Inwestycja w mieszkanie
— W porównaniu z ubiegłym rokiem ludzie chętniej kupują mieszkania. Ta tendencja byłaby jeszcze większa, ale ze względu na rosnący EURIBOR, czyli większą stawkę procentową nakładaną przez bank na zaciągnięty kredyt, sprzedaże mieszkań zmniejszyły się już od okresu letniego. Procent wzrósł prawie dwukrotnie: jeżeli ktoś płacił wcześniej 350 euro raty za mieszkanie, to po zwiększeniu EURIBOR-U płaci już 550 euro. To już znaczna zmiana w cenie — w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” komentuje Andrzej Paczkowski, agent nieruchomości Capital Team.
Jak mówi, nabywanie mieszkań jest dla przeważającej części kupujących sposobem na inwestycje.
— Zauważam, że ludzie szukają sposobów na zainwestowanie posiadanych środków. Popularnością cieszą się jedno- i dwupokojowe wyposażone w pełni mieszkania, które są kupowane po to, by następnie można było od razu oddać je pod wynajem. Większe mieszkania, dwu- i trzypokojowe, są poszukiwane przez rodziny, które się wprowadzają, by tam zamieszkać — zauważa.
Czytaj więcej: W Wilnie najbardziej atrakcyjny rynek nieruchomości
Nowe mieszkania — mniejsze rachunki
Nasz rozmówca z całą pewnością podkreśla, że szczególną popularnością cieszą się mieszkania w nowym budownictwie.
— W nowym budownictwie obowiązują standardy, dzięki którym właściciele mieszkań odczuwają od razu różnice w rachunkach za prąd, ogrzewanie, wodę. Wydatki na bieżące rachunki są w nowych mieszkaniach o wiele mniejsze. Przykładowo, jeżeli w starym mieszkaniu za usługi komunalne trzeba zapłacić ok. 100 euro, to w nowym lokalu o takiej samej powierzchni rachunki wyniosą ok. 30-35 euro, czyli trzykrotnie mniej — wskazuje Andrzej Paczkowski.
Z jego doświadczenia wynika, że kupujący byli zainteresowani mieszkaniami w nowym budownictwie zwłaszcza w wileńskiej dzielnicy Nowe Miasto (Naujamiestis).
— Najciekawszym miejscem dla kupujących były w tym roku okolice ulic Linkmenų i Kalwaryjskiej na Nowym Mieście. Odpowiednio są też tam najwyższe ceny. Z kolei młode rodziny poszukiwały tańszych mieszkań w Poszyłajciach, Justyniszkach, w dzielnicy Perkūnkiemis. Mieszkanie na ul. Linkmenų kosztuje ok. 3,5 tys. za metr kwadratowy, z kolei w dzielnicy Perkūnkiemis za mieszkanie o takiej samej powierzchni trzeba będzie wydać ok. 2,5 tys. za metr kwadratowy za w pełni wyposażone mieszkanie — wymienia Paczkowski.
Gdzie i ile?
„Z zebranych przez nas statystyk wynika, że w 2023 r. osoby poszukujące nowych mieszkań najaktywniej interesowały się Żyrmunami. W tej dzielnicy sprzedano 250 domów. Na drugim miejscu pod względem sprzedaży jest Nowe Miasto (225 mieszkań), na trzecim — Śnipiszki (209). Następne lokacje to Zameczek (207), Leszczyniaki (173) itd. Tymczasem w Nowej Wilejce, Szeszkini i Ponarach nie zakupiono ani jednego domu” — mówi Vilius Visockas, założyciel platformy analitycznej nieruchomości City Now. Dodał także, że w tym roku deweloperzy zaoferowali najwięcej nowych mieszkań w Zameczku, Nowym Świecie i Nowym Mieście.
Statystyki City Now pokazują, że, porównując tegoroczne dane dotyczące sprzedaży mieszkań z zeszłorocznymi, jeden z największych skoków odnotowano w Nowym Mieście. Tam sprzedaż wzrosła aż o 86 proc. Szacuje się, że obecnie w Nowym Mieście nabywcy mogą wybierać spośród 231 nowych mieszkań.
Ci, którzy szukają szerszych możliwości wyboru, mogą zwrócić uwagę na dzielnicę Zameczek. Obecnie jest tam 398 mieszkań, w Żyrmunach — 297, w Śnipiszkach — 279, w Werkach — 246, w Leszczyniakach — 228.
Czytaj więcej: Wilcza Łapa: transformacja kolejnej przemysłowej dzielnicy Wilna