Więcej

    „Chcemy wyrazić wdzięczność za wszystko, co zrobił Jan Paweł II”

    2 kwietnia przypada 18. rocznica śmierci św. Jana Pawła II. Z tej okazji w Kościele Ducha św. w Wilnie odprawiona zostanie msza św. za jego wstawiennictwem.

    Czytaj również...

    — Chcemy w ten sposób wyrazić naszą wdzięczność za wszystko, co św. Jan Paweł II zrobił i jednocześnie modlić się za naszą ojczyznę, za Polskę i Litwę, bo w tych czasach trzeba modlić się wspólnie — mówi ks. Jarosław Wąsowicz, salezjanin, który niedługo po raz kolejny odwiedzi Wileńszczyznę.

    Czytaj więcej: „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.” Jan Paweł II

    Odwiedzamy przyjaciół z Wileńszczyzny

    W najbliższym tygodniu odwiedzi Wileńszczyznę ks. Jarosław Wąsowicz wraz z członkami Stowarzyszenia Pilscy Patrioci.

    — Zawsze przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy przyjeżdżamy, aby spotkać się z naszymi przyjaciółmi, bo tak traktujemy tych wszystkich, którzy z nami współpracują: dyrekcje wszystkich szkół, Wspólnotę Miłosierdzia Bożego z Tadeuszem Romanowskim na czele i tymi wszystkimi środowiskami, z którymi od wielu już lat współpracujemy. Niedawno policzyłem — po raz pierwszy organizowaliśmy wyjazd do Polski dla młodzieży z Wileńszczyzny 26 lat temu i wciąż staramy się zapraszać naszych rodaków, żeby mogli poznać swoją ojczyznę. To nie są takie zwykłe wakacje, bo dużo uwagi zwracamy na edukację historyczną, także na to, żeby posługiwać się językiem polskim. Oczywiście, ponieważ to przedsięwzięcie jest włączone w zgromadzenie salezjańskie, zwracamy uwagę także na formację religijną i myślę, że wszyscy z takiej właśnie formuły są zadowoleni. Staramy się szukać ciągle nowej formuły. W tym roku zarejestrowaliśmy Stowarzyszenie Pilscy Patrioci, które nieformalnie działało już aktywnie kilka ładnych lat. Właśnie ze względu na dzieci z Wileńszczyzny, żeby łatwiej było pozyskiwać środki, zdecydowaliśmy się na rejestrację — opowiada „Kurierowi Wileńskiemu” ks. Jarosław.

    Uczcić rocznicę śmierci papieża

    Najbliższy wyjazd, oprócz charytatywnego charakteru, będzie miał również wymiar duchowy. Salezjanin zaprasza do wspólnej modlitwy w rocznicę śmierci Jana Pawła II.

    — Wyjazd mieliśmy zaplanowany od dawna, a akurat w niedzielę 2 kwietnia przypadnie kolejna rocznica śmierci Jana Pawła II. Ponieważ widzimy, że jest on obecnie przedmiotem bezpardonowych ataków, wielu ludzi bardzo to boli. Wielu, my również, pragnie dać wyraz wdzięczności Ojcu Świętemu za to wszystko, czego dokonał dla nas w czasie swojego pontyfikatu. Przede wszystkim za to, jak mówili górale w Zakopanem, że „nas wydostał z czerwonej niewoli”. To nie dotyczy tylko Polski, ale wszystkich krajów Europy Środkowo-Wschodniej, Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy, Białorusi, Czech, Słowacji, Węgier. Wszystkich tych, którzy byli zniewoleni przez sowietów — podkreśla rozmówca „Kuriera Wileńskiego”.

    Po mszy św. organizatorzy zapraszają w hołdzie Ojcu Świętemu na koncert Pawła Piekarczyka. — Paweł jest niezwykłym człowiekiem, który od tylu lat opowiada swoją muzyką historię, także dzieciom z Wileńszczyzny. Warto na ten koncert przyjść, posłuchać, co ma nam do wyśpiewania. Będzie to wyjątkowa lekcja historii, której nieraz wysłuchała już młodzież, która nas odwiedza — podkreśla salezjanin.

    | Fot. organizatorzy

    Słowa Jana Pawła II były najważniejsze

    Jak podkreśla ks. Jarosław, patrzy on na postać Jana Pawła II z perspektywy historii i osobistego doświadczenia.

    — Nie spotkałem się nigdy z Janem Pawłem na tyle osobiście, żebym mógł wrzucić na Facebooka zdjęcie, jak ściskam mu rękę. I tak jednak, jednym z najważniejszych w moim życiu wydarzeń było spotkanie z Ojcem Świętym, gdy w 1987 r. przyjechał do Gdańska. Gdańsk to miasto wolności i od dawna tak było. Oczywiście to również Wilniucy zasiedlali Gdańsk, to było bardzo zwarte, ale też niepokorne środowisko, które wiedziało, czym jest sowietyzacja, dlatego tutaj właśnie zaraz po wojnie dotarła V Wileńska Brygada Armii Krajowej. Mieli w tamtejszych Wilniukach naturalne zaplecze logistyczne i można powiedzieć, że to właśnie wileńska brygada była pierwszym pokoleniem, które w Gdańsku rozpoczęło opór przeciw komunistom. Później, sukcesywnie w każdej dekadzie pojawiały się różnego rodzaju protesty, aż do momentu słynnego strajku w stoczni gdańskiej, kiedy powstała Solidarność, czyli ruch, który zmienił wszystko. Kiedy Ojciec Święty przyjechał w 1987 r. do miasta solidarności, my, Litwa i Polska, wszyscy jeszcze byliśmy pod kuratelą sowiecką. Papież przyjechał do tego miasta wolności, żeby powiedzieć nam kilka ważnych spraw, że solidarność jest ważna, to jest wzajemne wsparcie, umiejętność dostrzegania tych ludzi, którzy potrzebują naszej pomocy. Solidarność to jest pragnienie wolności i okazało się, że te słowa papieża rok później przyniosły ogromny skutek. Zaczęła się walić komuna w Polsce, potem Litwa upomniała się o niepodległość. Doskonale pamiętam, jak uczestniczyłem wówczas jako członek Federacji Młodzieży Walczącej pod konsulatem ZRSS w manifestacjach — opowiada kapłan.

    — Bardzo ważne było dla mnie również spotkanie z młodzieżą na Westerplatte. To wtedy usłyszałem bardzo ważne, chyba najważniejsze słowa w swoim życiu, które mnie wciąż wzruszają, że każdy z nas musi mieć swoje Westerplatte, musi pielęgnować takie wartości, których nie da nikomu nigdy z tego serca wydrzeć, których będzie w stanie bronić i które będzie starał się w życiu promować. Te słowa stały się myślą przewodnią mojego kapłaństwa i duszpasterstwa — dzieli się osobistym doświadczeniem.

    Powrót do miejsca, gdzie Jan Paweł II spotkał się z rodakami

    — Bardzo się cieszę, że udało nam się zaplanować mszę św., którą odprawię w intencji wolnej ojczyzny — Polski i Litwy, bo w tych czasach za nasze kraje warto modlić się razem za wstawiennictwem Jana Pawła II w Kościele Ducha św. To jest dla nas Polaków, także dla mnie, szczególna świątynia, bo tutaj zawsze modlono się po polsku. Ja jako dziecko czy nastolatek też bywałem w tej świątyni, kiedy odwiedzałem swoją rodzinę. Oczywiście bardzo ważne jest to, że Ojciec Święty właśnie w tym kościele spotkał się z Polakami, kiedy przybył do Ostrej Bramy, do Wilna, co przez lata było jego marzeniem. Bardzo się cieszę, że ks. proboszcz Szymon Wikło przyjął naszą inicjatywę. Zapraszamy więc wszystkich w niedzielę na godzinę 13:30 — zachęca ks. Jarosław Wąsowicz.

    — Chcielibyśmy się łączyć w ten sposób duchowo z Polską, bo w Warszawie w tym czasie odbędzie się wielki marsz pamięci Jana Pawła II. Myślę, że to będzie niezwykle ważne, wiele wydarzeń będzie odbywać się w różnych miastach Polski, a my dzięki księdzu Szymonowi będziemy mogli także łączyć się duchowo pod hasłem, które wymyśliliśmy na roboczo: „Wilno — Warszawa. Wspólna sprawa” — opowiada o zbliżającym się wydarzeniu.

    Czytaj więcej: Polska społeczność na Litwie w obronie Jana Pawła II

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Prezydent RP: „Wilno i Warszawa są bliżej siebie niż kiedykolwiek”

    Wspólne dziedzictwo, świętowanie i wyzwania „Od czasu pamiętnej decyzji Jagiełły Wielkie Księstwo Litewskie realizowało swoją polityczną rolę w Europie wraz z Królestwem Polskim. Rzeczpospolita Obojga Narodów wyróżniała się w Europie nie tylko jako obrońca ideałów wolnościowych, ale także jako lider...