Więcej

    W Wilnie pierwsze krematorium

    W Wilnie zostało otwarte pierwsze krematorium, które ma zapewnić co najmniej 3 tys. kremacji rocznie, co ma w pełni zaspokoić potrzeby mieszkańców Wilna i okolic.

    Czytaj również...

    „W ostatnich latach obserwujemy trend, w którym kremacja staje się coraz bardziej popularna, zwłaszcza w dużych miastach. Do tej pory mieszkańcy Wilna i okolic nie mieli możliwości kremacji bliżej miejsca zamieszkania, teraz będzie można pożegnać zmarłego w komfortowy i godny sposób, oszczędzając cenny czas dojazdu. U naszych sąsiadów, w Rydze, krematorium zostało otwarte prawie 17 lat temu, a w Tallinie — 30 lat temu” — powiedział podczas otwarcia Arnas Vildžiūnas, dyrektor nowego krematorium „Cremains” i kierownik grupy spółek pogrzebowych Re Verum.

    Według danych Re Verum na Litwie ok. 30 proc. zmarłych poddaje się kremacji. Tymczasem w Europie Zachodniej kremuje się do 70 proc. wszystkich zmarłych. Rosnące potrzeby wynikają przede wszystkim z braku miejsc pochówku, estetyki, wygody i kosztów.

    Czytaj więcej: Budowa krematorium w Wilnie kością niezgody w Radzie miasta

    Zainwestowano 4 mln

    Nowy obiekt znajduje się przy ul. Lentvario 15B, nieopodal rynku gariunajskiego. Projekt krematorium rozpoczęto w 2016 r. Szacuje się, że w budowę krematorium, którego łączna powierzchnia wynosi ponad 640 mkw., zainwestowano ok. 4 mln euro.

    „Obecnie możemy śmiało powiedzieć, że jesteśmy jednym z najnowocześniejszych krematoriów. Tutaj zainstalowaliśmy najlepszy sprzęt dostępny obecnie na rynku. Wybraliśmy niemiecki, który w wielu przypadkach jest nawet dwukrotnie droższy od ofert alternatywnych, ale charakteryzujący się niezwykle wysoką jakością i niezawodnością. Szczególną uwagę zwróciliśmy na system filtracji powietrza, który stanowi prawie połowę całkowitej ceny sprzętu” — zaznaczył Arnas Vildžiūnas.

    Wyświęcenia pomieszczenia krematorium dokonał ks. Algirdas Toliatas
    | Fot. ELTA, Julius Kalinskas

    Całkowite koszty — 600 euro

    Sama kremacja kosztuje ok. 400 euro, ale wszystkie koszty, w tym trumna, odbiór zmarłego itp., wynoszą ok. 600 euro.

    Przewiduje się, że krematorium będzie posiadało dwie komory spalania — początkowo jedną komorę, ale w razie potrzeby można zainstalować i oddać do użytku drugą komorę. Szacuje się, że przy dwóch piecach kremacyjnych, krematorium to będzie w stanie wykonać 4 041 kremacji rocznie.

    Jest to trzecie krematorium na Litwie. Dwa inne znajdują się w rejonie kiejdańskim i Kłajpedzie. Ceny usług kremacyjnych na Litwie wahają się od 242 do 382 euro.

    Czytaj więcej: Kościół katolicki: kremacja tak, ale pochówek na cmentarzu


    Grupa usług pogrzebowych Re Verum działa od 2016 r. Obecnie posiada osiem domów pogrzebowych, w Wilnie, Kownie, Kłajpedzie, Poniewieżu, Płungianach i Szawlach oraz krematoria „Cremains” w Wilnie i Kłajpedzie.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wystartował sezon na grilla, można i z…  krokodyla!

    — Najlepszą jest karkóweczka. Ale dobre i inne kawałki świninki — żeberka i boczek! — mówi Leon, ze smakiem oblizując usta. „Te smalone szaszłyczki…” Niemenczynianin Leonard Stankiewicz od lat młodzieńczych kocha wręcz „smalić szaszłyczki”! Bo taki to tylko wtedy był sposób...

    SoDra o minimalnych i maksymalnych wysokościach świadczeń

    Aleksander Borowik: W kwietniu, wraz z rozpoczęciem nowego kwartału roku, zmieniają się minimalne i maksymalne wysokości świadczeń SoDry. Dotyczy to przede wszystkim tych beneficjentów, których dochody są zaliczane do najniższych i najwyższych. Małgorzata Kozicz: Świadczenia na wypadek choroby, macierzyństwa, ojcostwa...

    Dzień mamy, dzień taty – propozycja wydłużenia tej ulgi do 16 lat

    Obecnie dodatkowo po jednym dniu odpoczynku dla mam i ojców (lit. „mamadieniai” i „tėvadieniai”) prawnie przysługuje raz na trzy miesiące rodzicom wychowującym dzieci 12. roku życia. „Dobrze, że kiedyś wymyślili te dni!” Darek, „mój” kurier jednego ze sklepów internetowych, kiedy usłyszał...

    Ach, ten kwiecień plecień…

    Zdezorientowane szpaki, które jeszcze przed tygodniem dziobały moją łączkę jak te kury, teraz siedzą z nastroszonymi piórkami na drutach jak w tej humorystycznej kreskówce „Angry Birds” („ale nas ta szybka wiosna nabrała…”). A propos. Spóźnialscy jeszcze mają ostatnią szansę zawiesić...