Dobiegła końca rekrutacja uzupełniająca na studia wyższe uniwersyteckie oraz do kolegiów. Na wielu uczelniach pozostaje sporo wolnych miejsc w tym opłacanych przez państwo. Do 27 sierpnia potrwa jeszcze rekrutacja na studia w Filii Uniwersytetu Białostockiego w Wilnie.
Rozdzielone zostały wszystkie finansowane przez państwo miejsca na uniwersytetach. Na razie w kolegiach nie wszystkie nieodpłatne miejsca są zajęte. Poszczególne uczelnie jeszcze będą prowadziły rekrutacje na płatne miejsca.
— Na razie nie wiemy ostatecznych wyników ile przyjętych na studia osób pozostanie na uczelniach, a ile z nich zrezygnuje. W tym roku zauważalna jest tendencja, że sporo osób rezygnuje z bezpłatnych studiów na rzecz płatnych, ale bardziej perspektywicznych — powiedział „Kurierowi” Saulius Raila, przewodniczący komisji rekrutacyjnej Kowieńskiego Uniwersytetu Technologicznego, członek Zarządu Litewskiego Stowarzyszenia Uczelni Wyższych.
Jak nas poinformował, w trakcie dodatkowej rekrutacji na uczelnie zgłosiło się przeszło 9 tys. chętnych. Z finansowanych przez państwo studiów uniwersyteckich będą mogły skorzystać 863 osoby, w kolegiach — 1435. Podczas dodatkowej rekrutacji na płatne studia dostało się 3151 chętnych.
— W kolegiach zostały niewykorzystane koszyczki studenta. Te pieniądze prawdopodobnie powędrują z powrotem do budżetu państwa. Tymczasem uczelnie jeszcze przyjmują studentów na płatne miejsca. Ale chętni muszą pofatygować się i udać się do poszczególnych uczelni, żeby tam złożyć odpowiednie dokumenty — poinformował Raila.
Jeśli chodzi o popularność kierunków, od lat niewiele się zmienia. Jak nam powiedział przewodniczący komisji rekrutacyjnej Kowieńskiego Uniwersytetu Technologicznego, przodują ekonomia i prawo. W tym roku szczególnie na popularności zyskała medycyna, zwłaszcza kierunki biomedyczne i odontologia. Najmniejszą popularnością cieszą się kierunki techniczne.
Nie są popularne nauki inżynieryjne, kierunki związane z energetyką, nowymi technologiami, nanotechnologiami.
— Moim zdaniem maturzyści nie są do takich studiów przygotowani psychologicznie. Straszą ich fizyka, matematyka. Studia na kierunkach technicznych wymagają wcześniejszego przygotowania. Ale w dziesiątej klasie, kiedy trzeba dokonać wyboru, w jakim kierunku podążać, zapewne dla wielu jest trudno się określić — rozważa Raila. I podkreśla, że takie kierunki są przyszłościowe. Zwłaszcza fizyka.
Na Litwie działa 21 uniwersytetów, 27 kolegiów (niepaństwowych szkół wyższych), 15 szkół wyższych i 83 szkoły zawodowe.
Jak podaje Ministerstwo Oświaty i Nauki, za rok studiów na Litwie zapłacimy średnio kwotę około 6 tys. litów. Ceny studiów ustalają same uczelnie. Państwo jednak określiło pułap cen, którego uczelnie nie mogą przekroczyć.
Za pierwszy rok studiów licencjackich na uniwersytecie państwo zamierza zapłacić od 3 892 Lt (studia na kierunkach humanistycznych, socjalnych) do 18 162 Lt (przygotowanie pilotów, studia muzyczne). Maksymalna wysokość koszyczka studenta w kolegiach będzie się wahała od 3 238 Lt (studia na kierunkach humanistycznych, socjalnych) do 14 890 Lt (studia muzyczne) w ciągu roku. Większość obrała studia na kierunkach, na których koszyczek wynosi od 3 238 do 7 638 Lt na rok.
Roczne studia magisterskie maksymalnie mają kosztować od 7 308 do 21 578 Lt. Na pierwszy rok studiów doktoranckich państwo zamierza wydzielić 28 250 Lt, rezydenckich — od 23 782 do 26 893 Lt.
W bieżącym roku, w porównaniu z ubiegłym koszta pierwszego roku studiów zmniejszyły się. To spowodowało zmniejszenie z 128 do 122 Lt bazowego wynagrodzenia miesięcznego, według którego są obliczane wynagrodzenia wykładowcom, pracownikom naukowym i innym związanym z procesem akademickim.
Wzrosło tymczasem finansowanie większości kierunków pedagogicznych. Jednocześnie dwukrotnie zmniejszono finansowanych przez państwo liczbę miejsc na pierwszym roku takich kierunków.
Finansowe wsparcie od państwa studenci mogą otrzymać również na prywatnych uczelniach wyższych. W przypadku, jeśli zatwierdzona przez uczelnię cena studiów będzie wyższa niż suma przeznaczona na te studia z budżetu państwa, student będzie musiał pokryć tę różnicę z własnej kieszeni.
Do 27 sierpnia potrwa jeszcze rekrutacja na studia w Filii Uniwersytetu Białostockiego w Wilnie.
— Mamy jeszcze wolne miejsca na kierunku ekonomicznym oraz sporo miejsc na informatycznym. To są przyszłościowe kierunki. W tym roku czesne wynoszą 1500 Lt, ale uwzględniając koszta studiów na uczelniach litewskich nie są aż tak duże. Na wszystkich chętnych czekamy od poniedziałku do piątku, od godziny 9 do 17 przy ul. Kalwaryjskiej 143 — powiedział „Kurierowi” prof. dr hab. Jarosław Wołkonowski, dziekan Wydziału Ekonomiczno–Informatycznego UB w Wilnie.
Mimo że Litwa wciąż nie chce przyznać uczelni koszyczka studenta, studenci Filii, na równi z innymi studiującymi w naszym kraju, będą mogli zaciągnąć pożyczki na studia na warunkach ulgowych. Od września studentom uczelni, którzy mają trudną sytuację materialną będą również przysługiwać stypendia socjalne.