Więcej

    Powołanie i działalność Wileńskiego Okręgu ZWZ–AK do lipca 1944 roku

    1 września 1939 r. wojska niemieckie uderzyły na Polskę, a 17 września ze wschodu wtargnęły wojska sowieckie. Atak ten wynikał z tajnego protokołu Ribbentrop – Mołotow (23 sierpnia 1939 r.), w którym Niemcy i ZSRS podzielili państwo polskie wzdłuż linii rzek Narew, Wisła i San. Wojsko Polskie stawiało opór, siły były nierówne i kraj zaczął być okupowany przez wrogie armie, ale rząd polski nie podpisał kapitulacji i kierował walką będąc na emigracji.

    Czytaj również...

    Obaj bandyci wprowadzili okupacyjne reżymy na terytorium II RP, a NKWD i Gestapo rozpoczęły akcje niszczenia Narodu Polskiego. IV rozbiór Polski stał się faktem — zachodnia część kraju znalazła się pod okupacją niemiecką, zaś wschodnia — pod okupacją sowiecką. Wilno i okoliczne tereny wojska sowieckie zajęły 19 września, gdzie po aresztach deportowano na wschód 380 obywateli polskich, w tym dwóch braci Józefa Piłsudskiego — Jana i Kazimierza.

    „Interes Litwy do terytorium wileńskiego”

    W tajnym protokole Ribbentrop–Mołotow Niemcy i ZSRS stwierdziły, iż „uznają interes Litwy do terytorium wileńskiego”. 19 marca 1938 r. Polska i Litwa nawiązały stosunki dyplomatyczne. Poprawiło to relacje Polski i Litwy, a latem rozpoczęto nawet rozmowy o sojuszu wojskowym. Zaniechano tego jednak na początku 1939 r. z powodu przyjętej na Litwie ustawy o neutralności. Nie przeszkodziła ona jednak wyrazić zgodę na stacjonowanie na Litwie sowieckich baz w październiku 1939 r., za co Litwa otrzymała 10 października 1939 r. z rąk agresora sowieckiego Wilno i okoliczne tereny. Rząd RP, będący już na emigracji, złożył protest przeciw przejęciu przez Litwę terenów nigdy nienależących do ZSRS i uznał, że ta część województwa wileńskiego znalazła się pod okupacją litewską. Mimo, że Litwa ogłosiła swą neutralność, wzięła ona (obok Słowacji) udział w podziale terytorium polskiego i w okupacji Polski.

    Czytaj więcej: 82. rocznica paktu Ribbentrop-Mołotow: od okupacji do wolności

    Początek tworzenia organizacji podziemnych

    Pomimo klęski wrześniowej Polacy zaczęli tworzyć podziemne organizacje mające na celu walkę o odzyskanie niepodległości. Tak było również na Wileńszczyźnie, gdzie jesienią 1939 r. powstało około 40 organizacji konspiracyjnych. Litwa po 17 września przyjęła do obozów internowanych żołnierzy polskich, z których część uciekła do Wilna zasilając tworzące się polskie podziemie. Panowały tutaj łagodniejsze warunki działalności niż w pozostałej części Wileńszczyzny, będącej pod okupacją sowiecką, gdzie rozpoczęły się masowe aresztowania i deportacje. Pod koniec 1939 r. do Wilna skierowano grupę oficerów (ppłk Nikodem Sulik, mjr Aleksander Krzyżanowski) mającą za zadanie powołanie wojskowej podziemnej organizacji. Grupie tej udało się przeprowadzić akcję scaleniową i utworzyć Związek Walki Zbrojnej, podporządkowany rządowi polskiemu na emigracji.

    Czytaj więcej: Rocznica urodzin Aleksandra Krzyżanowskiego ps. Wilk

    Konflikt litewsko-polski

    Decyzją władz polskich teren województwa wileńskiego został podzielony na dwie części — część okupowana przez ZSRS wraz z województwem nowogródzkim utworzyła Okręg Nowogródzki i Wileński ZWZ do walki z okupantem sowieckim. W części województwa włączonej do Litwy, powstał tylko ośrodek łączności ZWZ mający na celu kształtowanie dobrych stosunków z Litwą i poszukiwanie porozumienia polsko-litewskiego. Z powodu bardzo ostrej antypolskiej polityki władz Litwy (segregacyjna ustawa o obywatelstwie, zamknięcie Uniwersytetu Stefana Batorego, szykany litewskie w kościołach i szkołach) zaostrzył się konflikt litewsko-polski i wiosną 1940 r. rząd polski powołał tutaj organizację wojskową ZWZ. Działania litewskiej policji bezpieczeństwa Saugumy w celu rozbicia podziemia polskiego ograniczyły się do aresztowania kilku członków polskich organizacji w Wilnie i zakończyły się fiaskiem — podziemie polskie tutaj zapuściło mocne korzenie.

    Areszty w 1941 r.

    W czerwcu 1940 r. Litwa została zaanektowana do ZSRS i nastąpiła okupacja sowiecka. Okręg Wileński ZWZ obejmujący całe województwo i liczący około 3 000 osób, organizacyjnie był do tej okupacji przygotowany, posiadając już broń, legalizację i nielegalną prasę „Polska w walce” i „Jutro Polski” — co miało wpływ na postawy ludności. Wytyczne polskich władz sprowadzały się do zaniechania akcji zbrojnych, wejścia do jeszcze głębszej konspiracji oraz włączenie do podziemia Polaków z Litwy. W marcu 1941 r. NKWD aresztowało kilka osób z ZWZ na Kowieńszczyźnie, a następnie — komendanta Okręgu ppłk. Nikodema Sulika i kilku z jego otoczenia. Areszty te dotknęły górną część struktur ZWZ. Doły praktycznie zostały nienaruszone. W maju 1941 r. obowiązki komendanta przejął mjr A. Krzyżanowski „Wilk” — praca została przerwana na skutek dalszych aresztów i dużych deportacji w czerwcu 1941 r. do ZSRS.

    Okupacja niemiecka

    22 czerwca 1941 r. rozpoczęła się wojna niemiecko-bolszewicka i cała Wileńszczyzna znalazła się pod okupacją niemiecką. Okręg Wileński ZWZ na początku niemieckiej okupacji odbudował swe dowódcze struktury oraz przystosował się do nowych warunków. 14 lutego 1942 r. ZWZ został przemianowany na Armię Krajową.

    W pierwszych latach okupacji niemieckiej okręg rozbudował swe stany i struktury. W konspiracji szykowano i zaprzysięgano nowe sekcje i plutony, szykowano się do wykonania bojowych zadań. Teren województwa podzielono na cztery inspektoraty i Podokręg Litwa Kowieńska. Utworzono Kierownictwo Dywersji („Kedyw”), a przy nim Egzekutywę, która na początku 1943 r. rozpoczęła wykonywanie wyroków skazanych przez Wojskowy Sąd Specjalny. Rozstrzelani zostali Czesław Ancerewicz, Danuta Wyleżyńska, Marijonas Padoba. Przy Biurze Informacji i Propagandy powołano komórki ds. litewskich — „L” i niemieckich — „N”. Rozpoczęto produkcję broni, przystąpiono do wydawania nowego pisma „Niepodległość” — organu podziemia polskiego. Taka działalność okręgu wywierała wpływ na ludność cywilną, podtrzymywała ją na duchu i nie zezwalała na zajęcie postawy proniemieckiej lub ugodowej.

    Oddziały litewskiej policji 19 maja 1942 r. z rozkazu niemieckich władz wymordowały ponad 400 cywilnych osób narodowości polskiej w Święcianach i okolicy. Był to odwet za akcję sowieckich partyzantów
    | Fot. LCVA

    Terror niemiecko-litewski

    Latem i jesienią 1941 r. niemieckie władze okupacyjne za pomocą Ypatingasis Burys wymordowały żydowską ludność Wileńszczyzny obywateli II RP, a wiosną 1942 r. nastąpiły akcje mordowania Polaków. Oddziały litewskiej policji 19 maja 1942 r. z rozkazu niemieckich władz wymordowały ponad 400 cywilnych osób narodowości polskiej w Święcianach i okolicy — był to odwet za akcję sowieckich partyzantów. Wywołało to ogromny niepokój w podziemiu wileńskim — groziło to wyniszczeniem elementu polskiego. Udział Litwinów w aparacie administracyjnym i represyjnym władz okupacyjnych sprawił, że ludność polska znalazła się pod podwójnym niemiecko-litewskim terrorem. Te nastroje potęgował fakt masowych wywózek w większości miejscowych Polaków na prace przymusowe do III Rzeszy, rozstrzeliwanie ludności polskiej w Ponarach, bezsilność podziemia polskiego wobec masowych mordów i bezkarności oprawców.

    Podstępne rozzbrojenie

    Rozmowy podziemia polskiego z Litwinami nie odniosły skutku. Wyjściem z tej sytuacji Okręg Wileński AK widział w powołaniu oddziałów zbrojnych, które miały przyjąć ukrywających się od wywózki ludzi i prowadzić samoobronę.

    Pierwszy taki oddział AK powstał wiosną 1943 r. w rejonie Jeziora Narocz pod dowództwem por. Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”. 15 kwietnia 1943 r. dokonał on pierwszej akcji na stację Gieladnia, gdzie zdobył broń i zniszczył tory. Ogółem oddział przeprowadził kilkanaście akcji przeciw oddziałom niemieckim, litewskiej i białoruskiej policji — większość z nich były udana. W sierpniu oddział liczył 300 partyzantów i stał się „solą w oku” dla sowieckich partyzantów.

    Dowództwo polskiego oddziału zostało zwabione zaproszeniem na rozmowy do oddziału sowieckiego pod dowództwem Fiodora Markowa, gdzie cały oddział został podstępnie rozbrojony. W toku śledztwa 80 polskich żołnierzy zostało zamordowanych — nieznane jest miejsce ich pogrzebania. Z ocalałych partyzantów oddziału powstała 5. Brygada Wileńska AK pod dowództwem rtm. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” — która była ciągle atakowana przez sowietów — „dobić Kmicica”.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Czytaj więcej: Likwidacja oddziału „Kmicica”: zbrodnia nad jeziorem Narocz

    Dynamiczny wzrost liczby oddziałów AK

    W sierpniu i wrześniu 1943 r. rozpoczęto tworzenie oddziałów partyzanckich Okręgu Wileńskiego AK. Te oddziały po okresie przygotowawczym potrafiły skutecznie przeprowadzać akcje bojowe i utrzymać się na terenie. Zmuszone były przy tym do prowadzenia taktyki walki partyzanckiej i przebywania w ciągłym ruchu. Analiza działalności bojowej dobitnie pokazuje skuteczność takiej taktyki w walce z oddziałami niemieckimi i policji litewskiej oraz białoruskiej. Należy odnotować dynamiczny wzrost liczby oddziałów, w których było kilka tysięcy żołnierzy i przeprowadzonych akcji:

    • lipiec – grudzień 1943 r. — działało 7 oddziałów AK, które przeprowadziły 42 akcje;
    • styczeń – marzec 1944 r. — działało 12 oddziałów AK, które przeprowadziły 65 akcji;
    • kwiecień – czerwiec 1944 r. — działało 15 oddziałów AK, które przeprowadziły 110 akcji.

    W następstwie tych 217 akcji, całe połacie Wileńszczyzny zostały wyrwane spod okupacji niemieckiej i znalazły się we władaniu AK. Był to duży sukces podziemia polskiego, co przełożyło się na postawy ludności cywilnej i polskich żołnierzy.

    Konflikt litewsko-polski osiągnął swe apogeum i doszło do starć z litewskimi oddziałami gen. P. Plechavičiusa, które w Murowanej Oszmiance 12–13 maja 1944 r. zostały rozbite i rozmundurowane
    | Fot. Studium Polski Podziemnej

    Starcia z Litwinami i sowietami

    Wiosną 1944 r. podjęte były kolejne próby zawarcia porozumienia z Litwinami. Jednak i tym razem nie osiągnięto porozumienia, gdyż opcja proniemiecka u Litwinów była dominująca. Konflikt litewsko-polski osiągnął swe apogeum i doszło do starć z litewskimi oddziałami gen. P. Plechavičiusa, które w Murowanej Oszmiance 12–13 maja 1944 r. zostały rozbite i rozmundurowane, a następnie rozwiązane przez Niemców jako niezdolne do wykonywania zadań.

    Latem 1944 r. kluczowym stał się problem stosunków ze stroną sowiecką. Dowództwo sowieckie otrzymało jednoznaczne wytyczne z Moskwy do zwalczania polskich oddziałów AK. Wszelkie rozmowy sowieci podstępnie wykorzystywali do likwidacji oddziałów AK, o czym boleśnie przekonała się strona polska w czasie walk o Wilno.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    dr hab. Jarosław Wołkonowski, prof. UwB, Uniwersytet w Białymstoku

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    80. rocznica Powstania Warszawskiego — obchody we Wrocławiu

    Sybiracy uczestniczący w uroczystości: Nijola Stankiewicz-Latosik, Wanda Goc i Antoni Tunkiewicz z wiązanką kwiatów przed 17:00 byli już na Promenadzie Staromiejskiej przy pomniku Witolda Pileckiego. Obecni byli także m.in.: Krystyna Lewandowska i Roman Janik. Godzina„W” we Wrocławiu 1 sierpnia...

    Historia, którą warto poznać. Śmierć Bolesława Kołyszki

    Plac Łukiski w Wilnie. 9 czerwca 1863 roku. Pośrodku placu od ponad miesiąca króluje szubienica, która złowieszczo rzuca cień na otoczenie. Pod szubienicą stoi wyprostowany, dumny dwudziestopięciolatek. Zatrwożone, niewielkie grupy gapiów, głównie kobiet, łkają spoglądając spode łba w kierunku...

    Spotkanie z twórczością Czesława Miłosza. Most między kulturami

    W czwartkowy wieczór Polski Teatr „Studio” zaprosił na literacką ucztę do Glinciszek. Pałac Jeleńskich odzyskał dawną świetność i jego podwoje są dziś idealnym miejscem do spotkań z kulturą. Pretekstem stał się ustanowiony w Polsce Rok Czesława Miłosza. Wieczór poezji...

    Letnie spotkanie słuchaczy PUTW w Solecznikach

    Swą obecnością zaszczyciła nas Regina Markiewicz, kierowniczka Wydziału Oświaty i Sportu administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego, która złożyła seniorom życzenia zdrowia, spokoju oraz wielu lat życia wypełnionego szacunkiem, życzliwością i miłością najbliższych. Uczestnicy spotkania udowodnili, że każda pora roku ma...