— Chcemy uniknąć podobnej sytuacji jak w przypadku Paluckasa — zaznacza w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Laurynas Kasčiūnas, lider konserwatystów.
„Nie było podejścia kompleksowego”
Ostatnio w przestrzeni publicznej pojawiły się różne pytania odnośnie Ingi Ruginienė, m.in. dotyczące jej krewnych w Rosji i wizyt w tym kraju, działalności biznesowej małżonka oraz ukończenia w ciągu roku studiów w Kolegium Leśnictwa i Inżynierii Środowiska w Kownie.
W piśmie skierowanym przez konserwatystów do szefa VSD Remigijusa Bridikisa wskazano, że „wspólna konstytucyjna odpowiedzialność Sejmu i prezydenta polega na ocenie proponowanej kandydatki i podjęciu odpowiedzialnej decyzji na równym poziomie poinformowania”.
Laurynas Kasčiūnas podkreśla, że przed głosowaniem nad kandydaturą Ingi Ruginienė nie tylko prezydent, ale i posłowie mają prawo znać więcej szczegółów o osobie ubiegającej się o tak ważne stanowisko państwowe.
— Dlatego też złożyliśmy odpowiedni wniosek do służb bezpieczeństwa. Z informacją, której się spodziewamy od VSD, zapoznać się będą mogli tylko ci posłowie, którzy są upoważnieni do pracy z dokumentami poufnymi. Nie było kompleksowego i szczegółowego podejścia w sprawie kandydatury Paluckasa, w wyniku czego mieliśmy wielki problem. Tym razem chcemy uniknąć podobnej sytuacji — komentuje polityk.
Niespotykana praktyka
Z kolei socjaldemokrata Juozas Olekas zauważa, że działania konserwatystów są niespotykaną praktyką.
— Za cały okres odzyskania przez Litwę niepodległości po raz pierwszy parlamentarne ugrupowanie żąda od służb poufnej informacji o kandydacie na stanowisko premiera. Tego rodzaju informację VSD przekazuje dla odpowiednich osób, w tym prezydenta, ale nie dla posłów. Pomimo zaistniałej sytuacji czujemy się pewnie i spokojnie, nie ma obawy, że wypłynie jakakolwiek kompromitująca informacja o naszej kandydatce na premiera — zauważa w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” wiceprzewodniczący Sejmu.
Decyzją Zarządu Sejmu we czwartek (21 sierpnia) i przyszły wtorek (26 sierpnia) zostaną zwołane nadzwyczajne posiedzenia parlamentarne w celu zatwierdzenia kandydatury na stanowisko premiera.
Prezydent Gitanas Nausėda w ubiegłym tygodniu przedstawił Sejmowi kandydaturę Ingi Ruginienė. Nowy szef rządu zostanie mianowany po tym, gdy Gintautas Paluckas zrezygnował ze stanowiska w związku z narastającymi pytaniami dotyczącymi jego działalności, układów biznesowych i przeszłości.
Procedura impeachmentu
Były premier oświadczył także, że odchodzi z bieżącej polityki. Pomimo to, konserwatyści zainicjowali procedurę impeachmentu wobec Paluckasa. Do uruchomienia procedury potrzebna jest zgoda 36 parlamentarzystów. We wtorek zebrano potrzebną liczbę podpisów pod wnioskiem o rozpoczęcie procedury.
— Nie jesteśmy pewni, czy Paluckas naprawdę odchodzi z polityki, dlatego zainicjowaliśmy procedurę impeachmentu. Jeżeli faktycznie wycofa się z polityki, sprawa impeachmentu zostanie zamknięta — zapowiada Laurynas Kasčiūnas.
Konserwatyści zarzucają Paluckasowi m.in. złamanie przysięgi poselskiej, naruszenie konstytucyjnej zasady państwa prawa, zasady uczciwości, niewykonanie prawomocnego wyroku sądu i opóźniania spłaty zasądzonych zobowiązań.
