Więcej

    Leci kometa „Matka smoków”

    Super gratka dla amatorów i zawodowców zajmujących się astronomią. Kto ma teleskop, lornetkę czy po prostu dobry wzrok, ten jeszcze do końca kwietnia będzie mógł oglądać niecodziennego gościa — kometę z rozcapierzonym warkoczem — „Matkę smoków”.  

    Czytaj również...

    W zeszłym roku do Ziemi zaczęła się zbliżać ta kometa, o oficjalnej nazwie 12P/Pons-Brooks. Na szczęście nie grozi nam z nią zderzenie — miniemy się w odległości 70 mln km.

    Obiekt, którego jądro ma średnicę 30 km, jest znany z dużego warkocza oraz widowiskowych eksplozji gazu i pyłu.

    Śledzi od lipca ubiegłego roku

    — Pierwsze obserwacje fotograficzne tej komety w swoim obserwatorium astronomicznym w Słobodzie, rejonie wileńskim, rozpocząłem w ubiegłym roku — 24 lipca. Letnie noce były jeszcze dość jasne, ale udało mi się ją sfotografować za pomocą cyfrowej astronomicznej kamery — dedektora, chłodzonej do – 10 st. C. Na zdjęciu była jeszcze dość słabym obiektem — gwiaździstym — opowiada dla „Kuriera Wileńskiego” Henryk Sielewicz, astronom-amator, którego nazwiskiem jest nazwana kometa i największe osiągnięcie zawodowe — wygasająca gwiazda.

    Najpierw była „diabelską”

    Kometa początkowo była nazywana „diabelską”, co zawdzięczała dziwnym rogom, które powstały wskutek wybuchów na jej powierzchni.

    Ale ESA (Europejska Agencja Kosmiczna) wybrała dla niej nazwę „Matka smoków”, nawiązującą do popkultury i wskazującą kometę jako prawdopodobne źródło roju meteorów — Kappa Drakonidów, pojawiającego się co roku, w okresie od końca listopada do połowy grudnia.

    Koma z rogami!

    — Ale już 27 lipca nastąpił pierwszy wybuch na powierzchni „Matki smoków”. Zdziwiło to, że pierwszy raz w życiu na zdjęciu komety ujrzałem dość jasną komę (spowijający jądro jasny obłok), a nad nią dwa rogi! — opowiada z przejęciem Henryk Sielewicz. — Podczas fotografowania komety muszę ustawić dokładny czas w komputerze do 0,5 sekundy oraz wykonać 3 zdjęcia, aby potem opracować dane w astrometrii i wysłać wynik do Minor Planet Center w Ameryce.

    35 obserwacji

    Potem kometa miała jeszcze kilka wybuchów i pojaśniała kilkadziesiąt razy. Grudzień, styczeń i luty nie sprzyjały obserwacjom z powodu nieodpowiedniej pogody. Nareszcie w marcu udało się znowu wykonać dość sporo obserwacji.

    Kometa znajdowała się na wieczornym niebie w konstelacji Andromety, niedaleko słynnej galaktyki M 31. Jej jasność wówczas wynosiła +5 magnitudo.

    — Obserwacje fotograficzne wykonuję za pomocą kamery monochromatycznej, więc obraz jest czarno-biały. W sumie wykonałem 35 obserwacji tej komety — mówi astronom. — „Matkę smoków” mamy okazję obserwować do końca kwietnia. Potem będzie ona powoli traciła na swym blasku, ale obserwacje planuję prowadzić do połowy czerwca — dodaje Henryk Sielewicz.

    Czytaj więcej: Henryk Sielewicz — człowiek, który żyje niebem i dzieli się tym z ludźmi!


    Znana od ponad 200 lat

    Oficjalna nazwa komety pochodzi od nazwisk odkrywców — francuskiego astronoma Jeana-Louisa Ponsa (1761–1831) oraz brytyjsko-amerykańskiego astronoma Williama R. Brooksa (1844–1921).

    Pons zauważył kometę w 1812 r. i określił czas jej orbity na 65–75 lat. Z kolei Brooks podczas kolejnego zbliżenia komety do Ziemi zweryfikował te obliczenia.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    55 lat od lądowania na Księżycu

    Z pewnością odetchnęła także obsługa misji, która pracowała nad nią od 1961 r. Mimo wysiłków, jakie włożyła, wciąż wiele osób podważa fakt lądowania na Księżycu. Wiekopomne wydarzenie Był 16 lipca 1969 r., kiedy z Przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała rakieta Saturn V. Na jej...

    Płynie zielona fala ogórkowego sezonu

    Jak opowiada 60-letnia wilnianka Renata — na rynkach są droższe — do 2 euro. Machlojki z polskimi — No bo — domowe! Niepryskane żadną „chimią”. Ale z polskimi — tańszymi, niektóre handlary czasami robią machlojki. Piszą, że „lietuviški agurkai”… — oburza...

    Praca policji w radarze półrocznej perspektywy

    Litewska policja poinformowała, że w trakcie realizacji działań zapobiegawczych w tym półroczu zidentyfikowano ponad pół miliona przypadków łamania przepisów ruchu drogowego. Apel policji „Doszło do 1 258 wypadków, w wyniku których byli ranni i ofiary śmiertelne. Niepokojący jest wzrost liczby wypadków...

    Rośnie zapotrzebowanie na drony, ale nadal brakuje specjalistów

    Jednak wraz ze wzrostem zapotrzebowania na drony rośnie również niedobór specjalistów w tej dziedzinie awioniki. Niedobór inżynierów mechaników lotniczych „Dziś praktycznie potrzebujemy specjalistów ze wszystkich dziedzin inżynierii, którzy rozumieją nie tylko, jak działa sama maszyna latająca, ale także wszystkie harmonijnie współpracujące...