Więcej

    Uroczystości ponarskie, uczestniczyła też młodzież. „O ofiarach wspomina się niewystarczająco”

    W Wilnie w dniach 23–26 września miały miejsce upamiętnienia mordu w Ponarach. Odbyła się też konferencja, w czasie której wielu działaczy oraz „Kurier Wileński” zostało wyróżnionych za kultywowanie pamięci.

    Czytaj również...

    W obchodach uczestniczyła delegacja Rzeczypospolitej Polskiej. W jej skład wszedł m.in. Lech Parell, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. W uroczystościach udział brali przedstawiciele władz polskich i litewskich, Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”, kombatanci, posłowie, duchowieństwo oraz młodzież z polskich szkół.

    Uroczystości współorganizowali Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych RP, Związek Polaków na Litwie oraz Europejska Unia Wspólnot Polonijnych.

    Trzy kulminacyjne momenty uroczystości

    W wielodniowych uroczystościach można wyróżnić trzy kulminacyjne momenty. Pierwszy to pochówek sześciu żołnierzy AK z oddziału „Fakira”, upamiętnienie Kazimierza Sakowicza (naocznego świadka, dzięki którego zapiskom wiemy więcej o zbrodni). O pochówku żołnierzy AK i poszerzeniu grona pochowanych bohaterów przy Mauzoleum Matki i Serca Syna pisaliśmy w codziennym wydaniu dziennika „Kurier Wileński”.

    Drugim momentem było oddanie czci pomordowanym przy memoriale w Ponarach, w którym udział brali oficjele, młodzież polskich szkół, harcerze. Ceremonie odbyły się z udziałem asysty honorowej Wojska Polskiego i Orkiestry Reprezentacyjnej WP. Odmówiono ekumeniczną modlitwę.

    Z kolei trzecim punktem kulminacyjnym była konferencja ponarska w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Przedstawiono na niej dotychczas niepublikowane materiały, rozważano zagrożenia i dalsze perspektywy pamięci historycznej, mówiono o młodzieży. Wręczono też nagrody.

    Oprócz tradycyjnego złożenia wieńców przy memoriale w Ponarach upamiętniono także inne miejsca cierpienia ludzkiego, jak katownie na Łukiszkach czy miejsce wywózek w Nowej Wilejce. Co ważne, konsekwentnie mówiono o tym, że w Ponarach systemowo zabijano właśnie obywateli Rzeczypospolitej, w większości narodowości żydowskiej.

    Prezes Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska” Maria Wieloch zapewniła dziennikarzy Polskiej Agencji Prasowej, że pamięć będzie zachowana nawet, jak „nas już nie będzie”. Ojciec Marii Wieloch został w 1943 r. zamordowany w Ponarach. – Ten temat dla nas, rodzin ponarskich, jest wciąż żywy. Każdy przyjazd na uroczystości, które są co roku coraz bardziej uroczyste i skupiają coraz większą liczbę osób, porusza nas wszystkich. Podobnie było i w tym roku – powiedziała Maria Wieloch.

    Podziękowała kombatantom z Polski, ale także Polakom na Wileńszczyźnie, krewnym ofiar, młodzieży i harcerzom. – Kultywują oni pamięć o ofiarach zbrodni ponarskiej, dzięki czemu pamięć o tym, co wydarzyło się w Ponarach, nie zniknie – dodała.

    Konferencja ponarska w DKP

    Sama konferencja rozpoczęła się po południu 24 września w DKP w Wilnie. Stowarzyszenie „Rodzina Ponarska” podziękowało medalami tym, którzy pomagali zachować pamięć i Ponarach.

    – Dzisiejsza konferencja to także doskonała okazja do uroczystej ceremonii wręczenia medali nadanych przez zarząd Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”. Medale otrzymują: dyrektor Domu Kultury Polskiej, pan Artur Ludkowski, kierownik Działu Komercyjnego DKP, pan Władysław Wojnicz, prezes Związku Polaków na Litwie, pan Waldemar Tomaszewski, wiceprezes ZPL i jednocześnie prezes Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, pan Edward Trusewicz, prezes Zrzeszenia Mediów Polskich „Wilnoteka”, pan Walenty Wojniłło, doktor nauk medycznych, znawczyni i popularyzatorka dziejów prof. Kazimierza Pelczara [zamordowanego w Ponarach – przyp. red.], pani Krystyna Rotkiewicz, oraz redakcja „Kuriera Wileńskiego” – mówiła i na scenę zapraszała Maria Wieloch.

    Na użytek uczestników konferencji przygotowano wystawę, której koncepcję i scenariusz napisał Przemysław Namsołek z Oddziałowego Archiwum IPN w Gdańsku, członek zarządu głównego i wiceprezes Oddziału Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej oraz wiceprezes Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”.

    Przemysław Namsołek w swoim wystąpieniu podkreślił, że wiedza o tym, że mordowani byli obywatele Polski także polskiej, a nie tylko żydowskiej narodowości, jest na Zachodzie i na Litwie niewystarczająco rozumiana. – Fotografie do wystawy dobierałem w taki sposób, żeby w miarę możliwości pokazać również rodzinę ofiar. Bliscy osób zamordowanych w Ponarach byli również ofiarami tej zbrodni. Na zachodzie Europy, w Stanach Zjednoczonych, w Izraelu zbrodnia ponarska kojarzona jest wyłącznie z eksterminacją ludności żydowskiej. Na Litwie wspomina się o ofiarach narodowości polskiej, jednak w sposób dalece niewystarczający. Dlatego też uznałem, że na planszach powinny znaleźć się informacje przede wszystkim o obywatelach II Rzeczypospolitej narodowości polskiej. Wystawa została po raz pierwszy zaprezentowana 13 września 2023 r. w Gdańsku, a także w 11 innych miastach. Bardzo zależy mi na tym, żeby wystawę można było obejrzeć w wielu miastach Polski – akcentował Przemysław Namsołek.

    Wyciągnięcie ręki do młodzieży

    Po prezentacji wystawy podsumowano IV edycję Konkursu Ponarskiego, zaprezentowano film konkursowy o ks. Romualdzie Świrkowskim.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    – Pięć lat temu podczas takiej konferencji stwierdziliśmy, że musimy jakoś was, młodych ludzi, zainteresować sprawą ponarską, a wykłady, konferencje przygotowane dla dorosłych nie do końca tę rolę spełniają. W związku z tym wpadliśmy na pomysł konkursu, żebyście to wy nam opowiedzieli o swoich przeżyciach związanych z poszukiwaniem wiedzy o zbrodni ponarskiej – mówiła Małgorzata Odyniec ze Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”.

    Uroczystości zakończyły się w sobotę 26 września. Po mszy świętej w Ostrej Bramie odbyło się zakończenie konferencji, a także spotkanie z mieszkańcami Wilna, młodzieżą, harcerzami i przedstawicielami lokalnej władzy w Gimnazjum im. Władysława Syrokomli w Wilnie. Spotkanie było ukraszone występem Zespołu Pieśni i Tańca „Wilenka”.

    Po tym upamiętniono diakona Augustyna Piórkę, żołnierzy AK poległych podczas operacji „Ostra Brama”. Tak uroczystości dobiegły końca.

    „Kurier Wileński” brał aktywny udział w odmrażaniu pamięci o Ponarach. W przeszłości temat ten był tematem tabu i u władz litewskich wywoływał nerwowe reakcje. Traktowano to też bardziej jako „tragedię Żydów”. Kluczowe okazało się podkreślanie, że w Ponarach systemowo mordowano obywateli II Rzeczypospolitej. Nikt pomordowanym obywatelstwa nie zabrał i tego obywatelstwa się nie zrzekli. Był to zatem cios wymierzony także w państwo polskie. W ten sposób, jak to ujął w 2023 r. na 80-lecie zbrodni w Ponarach Michał Samet, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku, „Polacy i Żydzi – obywatele II Rzeczypospolitej, zamordowani w Ponarach – w obliczu śmierci na wieki stali się braćmi, nawet jeśli wcześniej sobie tego nie uświadamiali”.

    W Ponarach zginęło według różnych szacunków 80–100 tys. obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, większość ofiar była narodowości żydowskiej. Około 20 proc. to były ofiary narodowości polskiej. W miejscu kaźni systemowo zabijano także Romów i inne mniejszości. W mordach brali udział litewscy kolaboranci. Niemcom nie udało się zatrzeć śladów, choć wraz ze zbliżaniem się Sowietów próbowali ekshumować zwłoki i je palić.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    O tragedii dużo wiemy od krewnych ofiar, a także od naocznych świadków, jak Kazimierz Sakowicz, który przez wiele dni ukryty na strychu w lesie ponarskim zapisywał obserwacje, aby później je w butelkach zakopać i przekazać świadectwo prawdy przyszłym pokoleniom.

    Czytaj więcej: „Rodzina Ponarska”: Zależy nam na tym, by kolejne pokolenia pamiętały


    Opr. ak (is)


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” Nr 39 (110) 27/09-03/10/2025

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Bujwidze rzucają rękawicę Wilnu – a raczej podają dłoń. Polsko-litewska konferencja

    W dniu 9 września w Bujwidzach odbyła się międzynarodowa konferencja pt. „Znaczenie Corpi Santi św. Floriana z Bujwidz oraz ruchu strażaków w kontekście historyczno-kulturowym Litwy i Europy”. Była to...

    „Polska wróciła po Was”. W Wilnie na Rossie pochowano żołnierzy AK z oddziału „Fakira”

    Uroczystość poprzedziła Msza św. w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła na Antokolu. Wzięli w niej udział m.in. przedstawiciele polskich i litewskich władz, duchowieństwo, środowiska kombatanckie, młodzież szkolna z...

    List do Polki z Zaolzia i do Polaka z Wileńszczyzny

    Droga Halino, wrzesień to na Wileńszczyźnie czas pamięci – przy czym szczególnej, dotyczącej II wojny światowej. U nas okupacja zaczęła się 17 września – po zdradzieckim ataku ze strony rosyjskiej,...