Więcej

    Noc Świętojańska: o świętowaniu narodzin zamiast śmierci i chęci spełnienia marzeń

    Już wkrótce wianki po rzekach popłyną, zapłoną ogniska i wielu uda się do lasów, by szukać kwiatu paproci. Nikt, oczywiście, go nie znajdzie — ale najkrótsza noc w roku będzie spędzona na wesoło.

    Czytaj również...

    Litwa szykuje się do obchodów Nocy Świętojańskiej, którą od ponad 20 lat świętuje się hucznie, gdyż 24 czerwca od 2003 r. w naszym kraju jest świętem narodowym i dniem wolnym od pracy.

    Święta martyrologiczne i jeden ważny wyjątek

    — Jeśli spojrzymy na kalendarz chrześcijański, to święto Jana jest jedynym świętem, kiedy obchodzimy dzień narodzin Jana Chrzciciela, a nie jego śmierci. Wszystkie inne święta są związane przede wszystkim z datami śmierci męczenników. Kalendarz chrześcijański ma charakter martyrologiczny. To właśnie oznacza, że wspomina się datę śmierci świętych męczenników, a nie ich urodziny. Chrześcijanie mówią, że właśnie wtedy męczennicy idą do nieba i znajdują schronienie u Boga, pod Jego opieką. Jest jednak jeden wyjątek. Jest to dzień św. Jana, w którym przypada święto jego narodzin — wyjaśnia w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” etnolog Libertas Klimka.

    Czytaj więcej: Wielkie misterium ognia i wody — Noc Świętojańska

    Jedno święto — różne nazwy

    Noc Świętojańska, znana również jako Noc Kupały, Święto Rosy czy wigilia św. Jana czy w języku litewskim — Joninės, to słowiańskie święto, które obchodzimy w nocy z 23 na 24 czerwca. 

    — W czasach przedchrześcijańskich znane było jako Święto Rosy. Niewiele osób wie, że nie chodzi tu o kropelki wody, które skraplają się na trawach rano z powodu różnicy temperatur, ale o rosę — żytnią rosę. Kiedy zaczynają się długie dni, żyto zaczyna kwitnąć. Jest jeszcze jedna nazwa tego święta — Święto Kupały, które nazywane jest świętem przesilenia. Kupała to bukiet różnych kwiatów łąkowych używanych w ceremoniach festiwalu — mówi nam Libertas Klimka.

    Jak wyjaśnia, przed wschodem Słońca 24 czerwca kobiety kiedyś udawały się na łąki, do lasów zbierać przeróżne zioła, z których robiły sobie wianki, zaparzały z nich herbatę, gdyż w tym okresie miały one moc magiczną.

    — Obchody święta składają się z dwóch części. Wieczorem dziewczęta świętują, zbierając zioła i kwiaty, z których wyplatają wieńce. W nocy są rozpalane ogniska, które symbolizują, że Słońce wschodzi bardzo wysoko, więc ogniska są zwykle rozpalane gdzieś na wzgórzu. A potem młodzi ludzie bawią się przez całą noc. O zmroku czarownice odprawiają swoje czary. W dawnych czasach ludzie wierzyli, że czarownice tego dnia mogą pozbawić mleka krowy sąsiadów, co oznacza, że krowy czarownic będą dawać więcej mleka. Dzień Świętego Jana to najpiękniejsze letnie święto — opowiada Klimka.

    Poszukiwanie kwiatu paproci

    O północy udawano się na poszukiwanie kwiatu paproci, który tej nocy miał zakwitać. Kwiat ten, według legendy, świecił niezwykłym blaskiem i miał wskazywać drogę do ukrytych w ziemi skarbów, a temu, kto go znalazł, zapewnić wielkie bogactwo, szczęście i siły nadprzyrodzone.

    — Paproć jest symbolem niespełnionego marzenia. Paproć tak naprawdę nie kwitnie. Ludzie wymyślili taką bajkę, legendę, że ktokolwiek znajdzie kwitnącą paproć, będzie w stanie widzieć przez ziemię, czytać myśli innych ludzi, czyli zdobędzie takie magiczne moce. Tak więc tej nocy ludzie brali wodę święconą, patyk jarzębiny i szli do lasu. Tworzyli krąg z kija, zapalali świecę i czekali na północ, żeby zobaczyć, kiedy zakwitnie paproć. Ale nigdy nikt nie widział kwitnącej paproci. Paproć to tylko pełen nadziei mit, który nigdy się nie spełni, ponieważ paprocie nie kwitną — opowiada etnolog.

    Czytaj więcej: Noc Świętojańska jako „ochrzczenie” pogańskiego święta


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Spełniło się marzenie o sali sportowej. To dopiero początek sukcesów małych i dużych!

    – Spełniły się nasze marzenia! Od dawna marzyliśmy o sali sportowej. Jesteśmy największą polską placówką, szkołą-przedszkolem na Litwie. Dzieci przychodzą do nas, jak mają półtora roku, a wychodzą już, gdy ukończą czwartą klasę. Zazwyczaj uczęszczają do nas przez 10...

    Joanna Moro zaśpiewała dla wileńskich fanów

    Podczas występu melomanów czekała niemała niespodzianka – na scenie pojawiła się także utalentowana wileńska piosenkarka Ewelina Gancewska, zwyciężczyni wielu konkursów wokalnych i finalistka programu „The Voice of Poland”, która wspólnie z Joanną Moro zaśpiewała utwór „A kto wie czy...

    Bałwanek Tiko odmrażał serce królowej Fruncji w wileńskim DKP

    W dniach 18-19 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się więc świąteczny spektakl dla dzieci „Bałwanek Tiko i Królowa Fruncja” teatru „Katarynka”. Nie zabrakło oczywiście też spotkania ze świętym mikołajem, podczas którego każde dziecko otrzymało prezent! — Jest...

    Reżyser Koszałka: „»Biała odwaga« to nie jest film, który oskarża górali”

    — Tytuł jest wieloznaczny, chociaż w filmie jest pewna sugestia, że biała odwaga jest to po prostu magnezja, biały proszek, używany przez wspinających się ludzi i zapobiega poceniu się rąk, żeby w jakimś trudnym miejscu w górach, gdy się...