Więcej

    „Śniadecki” z Solecznik w „Kurierze”: szeryfy, pisanka i wszystko, co musi wiedzieć łamacz

    Choć pogoda niesprzyjająca (słota), we wtorek 31 stycznia naszą redakcję odwiedzili 12-klasiści z Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach. Dwunastacy, którzy wybrali specjalność technologie informacyjne byli zainteresowani techniczną „kuchnią” powstawania gazety. I ją poznali — od cięcia papieru, po proces powstawania artykułów, aż do składania wydrukowanych szablonów w taką gazetę, jaką otrzymujemy finalnie do rąk.

    Czytaj również...

    Od szczegółu do ogółu

    Zwiedzanie zaczęliśmy tradycyjnie od promenady archiwalnych zdjęć „Kuriera”. Nie sposób mówić o graficznym przygotowaniu jakiegokolwiek druku, gdy nie wiemy, do czego będzie służył. Porozmawialiśmy zatem o funkcji informacyjnej gazety i o tym, dlaczego — nieprzypadkowo — sowieccy żołnierze w 1991 roku rozpoczęli ujarzmianie republiki od przejęcia ośrodków informacji, czyli radia, telewizji i prasy. W ten sposób przeszliśmy do specyfiki gazety i do tego, jak należy ją przygotować, aby była czytelna, „lekkostrawna”.

    Litera literze nierówna

    Zwróciliśmy także uwagę na różnice we wzornictwie w zależności od platformy. Inaczej się przygotowuje coś, co będzie wyświetlane na ekranie (np. telefonu), a całkiem inaczej coś, co pójdzie na papier. Mówiliśmy o kroju pisma szeryfowym (czyli z kreskami u krawędzi, idealny do druku), bezszeryfowym (bez wspomnianych kresek, niemniej krój elegancki) i o tzw. pisance (czyli kroju imitującym pismo odręczne).

    Były też przykłady — goście zobaczyli „porównankę”, w której obok stron złamanych „na czuja” były złamane z przestrzeganiem odpowiednich zasad. W ten sposób na namacalnym przykładzie mogli ocenić potrzebę niektórych stosowanych w łamaniu założeń.

    Od „Sztandaru” przez transformację po „Kurier”

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    W rozmowie o zmieniających się czasach nie zabrakło i spaceru po archiwalnych wydaniach „Kuriera”.

    Najpierw „Czerwony Sztandar”. Wtedy „Kurier”, także ten w mniejszym formacie — przez trudności blokady ekonomicznej 1990 roku.

    Uczniowie wybrali tematykę wycieczki właśnie taką, ponieważ przygotowują się do studniówki, a ta wymaga odpowiednich ogłoszeń, które trzeba wcześniej złamać. Panie nauczycielki zwróciły też uwagę, że obecnie maturzyści jako jedną ze specjalności mają technologie informacyjne — a w tych wzornictwo jak i narzędzia doń służące są kluczowe.

    Wzmianka w gazecie śladem w historii

    Po wycieczce, ale jeszcze przed ostatnim punktem, czyli obejrzeniem pracy drukarni, zrobiliśmy zbiorowe zdjęcie. Głupio wszak by było opowiadać o kronikarskiej roli gazety, a w tej kronice nie pozostawić śladu! Zresztą, uczennice wydawały się rozumieć, że zdjęcie w gazecie jest na zawsze.

    — Ale przed publikacją będziemy mogły zdjęcie zobaczyć, czy wyszło ładnie? To przecież później trafi do historii… — zaznaczyła uczennica solecznickiego gimnazjum.

    Serdecznie dziękujemy Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego za wizytę, za zaangażowanie, pytania i skupienie podczas wycieczki! Dziękujemy także za życzenia z okazji 70-lecia „Kuriera” i liczymy, że jeszcze nieraz będzie nam dane się spotkać!

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Afisze

    Więcej od autora

    Dzieci z „Lelewela” odwiedziły redakcję. Wyszły z upominkami!

    Wycieczka zaczęła się od historii „Kuriera”. Dowiedziały się, że trafiły do redakcji akurat w urodziny dziennika — w tym roku bowiem polski dziennik obchodzi 70-lecie istnienia. Powstał w 1953 r. jako „Czerwony Sztandar”, na fali odrodzenia narodowego przeszedł transformację...

    Antypolski szowinizm na Litwie ma się dobrze. Wnioski po wyborach samorządowych

    Polak Polakowi władzę zabrał Pierwsze doniesienia litewskich mediów mówiły o „utraceniu przez Polaków rejonu wileńskiego”. Pomimo że na nowego mera został wybrany Robert Duchniewicz, Polak z Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej. „Polacy stracili władzę w rejonie wileńskim. Nowym merem został Robert Duchniewicz” —...

    Konstanty Radziwiłł nowym ambasadorem RP na Litwie. „Jego linia ma osiągnięcia w relacjach polsko-litewskich”

    Szef polskiego MSZ Zbigniew Rau wręczył we wtorek nominację ambasadorską Konstantemu Radziwiłłowi. Polska dyplomacja traktuje to jako powrót rodu Radziwiłłów do budowania relacji polsko-litewskich. „Przeżywamy w relacjach polsko-litewskich jeden z najpiękniejszych momentów, jestem bardzo zadowolony, że ród Radziwiłłów znów będzie...

    Białoruska „Nasza Niwa” jedna się z łacinką. Do łask wraca pismo m.in. powstańców styczniowych

    Białoruska Wiosna na fali IT-technologii Na nasze pytanie o motyw takiej decyzji, redakcja przypomniała swoją historię. „Wcześniej, do 1912 roku, »Nasza Niwa« ukazywała się w dwóch wariantach — cyrylicznym i łacińskim. Jednak z przyczyn finansowych i praktycznych przeszliśmy wtedy na jeden,...