, oderwanie się od telefonu czy telewizora, nierozmawianie z innymi domownikami. Całą uwagę należy poświęcić dziecku. Ważne, żeby się nim zainteresować, spojrzeć mu w oczy. Takim indywidualnym czasem może być rozmowa wraz z czynnością oferowaną przez dziecko, jak: spacer, wspólne zakupy, piknik, kąpiel w basenie, czas nad jeziorem, rzeką. Podczas wakacji z rodziną można stworzyć nowe tradycje. Mama lub ojciec z jednym dzieckiem powinni spędzać 15 minut każdego dnia lub poświęć na to godzinę raz w tygodniu.

    Szczególnie ważne jest, aby zarówno dziecko, jak i nastolatek wiedzieli, że w określonym czasie będą otrzymywać indywidualną opiekę osoby dorosłej. Należy więc ustalić dzień i godzinę, kiedy będzie czas tylko z mamą lub tatą.

    Wakacje to czas nieskrępowanej zabawy. Ważne jest jednak, aby nie zapominać o bezpieczeństwie dzieci, np. na kąpieliskach.

    Zachowanie rodziców, które rani dziecko

    Podczas wakacji i nie tylko warto też pamiętać o tym, że niewłaściwe jest dyskutowanie o zachowaniu lub charakterze dziecka z inną osobą dorosłą, kiedy dziecko słyszy. Nieraz byłam świadkiem, jak dorośli zaczynają mówić ze sobą po litewsku lub angielsku, aby dzieci nie rozumiały ich rozmowy. Wychowawcy z przedszkola lub nauczyciele czasami robią to samo, mówiąc matkom, jak ich dziecko źle się zachowywało w taki czy inny sposób.

    Zadajmy sobie więc pytanie, jak w takiej chwili może czuć się dziecko. Odpowiedź jest prosta. Kiedy zaczynamy tak mówić, pokazujemy, że jesteśmy silniejsi. To także brak szacunku dla dziecka, które zdaje sobie sprawę, że jest słabe i małe, że jeszcze nie jest w stanie mówić w obcym języku. Dorosły czułby się tak samo, gdyby inni, wiedząc, że nie mówi po hiszpańsku, mówiliby w jego obecności w tym języku. Nikt nie byłby z tego zadowolony.

    To, co mówią o nim rodzice, jest dla dziecka ważne. Jeśli matka chce omówić zachowanie dziecka z ojcem, lepiej zrobić to, gdy ono nie słyszy. Dzieci często są w stanie sobie wyjaśnić zwroty litewskie lub angielskie. W innej sytuacji po prostu dziecko może zapytać, co oznacza jedno czy drugie słowo i tym sposobem wyjaśni sobie, co zostało wcześniej powiedziane. Czasami powtarza: „suprantu”, „ponimaju”, „I understand”.

    Wakacje to też ryzyko niemiłych niespodzianek

    Idziesz do pracy i zostawiasz dzieci w domu… Po południu dzwoni sąsiad i mówi, że dziecko, jeżdżąc na rowerze, uszkodziło jego samochód. Sąsiad jest zły, naprawy mogą być drogie, a ty nie wiesz, od czego zacząć.

    To może się zdarzyć każdemu. Zanim dzieci zostaną same w domu, ważne jest, aby przedyskutować z nimi potencjalne niebezpieczeństwa i szkody, jakie mogą wyrządzić ich figle. Tylko poprzez nieustanną rozmowę z dziećmi możemy oczekiwać, że będą rozumieć i zachowywać się ostrożniej podczas zabawy.

    Ryzyko większości zagrożeń można ograniczyć, wchodząc w interakcje z dziećmi i omawiając konsekwencje takiego lub innego działania. Można też omówić działania, w których ryzyko wyrządzenia krzywdy innym jest minimalne. Ważne jest też, aby nie zapominać o bezpieczeństwie samych dzieci.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Anna Pawiłowicz-Janczys

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wyróżnieni maturzyści w ambasadzie RP w Wilnie [GALERIA]

    Spotkanie upamiętnił nasz fotoreporter, Marian Paluszkiewicz. Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego”.

    Przegląd BM TV z dr Łukaszem Wardynem, ekspertem Europejskiej Fundacji Praw Człowieka

    Rajmund Klonowski: Jak jest z tymi prawami człowieka na Litwie? Jest dobrze, jest źle, czy bardzo dobrze, bardzo źle? Łukasz Wardyn: Trzeba ten zakres podzielić na mniejsze części. Litwa będąc częścią wszelkich traktatów międzynarodowych i konwencji dotyczących praw człowiek, a...

    Czy możemy uniknąć urazów?

    Ingrida Sapagovaitė, kierownik Oddziału Ratunkowego dla Dzieci w Centrum Medycyny Ratunkowej, Intensywnej Terapii i Anestezjologii w klinikach Santaros Uniwersytetu Wileńskiego (VUL Santaros), opowiada, jak zapobiegać urazom u dzieci i odpowiednio się nimi opiekować. Dlaczego aktywność fizyczna jest niezbędna dla osób...

    Listy do redakcji

    Dzień doby, Szanowna Redakcjo! Bardzo dawno nie pisałam listu do żadnej gazety. Kilka razy odczuwałam takową potrzebę, ale w końcu rezygnowałam.Tym razem nie mogę nie napisać, moment ku temu jest ważny. Chodzi o zbliżające się wybory sejmowe i po raz...