Na Litwie przebywa delegacja Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na czele z wysokim komisarzem ds. mniejszości narodowych Knutem Vollebaekiem.
Głównym celem wizyty jest ustalenie zakresu przestrzegania praw mniejszości narodowych przez władze litewskie. Tym razem wizyta nie ograniczy się do oficjalnych rozmów z przedstawicielami władz Litwy. We wtorek delegacja OBWE odwiedzi rejon solecznicki zamieszkały w większości przez mniejszość polską. Knut Vollebaek spotka się tu z przedstawicielami mniejszości polskiej, rosyjskiej i białoruskiej, które odmiennie niż władze w Wilnie oceniają sytuację z przestrzeganiem praw mniejszości narodowych na Litwie.
— I o tym będziemy chcieli rozmawiać z wysokim komisarzem — zaznacza w rozmowie z „Kurierem” mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz. Dodaje też, że przedstawiciele samorządowych władz rejonu oraz organizacji mniejszości narodowych oczekują, że wizyta posłuży do przybliżenia OBWE problemów rejonu solecznickiego i całej Wileńszczyzny.
— Pokażemy gościom nasz rejon i jego zalety, ale będziemy też otwarcie mówili o problemach, głównie w zakresie praw mniejszości narodowych — mówi mer rejonu.
Knut Vollebaek będzie miał okazję usłyszeć o tych problemach podczas godzinnego spotkania z kierownikami komitetów administracji samorządu rejonu solecznickiego. Później delegacja OBWE odwiedzi polskie gimnazjum im. J. Śniadeckiego i rosyjską szkołę średnią „Santarvės”. Knut Vollebaek w Solecznikach spotka się również z przedstawicielami mniejszości białoruskiej z Centrum Kultury Białoruskiej.
— Chcemy nie tylko pokazać gościom wyremontowane szkoły i dobre warunki, w jakich uczą się uczniowie tych szkół, ale przede wszystkim osiągnięcia naszych uczniów, którzy uczą się w języku ojczystym i doskonale radzą sobie z nauką języka litewskiego, o czym też świadczy fakt, że około 80 proc. absolwentów naukę kontynuuje na wyższych uczelniach. To dowodzi, że pewne posunięcia oświatowe rządu nie mają uzasadnienia i są niepotrzebne — zauważa mer Palewicz.
Włodarz rejonu jest przekonany, że rzeczywistość, jaką przedstawiciele OBWE zobaczą na miejscu w Solecznikach, będzie wyraźnie kontrastowała ze słowami, jakie zagraniczni goście usłyszeli w poniedziałek podczas oficjalnych spotkań z władzami Litwy.
W poniedziałek bowiem Knut Vollebaek spotkał się w Wilnie z premierem Andriusem Kubiliusem, wiceprzewodniczącym Sejmu Algisem Čaplikasem oraz ministrem oświaty i nauki Gintarasem Steponavičiusem, który właśnie przekonywał wysokiego komisarza, że zmiany wprowadzone przez nową Ustawę o Oświacie mają uszczęśliwić mniejszości narodowe, bo wprowadzona w szkołach mniejszości wzmocniona nauka języka litewskiego da rzekomo lepsze perspektywy pracy i kariery na Litwie. Steponavičius przekonywał wysokiego komisarza, że nowa Ustawa o Oświacie nie prowadzi do asymilacji mniejszości narodowych, lecz do ich integracji w społeczeństwo litewskie.
Z tymi stwierdzeniami władz litewskich kategorycznie nie zgadzają się przedstawiciele polskich organizacji i wspólnot polskich szkół. Uważają oni, że wprowadzone zmiany właśnie prowadzą do asymilacji, a nie integracji i przypominają sowieckie metody „uszczęśliwiania na siłę”.
Komisarz Knut Vollebaek zauważył w rozmowie z ministrem oświaty, że możliwość pobierania nauki w języku państwowym jest ważnym elementem integracji mniejszości narodowych, ale nie mniej ważnym jest też możliwość zachowania tożsamości narodowej, jak też pomoc państwa w tym zakresie.
Problemy oświaty mniejszości narodowych na Litwie są kolejnymi w litewskim spisie wysokiego komisarza. Wcześniej, podczas wizyty na Litwie Knuta Vollebaeka, jak też wizytacji kraju przedstawicieli biura wysokiego komisarza, były głównie omawiane problemy z pisownią polskich nazwisk oraz sprawy zwrotu ziemi litewskim Polakom.
Mer Palewicz, mimo nienajlepszego doświadczenia po takich wizytach, jest optymistą i ma nadzieję, że przyjazd Knuta Vollebaeka nie tylko do Wilna, ale również do Solecznik przybliży rozwiązanie problemów mniejszości polskiej.
— Wymownym jest już sam fakt, że wysoki komisarz zechciał wysłuchać nie tylko oficjalnego stanowiska władz, ale też spotkać się z przedstawicielami mniejszości narodowych, z młodzieżą i bezpośrednio od nich usłyszeć o tych problemach — mówi mer Palewicz i dodaje, że to napawa optymizmem w sprawie przestrzegania praw Polaków na Litwie.
Po litewskiej wizycie Knut Vollebaek odwiedzi też Sejny i Puńsk w Polsce, gdzie zwarcie mieszkają polscy Litwini.