Więcej

    Prof. Bumblauskas: „W XV-XVII w. Wilno stało się centrum ukraińskości”

    Litwa od lat wspiera Ukrainę walczącą z Federacją Rosyjską. Po 24 lutego na Litwie znalazło schronienie ponad 60 tys. Ukraińców. Relacje między dwoma narodami liczą setki lat.

    Czytaj również...

    Symbolem litewsko-ukraińskiej przyjaźni jest pomnik prekursora ukraińskiej literatury Tarasa Szewczenki na wileńskiej Starówce. Będąc chłopem pańszczyźnianym, wraz ze swym panem Wasilijem Engelhardtem, przeniósł się do Wilna w 1829 r. Po wybuchu powstania styczniowego udali się do Sankt Petersburgu.

    Czytaj więcej: Taras Szewczenko — wileńskie ślady ukraińskiego romantyka

    Ukraińska metropolia

    Znany litewski historyk prof. Alfredas Bumblauskas sądzi, że zarówno Litwini oraz sami Ukraińcy muszą na nowo spojrzeć na związki między naszymi narodami.

    — Wilno było metropolią, również względem Ukrainy. Do niedawna w Ukrainie i w ukraińskiej historiografii panował pogląd, że Ukraińcy prowadzili absolutnie odrębny byt. Jeszcze przed dobrą dekadą stali na stanowisku swoistej samowystarczalności co, moim zdaniem, nie jest do końca prawdziwe. Historia nie jest zależna tylko i wyłącznie od społecznej świadomości. W dużym stopniu jest zależna od pewnych uwarunkowań politycznych i kulturowych. Właśnie dlatego bardzo często zapomina się, że Wilno stało się drugim Kijowem — stwierdza w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” historyk.

    Historycznie rzecz ujmując, zwykle pierwsze kontakty między różnymi państwami lub narodami często miały charakter militarny. Relacje litewsko-ukraińskie nie należały do wyjątków. Szczątkowe źródła podają, że w roku 1040 kijowski książę Jarosław pokonał plemiona litewskie i obłożył ich daniną. Tak naprawdę niewiele mamy wiadomości o tym okresie. Bardziej udokumentowane wydarzenia pochodzą z wieku XIV, kiedy Wielkie Księstwo Litewskie (WKL) zaczyna przywłaszczać tereny byłej Rusi Kijowskiej.

    Czynnik grecko-katolicki

    Wówczas WKL po raz pierwszy zetknęło się na większą skalę ze wschodnim obrządkiem chrześcijańskim, który odegrał ważną rolę zarówno w państwie litewskim oraz Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

    — Kościół greckokatolicki, czy w ogóle wschodni kościół chrześcijański, w Rzeczpospolitej Obojga Narodów stał się faktycznym trzecim subiektem państwowotwórczym. To nie do końca zostało docenione. Wieloletni profesor Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie Ihor Skoczylas, który przed kilkoma laty nas opuścił, wspólnie z lubelskim historykiem Andrzejem Gilem zaproponowali ideę, że istniał trzeci subiekt I RP i tym subiektem był kościół grecko-katolicki, którego podstawowa rezydencja znajdowała się w Wilnie. W Wilnie wydano o wiele więcej książek unickich, będąc bardziej precyzyjnym, wschodnio-chrześcijańskich, niż we wszystkich innych miastach na terenie Rzeczypospolitej, włączając Lwów. Dlatego w XV-XVII w. Wilno było swoistym centrum ukraińskości. Przecież mówi się, że Wilno jest miastem rusińskim. Czasami osobiście wolę nazywać ruskim miastem, bo wydana przez Franciszka Skorynę Biblia jest dla mnie ruską biblią. W tamtym czasie część Wilna w połowie — od ulic Zamkowej i Rudnickiej w lewą stronę, w okresie aż do momentu swoistego „jezuickiego przewrotu” Zygmunta Wazy — było miastem ruskim lub rusińskim. To była część miasta wschodniego obrządku. Więc można założyć, że to było miasto ukraińskie. Białorusinom to się nie podoba. Wówczas lubię ich trochę „podrażnić”, mówiąc, że to przecież Ukraińcy zachowali kościół grecko-katolicki. Oczywiście z pomocą Austro-Węgier i Polski. Carowie oraz bolszewicy niszczyli grecki katolicyzm — tłumaczy w rozmowie z naszym dziennikiem prof. Bumblauskas.

    W rosyjskim przekazie i przekazie prawosławnym patriarchatu moskiewskiego od samego początku przebrzmiewa zarzut wobec Rzeczpospolitej oraz kościoła katolickiego, że inicjując unię katolicko-prawosławną papiestwo chciało przywłaszczyć tradycyjne tereny należące do kościoła prawosławnego. Profesor Bumblauskas uważa, że było odwrotnie. Jego zdaniem to była próba połączenia obu wspólnot w granicach jednego organizmu państwowego.

    Czytaj więcej: Bumblauskas: „Każdy władca Rosji jest imperialistą”

    Symbolem przyjaźni litewsko-ukraińskiej jest pomnik Tarasa Szewczenki w Wilnie
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Zabory i okres międzywojenny

    Nominalnie tereny obecnej Ukrainy Wielkie Księstwo Litewskie utraciło po Unii Lubelskiej. Po rozbiorach, kiedy poszczególne terytoria dawnej Rzeczypospolitej zostały podzielone między trzema mocarstwami, związki Litwy z Ukrainą i Ukraińcami pozostały.

    Po zamknięciu Uniwersytetu Wileńskiego sporo działaczy litewskiego ruchu narodowego studiowało na uczelniach w Kijowie i Charkowie. W Kijowie medycynę studiował Andrius Domaševičius, jeden z przyszłych twórców litewskiej socjaldemokracji, w Kijowie studiował literaturę znany litewski poeta Maironis.

    — Były kontakty między powstańcami. Później zintensyfikowały się w okresie odrodzenia narodowego. Dobrym przykładem są 500. obchody Bitwy pod Grunwaldem: Juozas Tumas-Vaižgantas jedzie w pierwszej kolejności nie do Krakowa, ale do Mychajło Gruszewskiego mieszkającego we Lwowie. Przecież Gruszewski jest patriarchą ukraińskiej historiografii, był pierwszym prezydentem Ukraińskiej Republiki Ludowej — wskazuje Bumblauskas.

    Historyk podaje też inny przykład, który być może nie do końca może spodobać się Polakom. Jeden z twórców Ukraińskiej Organizacji Wojskowej i przewodniczący Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Jewhen Konowalec, który pod koniec lat 30-tych został zamordowany przez NKWD w Rotterdamie, nawiązał kontakty z władzami Litwy na początku lat 20-tych minionego wieku. Oczywiście współpraca była możliwa, ponieważ zarówno Litwini, jak i Ukraińcy uważali Polskę za wroga. W 1928 r. Konowalec wraz ze współpracownikami odwiedził Litwę. Był przy odsłonięciu Pomnika Wolności w Kownie, spotykał się z przedstawicielami Związku Strzelców. Wówczas prawdopodobnie zostało mu nadane litewskie obywatelstwo, które posiadał do końca życia.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    W najnowszej historii stosunki dyplomatyczne Litwy i Ukrainy zostały nawiązane 12 grudnia 1991 r.


    Projekt jest częściowo finansowany przez Departament Mniejszości Narodowych przy Rządzie RL

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Litwini częściej niż Łotysze i Estończycy kupują jakościowe artykuły spożywcze

    Mieszkańcy trzech krajów bałtyckich, jak wynika z badań opinii publicznej przeprowadzonych przez spółkę Norstat na zlecenie sieci handlowej Rimi, każdego dnia starają się zaoszczędzić środki finansowe. 55 proc. mieszkańców Litwy oraz odpowiednio 51 i 52 proc. mieszkańców Estonii oraz...

    Relacje Europa – Stany Zjednoczone: „Musimy odrobić pracę domową”

    Donald Trump oskarżył Ukrainę o rozpoczęcie wojny. „Nigdy nie powinniście byli tego zaczynać. Mogliście się dogadać. Ja mógłbym zawrzeć umowę dla Ukrainy, która dałaby im prawie całą ziemię, wszystko, prawie całą ziemię. I nikt by nie zginął” — oświadczył...

    Czy czeka nas wojna? Hipotetycznie to możliwe

    Wywiad wojskowy Danii nie wykluczył, że w ciągu pięciu lat, jeśli wojna w Ukrainie w ten lub inny sposób zostanie zakończona, Rosja będzie w stanie zaatakować kraje europejskie. „Gdy wojna ustanie lub zostanie zamrożona, Rosja będzie mogła uwolnić znaczne...

    Konferencja bezpieczeństwa w Monachium: relacje transatlantyckie się pogorszają

    „Jestem bardzo wdzięczny wszystkim europejskim politykom, którzy zabrali głos i potwierdzili wartości i zasady, których bronią” — ze wzruszeniem powiedział w minioną niedzielę, 16 lutego, Christoph Heusgen, przewodniczący konferencji. Słowa wiceprezydenta Konferencja, która odbyła się w Monachium w dniach 14-16 lutego,...