Więcej

    Litwę czeka nietypowa recesja

    W pierwszym kwartale 2023 r. PKB Litwy odnotował spadek niższy niż zakładano. Ekonomista Aleksandras Izgorodinas twierdzi, że mamy do czynienia z recesją. Obecna recesja będzie miała też pozytywne elementy.

    Czytaj również...

    Państwowa Agencja Danych poinformowała, że w pierwszym kwartale 2023 r., porównując z tym samym okresem w roku minionym, Produkt krajowy brutto (PKB) skurczył się o 2,7 proc. Wcześniejsze prognozy mówiły, że spadek będzie większy, w granicach ok. 3,7 proc.

    Mocniejsza gospodarka

    Jeśli porównamy pierwszy kwartał 2023 r. z ostatnim roku 2022, to w roku obecnym PKB zaliczył spadek o 2,1 proc.

    — Faktycznie spadek okazał się mniejszy niż zakładano. To dotyczy również w skali roku, jak i kwartału. Tym niemniej gospodarkę dosięgła recesja. Warto rozpatrzyć kilka aspektów. PKB w pierwszym kwartale 2023 r. był wyższy niż w tym samym kwartale w roku 2019 (ostatni przedpandemiczny rok — przyp. red.). To oznacza, że gospodarka odnotowuje spadek, ale jest to spadek z o wiele mocniejszej pozycji. Gospodarka teraz, nie patrząc na spadek, jest mocniejsza niż ta sprzed czterech lat — wytłumaczył „Kurierowi Wileńskiemu” Aleksandras Izgorodinas, ekonomista oraz doradca Litewskiej Konfederacji Przemysłowców.

    Czytaj więcej: Gospodarka Litwy skurczy się najmniej w krajach bałtyckich

    Spadek i ożywienie

    Ekonomista sądzi, że litewska recesja jest bezpośrednio powiązana z procesami ogólnoświatowymi.

    — To jest normalna sytuacja. Teraz w Europie, częściowo też w Stanach Zjednoczonych, z powodu wyższych odsetków zmalał popyt na towary. Dlatego sektor przemysłowy odpowiadający za produkcję towarów cofnął się. Gospodarka Litwy jest mocno uzależniona od przemysłu. To dzieje się też w innych krajach. Na przykład w Niemczech, gdzie gospodarka trafiła do technicznej recesji. Chociaż obecnie spadek u nas jest najszybszy w Europie, to, moim zdaniem, ożywienie gospodarcze również zawita do nas jako jedno z pierwszych w następnym roku — zapewnił Izgorodinas.

    Recesja jest zjawiskiem ekonomicznym polegającym na znacznym zahamowaniu tempa wzrostu gospodarczego. Recesja techniczna jest jedną z odmian tego zjawiska. Pojawia się, kiedy spowolnienie następuje przez dwa kwartały z rzędu.

    Obecna sytuacja w gospodarce będzie różniła się od podobnych wydarzeń w przeszłości.

    — Będziemy mieli bardzo nietypową recesję. Na przykład recesja z lat 2008-2009 z sektora eksportującego bardzo szybko przełożyła się na sytuację wewnątrz kraju. To znaczy — zmniejszył się eksport, to spowodowało wyższy wskaźnik bezrobocia, co z kolei przyczyniło się do mniejszej konsumpcji wewnątrz kraju. Tym razem jest inaczej. Sądzę, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Zmiany będą miały bardzo ograniczony wpływ na sytuację w kraju. Widząc statystykę dotyczącą zatrudnienia, rozmawiając też z przedstawicielami przemysłu, to nikt nie chce zwalniać pracowników. Są świadomi tego, że kiedy nastąpi ożywienie gospodarcze, to po prostu nie znajdą odpowiednich ludzi do pracy. Dlatego społeczeństwo, rynek wewnętrzny, przejdzie przez nią o wiele lżej, niż to było wówczas — podkreślił ekonomista.

    „Faktycznie spadek okazał się mniejszy niż zakładano” — mówi Aleksandras Izgorodinas
    | Fot. ELTA, Dainius Labutis

    Plusy i minusy

    Zdaniem przedstawicieli Państwowej Agencji Danych negatywny wpływ miały złe wyniki w sektorze przemysłowym, handlu hurtowym i detalicznym, transporcie i na rynku nieruchomości. Poza tym ustalono, że przeciętne wydatki gospodarstwa domowego, porównując pierwszy kwartał obecnego i ostatni minionego roku, wzrosły o 2,2 proc. Natomiast eksport i import towarów oraz usług zmniejszył się odpowiednio na 2 i 7,4 proc.

    Ekonomista, w rozmowie z naszym dziennikiem, zaznaczył, że obecna recesja będzie miała również dodatnie strony.

    — Ceny surowców, w skali światowej, zaczęły się zmniejszać. Na przykład dlatego, że w Europie zmniejszyła się cena na gaz. W Europie jest bardzo powolna inflacja. Całkiem możliwe, że w drugiej połowie tego roku w Europie będziemy mieli deflację. To będzie miało pozytywny wpływ na życie mieszkańców Litwy, bo automatycznie spowoduje niższą inflację też w naszym kraju — powiedział rozmówca.

    Zgodnie z prognozami Eurostatu w strefie euro, w maju, roczna inflacja miała być na poziomie 6,1 proc., w kwietniu wynosiła 7 proc. Na Litwie inflacja roczna ma być na poziomie 10,7 proc. Są też negatywne aspekty.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    — Liczba osób zwolnionych nie będzie duża, tym niemniej jakoś poziom bezrobocia wzrośnie, co w swoją kolej wpłynie na konsumpcję — podkreślił Aleksandras Izgorodinas.

    Czytaj więcej: Bezrobocie osób starszych spada najwolniej

    Ocena międzynarodowa

    O możliwej deflacji wypowiedział się również prezes zarządu Banku Litwy. Jego zdaniem pod koniec roku może dojść do obniżenia cen. „Wszystko zależy od kilku czynników: konkurencji na rynku wewnętrznym i cen na rynkach zewnętrznych, ponieważ większość naszych szokowych sytuacji dotyczących cen bierzemy stamtąd” — oświadczył Gediminas Šimkus.

    O tym, że nie powinna nastąpić zapaść gospodarcza, mówi wysoka ocena Litwy przez ekspertów agencji Fitch Ratings. Jest to amerykańska agencja ratingowa, która ocenia ponad 5 700 instytucji finansowych, ponad 200 przedsiębiorstw oraz 100 państw. W tym roku agencja przyznała ocenę ratingową Litwy na poziomie A. Eksperci podkreślili, że litewski przemysł oraz finanse publiczne były odporne na wahania gospodarcze spowodowane pandemią oraz wojną w Ukrainie. Podobną ocenę Litwy przyznała inna agencja ratingowa Moody’s Investment Service.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zmiana retoryki

    Kilka tygodni temu minęła trzecia rocznica rozpoczęcia pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę. Generalnie ostatnie pięć lat dla Litwy, a raczej dla całego regionu, nie było łaskawe. Pandemia, kryzys migracyjny, wojna w Ukrainie. Patrząc jednak z perspektywy polskiej mniejszości, to...

    Drudzy po papieżu. Litwa szczyci się dziś trzema purpuratami

    Uroczystą mszę świętą w wileńskiej bazylice archikatedralnej św. Stanisława Biskupa i św. Władysława 16 lutego odprawiało trzech kardynałów: Rolandas Makrickas, Audrys Juozas Bačkis oraz Sigitas Tamkevičius. – Cieszę się, że w tym wyjątkowym dniu, ważnym nie tylko dla Kościoła, lecz...

    Czy Litwa wygra na wojnie celnej?

    4 marca weszły w życie 25-procentowe cła dla towarów z Kanady oraz Meksyku. Wyjątkiem objęto tylko sprowadzaną z Kanady ropę naftową, na którą nałożono 10-procentowe cło. W przypadku Chin cła są na poziomie 10 proc. Wcześniej prezydent USA zapowiedział,...

    Zwycięstwo europejskiej dyplomacji? Analityk: „Koniec wojny jednak nie jest bliski”

    Analityk ds. Rosji Marius Laurinavičius uważa, że koniec wojny nie jest bliski, ale ewentualne podpisanie ukraińsko-amerykańskiej umowy jest dużym zwycięstwem europejskiej dyplomacji. Kijów jest gotowy Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, w piątek, ma podpisać ze Stanami Zjednoczonymi umowę dotyczącą minerałów ziem rzadkich....