Więcej

    Tatarom krymskim – nasza solidarność

    Krym. Wczesnym rankiem 18 maja 1944 r. pod domy Tatarów krymskich podjechały ciężarówki NKWD. Funkcjonariusze zabierali z domów wszystkich mieszkańców, dając niewiele czasu na wzięcie ze sobą najpotrzebniejszych rzeczy. Rodziny tatarskie, łącznie z obłożnie chorymi, dowożono ciężarówkami do stacji kolejowych. Stąd kierowano eszelony kolejowe na wschód, głównie do Uzbekistanu. Deportowano ponad 200 tys. Tatarów za… kolaborowanie z Niemcami w czasie okupacji!

    Był to zarzut absurdalny, gdyż w szeregach armii sowieckiej przeciwko Niemcom walczyło tysiące Tatarów krymskich. Do akcji deportacyjnej użyto ponad 32 tys. funkcjonariuszy NKWD, parę tysięcy ciężarówek i setki składów kolejowych, których tak brakowało na polach toczącej się wojny. W czasie transportu na wschód zmarło z wycieńczenia prawie 1000 osób. W latach 1944–1946 w miejscach przymusowego osiedlenia, w wyniku chorób i infekcji straciło życie prawie 40 proc. deportowanych.

    Zdemobilizowani po wojnie Tatarzy krymscy nic nie wiedzieli o wysiedleniu swoich rodzin; gdy wracali do domu, byli pod konwojem wywożeni do miejsc zsyłki najbliższych. Naród tatarski pozostawił na Krymie dorobek całego życia: ponad 26 tys. domów, 15 tys. budynków gospodarczych, działki przydomowe i sprzęt gospodarczy, tysiące zwierząt. Mienie tatarskie przejęli nieodpłatnie Rosjanie, którzy przyjechali na Krym po 20 maja 1944 r. Do dziś ich potomkowie gospodarzą na cudzej krzywdzie, krzycząc, że to oni są rdzennymi mieszkańcami Krymu… Po powrocie na Krym pod koniec lat 80. ub.w. Tatarzy krymscy musieli rozpoczynać wszystko od nowa, pod pręgierzem demonstracyjnej nienawiści środowisk rosyjskich.

    W marcu 2014 r. ten doświadczony przez historię naród otrzymał kolejny cios – Rosja bezprawnie anektowała Półwysep Krymski, który okupuje do dnia dzisiejszego. Rozpoczęły się represje względem ludności tatarskiej: areszty, rewizje, pobicia i zabójstwa działaczy tatarskich. Wiele tysięcy Tatarów znów opuściło Krym, udając się na wewnętrzną emigrację. Rosjanie zaczęli zajmować ich dobytek. Agresja Rosji na Ukrainę w 2022 r. pogorszyła los Tatarów krymskich, gdyż kolejny już raz zmuszeni zostali do ucieczki przed „russkim mirem”.

    18 maja 2024 r., w 80. rocznicę ludobójstwa narodu Tatarów krymskich, na całym świecie odbyły się antyrosyjskie demonstracje. Solidarność poparcia dla Tatarów została okazana także w Warszawie.     

    Czytaj więcej: Tatarzy nigdy nie zapomnieli, kim są


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego”  Nr 21 (62) 01-07/06/2024