Więcej

    Na scenie Pohulanki zabrzmiały ponadczasowe przeboje Ordonki

    16 maja w Wileńskim Teatrze Starym odbyła się długo oczekiwana premiera spektaklu „Ordonówna” Polskiego Teatru „Studio”. W roli Hanki Ordonówny wystąpiła znana wokalistka Ewelina Saszenko.

    Czytaj również...

    — Przygotowania do spektaklu trwały około czterech miesięcy. Szczególnie intensywne były ostatnie miesiące. Bardzo czekaliśmy na premierę, przepełniały nas emocje, a nawet odczuwaliśmy pewien stres. Czuliśmy, że już nadszedł czas, by zaprezentować sztukę publiczności — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Ewelina Saszenko.

    W przedstawieniu zabrzmiało jedenaście przebojów Hanki Ordonówny.

    — Przyznam, że zarówno ja, jak i przypuszczam większość naszych widzów nie znaliśmy dobrze repertuaru Hanki Ordonówny. Przede wszystkim kojarzyliśmy ją ze znanymi przebojami „Miłość ci wszystko wybaczy” i „Na pierwszy znak”. Dla mnie było pewnego rodzaju odkryciem, że Ordonka na scenach polskich i europejskich kabaretów wykonała wiele wspaniałych piosenek, równie ponadczasowych jak te najbardziej znane. W spektaklu zabrzmiało dużo dobrej muzyki, cieszę się, że mogłam zaprezentować wileńskiej publiczności przeboje polskiej gwiazdy, a także przybliżyć jej życie osobiste — zaznacza piosenkarka.

    Czytaj więcej: Wielka premiera „Ordonówny” w Teatrze Starym [GALERIA]

    Spektakl przybliża twórczość oraz życie osobiste gwiazdy polskiego kabaretu
    | Fot. Marian Paluszkiewicz 

    W roli męża Ordonówny hrabiego Michała Tyszkiewicza wystąpił Oskar Wygonowski, pielęgniarkę zagrała Alina Masztaler. Do wyreżyserowanej przez Lilę Kiejzik sztuki scenariusz napisał Sławomir Gaudyn.

    Przedstawienie obejmuje także okres wileński Ordonki, dlatego bardzo istotne, że premiera odbyła się na legendarnej scenie Wileńskiego Teatru Starego, na której występowała polska gwiazda.

    — W spektaklu jest scena, w której Ordonka jest na Pohulance. To jest niesamowite i bardzo wzruszające wystąpić na tej samej wileńskiej scenie, chodzić tymi samymi korytarzami, którymi ona chodziła. Dosłownie ciarki mnie przechodziły, gdy po raz kolejny to sobie uświadamiałam. Mam nadzieję, że moje emocje udało mi się przekazać dla wileńskiego widza — dodaje odtwórczyni głównej roli.

    Bilety na premierę zostały sprzedane bardzo szybko.

    — Wileńska publiczność jeszcze będzie miała niejedną okazję posłuchać przebojów gwiazdy polskiego kabaretu. W październiku spektakl odbędzie się na scenie Pohulanki, będzie też pokazany w Polsce. Za każdym razem, gdy jeżdżę do Łodzi, do Krakowa czy Warszawy, przekonuję się, że wszędzie lubią Wilno. Tematyka wileńska zawsze budzi pewne sentymenty i jest bardzo oczekiwana przez polskiego widza — zauważa Lila Kiejzik kierowniczka Polskiego Teatru „Studio” w Wilnie, reżyserka spektaklu.

    Czytaj więcej: Lila Kiejzik: „Ostatni dzień przed premierą to ogromny stres”


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wspólna impreza imieninowa po raz pierwszy w Taboryszkach

    — Zapraszamy do wspólnej biesiady przy stole, tak jak na imieninach. Tym razem będą to imieniny w stylu ludowym. Nie zabraknie muzyki i poczęstunku. Wydarzenie nawiązuje przede wszystkim do Anny Krepsztul — zapowiada Jolanta Prowłocka, organizatorka imprez w Centrum...

    Kary pieniężne za nieodpowiedzialne biwakowanie na łonie przyrody

    „Celem akcji jest przypomnienie mieszkańcom, żeby wypoczywając na łonie przyrody nie zanieczyszczali zbiorników wodnych, wybrzeży i lasów oraz zachowywali się odpowiedzialnie spędzając czas na obszarach chronionych” — informuje Departament Ochrony Środowiska przy MSW. Podstawowe zasady Instytucja przytacza cztery podstawowe zasady...

    Dzieje dzielnicy „Krasnucha” na wystawie w Wilnie

    W ramach wystawy można też zwiedzić ciekawe, lecz niedostępny na co dzień obiekt.  — Zapraszamy do odwiedzenia dawnej siedziby Litewskiego Państwowego Archiwum Historycznego przy ul. Gerosios Vilties 10. Czynna jest tu wystawa, która opowiada o dziejach dzielnicy obejmującej ulice Savanorių,...

    Wolontariusze z Bolesławca na wileńskiej Rossie. „Poznajemy historię tam, gdzie mieszkali nasi przodkowie”

    — Drugi rok z kolei realizujemy projekt „Wolontariat dla Nowej Rossy”. Jest to projekt dofinansowany przez Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą Polonika. Co roku staram się, żeby członkowie towarzystwa i młodzież z naszych bolesławieckich szkół uczestniczyła w...