Zaczęło się od kontroli
W 2024 r. specjaliści Służby Przetargów Publicznych (VPT) oraz Państwowej Służby Żywnościowo-Weterynaryjnej (VMVT) przeprowadzili wspólną ocenę realizacji umów na świadczenie usług żywieniowych w placówkach edukacyjnych na Litwie.
Kontrole objęły pięć miast i miały na celu ocenę zgodności realizacji usług z warunkami przetargów publicznych oraz standardami jakości. Wyniki okazały się jednoznaczne — we wszystkich kontrolowanych placówkach stwierdzono naruszenia.
Główna uwaga VPT i VMVT skupiła się na praktyce wdrażania postanowień umownych, jakości świadczonych usług oraz stosowaniu elektronicznych narzędzi rozliczeniowych i kontrolnych.
W trzech przypadkach — w Oniksztach, Poniewieżu i Wilnie — naruszenia były na tyle poważne, że zalecono rozwiązanie obowiązujących umów i ogłoszenie nowych przetargów.
Sytuacja powtarza się
Wśród najczęstszych uchybień znalazł się brak wdrożenia systemu elektronicznego zamawiania i rozliczania żywności (EMUAS), niedostarczanie posiłków w ilości przewidzianej umową, a także nieprzedstawienie gwarancji wykonania kontraktu. VPT i VMVT wskazały również na brak sankcji wobec dostawców, mimo oczywistych niezgodności z postanowieniami umownymi.
Ocena z 2025 r. wykazała, że problemy się powtarzają. Skontrolowano wtedy osiem placówek edukacyjnych, a najczęstsze naruszenia dotyczyły świadczenia usług żywieniowych w sposób niepełny lub po cenach wyższych niż zapisane w umowie. Placówki nie egzekwowały też sankcji wobec dostawców — nawet wtedy, gdy istniały ku temu podstawy umowne.
„Dostawca świadczył usługi żywieniowe po cenach wyższych niż podane w ofercie, a nikt tego nie kontrolował” — podkreślono w raporcie VPT. W innym przypadku okazało się, że oferta dostawcy, która została oceniona najwyżej dzięki dodatkowemu wykorzystaniu ekologicznych i pełnoziarnistych produktów, w praktyce była realizowana z pominięciem tych właśnie kryteriów.
Dodatkowe punkty w przetargu przyznano również za zatrudnienie dietetyka, ale menu w rzeczywistości układał inny pracownik, powołując się jedynie na „odpowiednią literaturę”.
W przetargu jedno — w rzeczywistości drugie
Niektóre zobowiązania wynikające z warunków przetargów, takie jak np. wprowadzenie bufetu szwedzkiego, nie były realizowane z powodu „remontu pomieszczeń” a wymagane zabezpieczenie wykonania umowy zostało dostarczone dopiero po roku świadczenia usług i dopiero wtedy, gdy sprawę zaczęła analizować VPT.
Mimo powyższych nieprawidłowości, żadna z ocenianych w 2025 r. placówek nie zdecydowała się na rozwiązanie umowy z dostawcą, a w niektórych przypadkach planowano jej przedłużenie.
VPT wydała zalecenia dotyczące sposobu monitorowania realizacji umów oraz wskazała, że tylko w przypadku braku poprawy należy umowę rozwiązać i wpisać dostawcę na listę nierzetelnych wykonawców.
Problemy w sektorze zamówień publicznych na usługi żywieniowe nie są nowe. Każdej jesieni pojawiają się skargi rodziców, a nieprawidłowości w zakresie realizacji umów to powtarzający się motyw. Mimo że usługi cateringowe są od lat monitorowane, skala naruszeń nie ulega zmniejszeniu.
Zdaniem ekspertki prawa zamówień publicznych, prawniczki Vitaliji Varnaitienė, podejście instytucji staje się coraz łagodniejsze — naruszenia są rejestrowane, ale nie są karane.

| Fot. Freepik.com
Problem już na starcie
Szczególne znaczenie ma fakt, że wiele instytucji edukacyjnych korzysta z katalogu zakupowego CPO.LT, który zawiera oferty dostawców ocenione według stosunku ceny do jakości. Kryteria te mogą uwzględniać m.in. wykorzystanie produktów ekologicznych, obecność dietetyka czy wdrożenie systemu EMUAS do zamawiania i rozliczania zamówień żywności.
Choć mechanizm teoretycznie sprzyja wyborowi ofert wysokiej jakości, problem zaczyna się na etapie realizacji, gdy instytucje nie weryfikują, czy dostawca spełnia zadeklarowane warunki.
W praktyce często zdarza się, że za realizację umów odpowiadają osoby bez specjalistycznego przygotowania, traktujące to zadanie jako jedno z wielu obowiązków. Brakuje nadzoru i świadomości prawnej. Dostawcy posiadający większe doświadczenie potrafią swobodnie interpretować zapisy umowy, dopóki nie napotkają reakcji ze strony instytucji edukacyjnej.
Różne instytucje kontrolne w różny sposób podchodzą do kwestii realizacji umów. Na przykład CPVA, instytucja monitorująca wykorzystanie środków unijnych, w podobnych przypadkach nie waha się stosować korekt finansowych. Dla CPVA brak zabezpieczenia umowy czy niedotrzymanie kryteriów efektywności ekonomicznej to wystarczające podstawy do uznania naruszeń prawa.
Zapowiedź zaostrzenia kontroli
Obecne podejście VPT jest bardziej ostrożne. Nawet w przypadku poważnych naruszeń zaleca się najpierw poprawę sytuacji, a dopiero potem — rozwiązanie umowy. Niemniej jednak, instytucja zapowiada zaostrzenie kontroli. Jesienią VPT planuje wprowadzić bardziej rygorystyczne mechanizmy nadzoru, które wymuszą na placówkach edukacyjnych większą odpowiedzialność za realizację zawieranych umów.
Na tle bieżących problemów powracają także stare sprawy. Sąd Apelacyjny Litwy niedawno wydał wyrok w sprawie sprzed blisko dekady, która dotyczyła nieprawidłowości przy świadczeniu usług żywieniowych w jednej z placówek oświatowych. Dyrektorka szkoły wraz z innymi osobami dopuściła się manipulacji danymi dotyczącymi liczby dzieci objętych wyżywieniem, co skutkowało zawyżaniem kwot na fakturach i dzieleniem różnicy między stronami.
„Znając takie sytuacje, cieszy decyzja VPT o podjęciu od jesieni bardziej rygorystycznych narzędzi: zwrócenia szczególnej uwagi na realizację umów o świadczenie usług żywieniowych oraz wymaganie odpowiedzialności od placówek kształcących” — pisze Vitalija Varnaitienė w komunikacie.
Czytaj więcej: Resort zdrowia przygotował szkołom propozycje dań