Ustalanie cen: gdzie leży granica?
Na pierwszy rzut oka określanie przez producenta, po jakiej cenie jego towar ma być sprzedawany konsumentowi, może wydawać się naturalną praktyką biznesową. Jednak zgodnie z przepisami dotyczącymi prawa konkurencji na Litwie, jest to obszar szczególnie wrażliwy.
„Producentowi i dystrybutorowi nie jest zabronione uzgadnianie ceny towarów dostarczanych przez producenta dystrybutorowi, jednak do grona umów zabronionych przez prawo konkurencji należą takie umowy, w których producent wskazuje dystrybutorowi, za jaką konkretną cenę ten ostatni powinien odsprzedawać swoim klientom towary dostarczane przez producenta” — mówi Lina Darulienė, partnerka stowarzyszona kancelarii adwokackiej WIDEN.
Czytaj komentarz: R.K.: MOŻNA
Instrukcje i naciski
Ryzyko pojawia się także wtedy, gdy ceny narzucane są nieformalnie — poprzez e-maile, instrukcje lub inne formy nacisku na dystrybutora.
Zastępczyni przewodniczącej Rady ds. Konkurencji Irma Urmonaitė twierdzi, że zazwyczaj nie zabrania się ustalania maksymalnych lub zalecanych cen odsprzedaży towarów, ale rekomendacja nie może przekształcić się w presję na dystrybutorów.
Zdarza się, że producenci stosują pośrednie metody wpływania na politykę cenową dystrybutorów. Przykładowo, grożą zakończeniem współpracy, jeśli sprzedawca oferuje rabaty, co również może być traktowane jako naruszenie prawa.
„Chociaż umowy podpisywane przez dostawców i dystrybutorów towarów nie zawierają postanowień dotyczących ustalania cen, dostawca podejmuje działania mające na celu ograniczenie możliwości oferowania przez dystrybutorów niższych cen lub stosowania promocji. Jeśli dystrybutorzy stosują rabaty według własnego uznania, dostawcy grożą nawet zaprzestaniem sprzedaży towarów i odmową współpracy. Takie działania są również uznawane za naruszające prawo konkurencji” — mówi Irma Urmonaitė.
Wyjątki pod ścisłym nadzorem
Istnieją sytuacje, w których ustalenie cen odsprzedaży może być dopuszczalne — na przykład w celu wprowadzenia nowego produktu na rynek lub przy krótkotrwałych kampaniach promocyjnych. Jednak każde takie porozumienie musi spełniać rygorystyczne warunki.
„Ważne jest, aby wiedzieć, że zasady dotyczące wyjątków od prawa konkurencji są bardzo surowe, a całe ryzyko związane z właściwą oceną zgodności umów z prawem konkurencji spoczywa na przedsiębiorstwie. Za zakazane porozumienia zarówno producentowi, jak i dystrybutorowi grożą kary w wysokości do 10 proc. światowych rocznych dochodów” — ostrzega adwokat Lina Darulienė.
Zagrożenia w umowach franczyzowych
Kwestia narzucania cen dotyczy nawet rynku franczyzowego. Choć standardy działania franczyzobiorców — takie jak wystrój czy jakość usług — są zazwyczaj uzasadnione, próby regulowania cen sprzedaży mogą naruszać przepisy.
Jeśli franczyzodawca narzuca stałe lub minimalne ceny, może to zostać uznane za ograniczanie konkurencji. Organy nadzorcze zwracają szczególną uwagę na takie praktyki.
W ostatnich latach Rada ds. Konkurencji na Litwie zidentyfikowała trzy przypadki porozumień cenowych. Jeden z nich dotyczył rynku nieruchomości, gdzie agencje sieci franczyzowej ustaliły wysokość prowizji dla klientów. Inny przypadek dotyczył rynku suplementów diety i kosmetyków, a trzeci — sektora energetycznego, gdzie producent pomp ciepła narzucał poziom cen i rabatów swoim dystrybutorom. Sprawy te trafiły do sądu.

