Litwa w niechlubnej czołówce UE
Choroby układu krążenia (inaczej choroby sercowo-naczyniowe, CVD) odpowiadają za 54 proc. zgonów na Litwie — to jeden z najwyższych wskaźników w Unii Europejskiej. Zawały, udary, niewydolność serca i inne schorzenia sercowo-naczyniowe zbierają tragiczne żniwo, mimo że w większości przypadków można im skutecznie zapobiegać.
„Część chorób CVD jest bezpośrednio związana z predyspozycjami genetycznymi, które nasilają się w przypadku niezdrowego trybu życia. Ponadto, jeśli w rodzinie występowały przypadki wczesnego zawału serca lub udaru mózgu, ryzyko wzrasta również u potomków, dlatego szczególnie ważne jest dbanie o zdrowie i uczestnictwo w programach profilaktycznych” — mówi Evelina Mockė, farmaceutka z sieci aptek Eurovaistinė.
Prof. dr Jolanta Laukaitienė, kierowniczka poradni kardiologicznej Szpitala w Kownie, wskazuje, że najczęstszymi przyczynami zgonów są zawał serca, udar mózgu, niewydolność serca oraz nadciśnienie.
„Głównymi czynnikami ryzyka chorób serca i naczyń krwionośnych są niezdrowe odżywianie, brak ruchu, otyłość, palenie tytoniu, podwyższone ciśnienie krwi, poziom cholesterolu lub glukozy we krwi, a także cukrzyca, brak snu i ciągły stres” — twierdzi Jolanta Laukaitienė.
Objawy bywają niezauważalne
Eksperci ostrzegają, że choroby serca rozwijają się często bezobjawowo. Wiele osób nie zauważa pierwszych oznak pogarszającego się stanu zdrowia.
„Należy zwrócić uwagę na częstsze lub nietypowe bicie serca oraz kołatanie serca. Również ucisk w klatce piersiowej lub dyskomfort, zwłaszcza podczas wysiłku fizycznego. O problemach z sercem mogą również świadczyć duszności pojawiające się nawet podczas niewielkiego wysiłku, szybsze zmęczenie, opuchnięcie nóg i kostek, zawroty głowy lub omdlenia. W przypadku wystąpienia tych objawów nie należy zwlekać i należy zbadać stan zdrowia” — podkreśla Evelina Mockė.
Niska zgłaszalność do badań
Mimo dostępnych programów profilaktycznych, liczba uczestników pozostaje niska.
„Chociaż programy profilaktyczne i możliwości leczenia ulegają poprawie, częstość występowania chorób układu krążenia nadal jest bardzo wysoka. Do programów zgłasza się tylko około 43 proc. pacjentów należących do grupy docelowej. Oznacza to, że większość z nich jeszcze się nie zgłosiła” — informuje Jolanta Laukaitienė.
Zdaniem specjalistów na serce wpływa szereg modyfikowalnych czynników.
„80 proc. przypadków śmiertelnych można uniknąć, regulując ciśnienie krwi, rzucając palenie i obniżając cholesterol. Należy spożywać więcej warzyw, produktów pełnoziarnistych, mniej tłuszczów nasyconych i przetworzonej żywności. Aktywność fizyczna przez co najmniej 150 minut tygodniowo, unikanie alkoholu i stresu także ma znaczenie” — wskazuje Laukaitienė.
Mężczyźni w grupie największego ryzyka
Mężczyźni w wieku 35-64 lat umierają z powodu chorób serca od 2,5 do 4,5 razy częściej niż kobiety.
„Nieprzypadkowo jeden z najwcześniej rozpoczętych programów profilaktyki chorób układu krążenia jest skierowany do osób w wieku 40-60 lat. Osoby te są zachęcane do zgłoszenia się do lekarza rodzinnego w celu oceny wszystkich czynników ryzyka i ustalenia, czy pacjent ma skłonność i ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia” — wyjaśnia Jolanta Laukaitienė.