Jestem jak najbardziej za tym, żeby w szkołach było jak najwięcej lekcji języka polskiego jako obcego. Jestem za tym, żeby język polski pozostał drugim językiem obcym do wyboru, zamiast rosyjskiego. Znalezienie nauczycieli języka polskiego nie powinno być trudne, ponieważ na Litwie są szkoły polskie, z których w miarę zmniejszania się liczby uczniów nauczyciele mogliby podejmować pracę w szkołach litewskich – powiedziała premier Ingrida Šimonytė w radiu Znad Wilii.
Premier zwraca uwagę, że na Litwie jest dużo miejsca na poszerzenie dostępności języka polskiego jako drugiego języka obcego. Podkreśla, że znajomość języka rosyjskiego też się przyda, ale jej zdaniem najważniejsze jest stworzenie alternatywy, aby uczniowie mieli możliwość wyboru innych języków obcych.
– Nauczyłam się języka rosyjskiego na podwórku, jeszcze przed szkołą, bo musiałam jakoś porozumieć się z dziećmi. Ta znajomość jest mi przydatna w życiu. Chciałabym, żeby w szkole, w systemie oświaty, za który odpowiada państwo, dzieci miały lepszy wybór niż taki, że rosyjski jest jedynym drugim językiem obcym, którego możemy uczyć, bo po prostu nie mamy pedagogów, którzy potrafią uczyć w inne języki – powiedziała Šimonytė.
Czytaj więcej: Spotkania z językiem polskim 2022. Lekcja 10: o platformie e-learningowej polski.info
W ministerstwie powstaje program
W komentarzu nadesłanym do „Kuriera Wileńskiego” z kancelarii rządu napisano: „Litewscy uczniowie uczą się nie jednego języka obcego, ale kilku. Z reguły pierwszym językiem obcym jest angielski lub niemiecki, a drugi, często nie ma innego wyboru, to rosyjski. Zwiększenie podaży języków ma zasadnicze znaczenie, a znajomość języków krajów sąsiadujących jest cenna. W tym procesie możliwe jest wykorzystanie nauczycieli innych języków pracujących w kraju, np. polskiego, i zaoferowanie polskiego jako drugiego języka obcego uczniom litewskim do nauki. Również szkolenie szerszego grona nauczycieli języków obcych w Unii Europejskiej” – napisano.
Minister edukacji, nauki i sportu Jurgita Šiugdžinienė wyraziła także nadzieję, że w dłuższej perspektywie tylko jedna trzecia litewskich uczniów wybierze rosyjski jako drugi język obcy.
Obecnie nawet 70 proc. uczniów litewskich szkół uczy się obecnie języka rosyjskiego. Tymczasem Łotwa zapowiedziała zamiar rezygnacji z języka rosyjskiego jako drugiego języka obcego w szkołach już w 2026 r.
„Obecnie uczniowie uczą się: niemieckiego, francuskiego, rosyjskiego, angielskiego, hiszpańskiego, hebrajskiego, ukraińskiego jako drugiego języka obcego. Ministerstwo Oświaty, Nauki i Sportu rozważa zaoferowanie uczniom wyboru języka polskiego jako drugiego języka obcego, szczególnie w samorządach, w których są nauczyciele języka polskiego. W najbliższym czasie zamierzamy zainicjować dodanie (drugiego) do programu ogólnego języka obcego o treści regulującej naukę języka polskiego, a szkoły będą mogły zaoferować uczniom naukę tego języka jako drugiego języka obcego. Gdy pojawi się możliwość nauki języka polskiego jako drugiego języka obcego, prawdopodobnie pojawią się chętni. W tym roku szkolnym ok. 130 nauczycieli uczy języka polskiego jako języka ojczystego” – poinformowano „Kurier Wileński” w komunikacie nadesłanym z ministerstwa.
Czytaj więcej: „Reitingai”: polskie szkoły wśród 50 najlepszych na Litwie
Wzrośnie prestiż języka polskiego
Dr Irena Masojć z Akademii Edukacji Centrum Języka Polskiego i Kultury Polskiej na Uniwersytecie Witolda Wielkiego w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedziała, że przede wszystkim cieszy ją to, że społeczeństwo litewskie dojrzało do takiej dyskusji. Jak mówi, idea ta nie jest nowa, ale dotychczas nie wychodziła poza gabinety ministerialne.
– Jeszcze w 2002 r. opracowano program nauczania języka polskiego jako obcego, a następnie dwie nauczycielki, Grażyna Siwicka i Aneta Polakiewicz, przygotowały oparty na nim podręcznik dla początkujących „Słowo po słowie”, który można znaleźć w wersji elektronicznej na portalu eMokykla.lt. Nauczanie polskiego mogło się odbywać tylko w ramach zajęć fakultatywnych, a zatem dodatkowych, wprowadzanych na życzenie uczniów – przypomina edukatorka.
Dr Irena Masojć zaznacza, że informacja ta nie była odpowiednio nagłośniona i z rozmów z różnymi osobami wynika, że zainteresowani o tym wcale nie wiedzieli. Przed 10 laty opracowano jeszcze jeden program, który jednak z niewiadomych powodów nawet nie został zatwierdzony. Teraz mamy zupełnie inną sytuację, o nauczaniu języka polskiego jako drugiego obcego w szkołach na Litwie w przestrzeni publicznej zaczęły mówić osoby kształtujące opinię publiczną i podejmujące decyzje w państwie. To rokuje wielkie nadzieje.
– Myślę, że to będzie miało duże znaczenie również dla litewskich Polaków. Dotychczas język polski na Litwie traktowano jako język mniejszości narodowej. Gdyby doszło do realizacji tej idei, język polski uzyskałby status języka obcego, co znacznie zwiększyłoby jego prestiż i prestiż szkoły polskiej. To mogłoby wpłynąć również na zmianę stosunku uczniów szkół polskich do swojego języka ojczystego. Często narzekamy, że uczniowie nie mają motywacji, aby opanować wariant ogólny polszczyzny, posługują się odmianą regionalną. Zmiana statusu języka polskiego w państwie mogłaby wpłynąć również na ich postawy – ocenia Masojć.
Jak podkreśla nasza rozmówczyni, gdyby język polski został zatwierdzony jako drugi język obcy i pojawił się problem braku nauczycieli języka polskiego jako obcego, istnieje kilka różnych możliwości jego rozwiązania. Mówiła o tym niedawno w programie „Co słychać, sąsiedzie?” kierownik Centrum Języka Polskiego i Kultury Polskiej na Uniwersytecie Witolda Wielkiego, doc. Henryka Sokołowska. To nie tylko studia bakalarskie na kierunku pedagogika języka polskiego i literatury, lecz także możliwość wprowadzenia języka polskiego do innego programu studiów („język angielski i drugi język obcy”), możliwość zorganizowania modułów o tej specjalizacji w ramach studiów podyplomowych, które mogłyby odbywać się nie tylko w Wilnie, lecz także w Kownie.
Istotne, jak mówi specjalistka, aby na początku zapadła decyzja, następnie pojawiło się zainteresowanie i realna potrzeba przygotowania nauczycieli języka polskiego jako obcego. To z pewnością nie nastąpi nagle.
Czytaj więcej: Były takie kursy… Język polski w sowieckim Kownie
Rozmowy z polskimi instytucjami
Pomysł wyrażony przez premier Ingridę Šimonytė, że na Litwie jest dużo miejsca na rozszerzenie dostępności języka polskiego jako drugiego języka obcego, popiera również minister oświaty, nauki i sportu Jurgita Šiugždinienė. Jak powiedziała w rozmowie z agencją informacyjną ELTA, obecnie są prowadzone rozmowy z Ambasadą RP i Centrum Kultury Polskiej, aby oprócz wybranych języków niemieckiego i francuskiego zaoferować dzieciom język polski.
– Język polski i teraz może być nauczany jako drugi język obcy. Jest to jeden z języków Unii Europejskiej. I tak już wcześniej bardzo jasno mówiliśmy, że bardzo ważne jest, aby istniała taka możliwość i aby litewskie dzieci mogły wybrać naukę polskiego jako drugiego języka obcego – powiedziała Jurgita Šiugždinienė w rozmowie z ELTA.
Minister stwierdziła, że na Litwie jest wystarczająco dużo nauczycieli języka polskiego. W tej sprawie resort współpracuje obecnie z Ambasadą RP i Centrum Kultury Polskiej. – Mamy nauczycieli języka polskiego, od jakiegoś czasu rozmawiamy z Ambasadą RP, z Centrum Kultury Polskiej. Pracujemy razem, aby zaoferować naszym dzieciom nie tylko francuski i niemiecki, lecz także polski – dodała minister.
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 6(18) 11-17/02/2023