Więcej

    Dostęp do propagandowej telewizji rosyjskiej zostanie jeszcze bardziej ograniczony

    Po wprowadzeniu zakazu transmisji rosyjskich kanałów telewizyjnych niektórzy ludzie szukają sposobów, aby obejść te zakazy — na przykład oglądają transmisje online. W związku z tym Litewska Komisja ds. Radia i Telewizji postanowiła nakazać dostawcom Internetu zablokowanie dostępu do adresów IP, które mogą być wykorzystywane do oglądania propagandowych kanałów telewizji Kremla.

    Czytaj również...

    Zakaz na kilku poziomach

    — Kanały propagandowe są zakazane na kilku poziomach: europejskim, gdy stosowane są sankcje przyjęte przez UE i krajowym, gdy decyzje są podejmowane przez państwo. Podjęliśmy wcześniej szereg decyzji i zablokowaliśmy strony internetowe, które rozpowszechniają kanały telewizyjne szerzące dezinformację. Zauważyliśmy jednak, że te blokady są omijane, co nie jest trudne do zrobienia z pewną wiedzą techniczną. Dlatego przeprowadziliśmy dodatkowy monitoring i stwierdziliśmy, że niektóre kanały są dostępne dla pewnych adresów IP — tłumaczy „Kurierowi Wileńskiemu” kierownik Wydziału Prawnego Litewskiej Komisji ds. Radia i Telewizji, Vadimas Gasperskis.

    Czytaj więcej: „Cgates” wstrzymała transmisję stacji „Pierwyj Bałtijskij Kanał”

    Komisja wskazała 12 adresów IP

    Podczas monitoringu komisja stwierdziła, że ​​kanały telewizyjne objęte unijnymi sankcjami za dezinformację i propagandę są rozpowszechniane przez Internet. Chodzi o kanały telewizyjne NTV, Channel One (Первый канал), Russia 1, Russia 24 i RTR Planet. Komisja poleciła dostawcom Internetu anulowanie dostępu do tych adresów IP w ciągu pięciu dni. W przeciwnym razie grozi im odpowiedzialność administracyjna i karna. Komisja wskazała 12 adresów IP, które są dostępne głównie dla propagandowych rosyjskich kanałów telewizyjnych.

    — Zgodnie z sankcjami UE podjęto decyzję o zablokowaniu konkretnych adresów serwerów IP tak, aby ominięcie blokad było znacznie trudniejsze, a dostępność propagandowych rosyjskich kanałów telewizyjnych zmniejszyła się. Jest to zasadniczo inny poziom blokowania, który, naszym zdaniem, jest bardziej skuteczny i który w większym stopniu przyczyni się do zapobiegania dezinformacji — ocenia Vadimas Gasperskis.

    Czytaj więcej: Ukraiński, białoruski, angielski i… rosyjski. Ale nie polski. Walka Litwy z rosyjską propagandą bez polskiej mniejszości, największej w kraju

    Sankcje na rosyjskie propagandowe kanały

    Po rozpoczęciu wojny w Ukrainie Rada UE nałożyła sankcje na rosyjskie propagandowe kanały telewizyjne — RT (Россия сегодня), Sputnik, Russia RTR, RTR Planet, Russia 24, TV Centre, NTV/NTV Mir, Russia 1, REN TV, Channel One za szerzenie dezinformacji i propagandy przeciwko Unii Europejskiej i jej państw członkowskich.

    Rada UE odnotowała, że Federacja Rosyjska prowadzi systematyczną międzynarodową kampanię manipulacji mediami i zniekształcania faktów w celu wzmocnienia strategii destabilizacji między krajami sąsiadującymi a UE i jej państwami członkowskimi. W szczególności propaganda była wielokrotnie i konsekwentnie skierowana przeciwko społeczeństwu obywatelskiemu, osobom ubiegającym się o azyl, mniejszościom etnicznym w Rosji, mniejszościom seksualnym oraz przeciwko funkcjonowaniu instytucji demokratycznych UE i jej państw członkowskich.

    — Rosyjskie propagandowe kanały najczęściej są oglądane w regionach, gdzie mieszka dużo rosyjskojęzycznej ludności. To Soleczniki, rejon wileński, Kłajpeda. Sami widzowie, którzy próbują znaleźć kanały propagandowe w Internecie, nie zostaną ukarani. Ale osoby, które proponują takie usługi, są i będą karane. Na początku, gdy tylko została zakazana transmisja kanałów propagandowych, to w Internecie było mnóstwo ogłoszeń z propozycją odblokowania. Teraz takich ogłoszeń prawie nie ma. Wszystko monitorujemy. Za proponowanie nielegalnych usług osoba po raz pierwszy może zostać ukarana karą 600 euro, powtórnie — nawet do 2 tys. Natomiast jeżeli jest to firma, to kary są inne — informuje nas Vadimas Gasperskis.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    W poszukiwaniu kwiatu paproci. Sens święta 24 czerwca

    Etnolog Daiva Šeškauskaitė, doktor nauk humanistycznych, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” zaznacza, że koniecznie należy rozróżnić dwa święta – św. Jana i litewskie Rasos. Te dwa święta są zwykle...

    Wyprawa do Warszawy wywołuje uśmiech. Podróż przedszkolaków

    W ramach współpracy między Wolskim Centrum Kultury w Warszawie a Domem Kultury Polskiej w Wilnie, pod kierownictwem dyrektorów – Krzysztofa Mikołajewskiego oraz Artura Ludkowskiego – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Tańca „Sto...

    Lekarze z internetu – uwaga na szarlatanów!

    Prof. Julius Kalibatas, prezes Litewskiego Stowarzyszenia Lekarzy Rodzinnych, twierdzi „Kurierowi Wileńskiemu”, że nie warto bezwzględnie wierzyć w internetowe diagnozy i porady zdrowotne, ponieważ szanujący się lekarz profesjonalista na pewno...