Więcej

    Ponary na uboczu miasta i uwagi władz

    Czytaj również...

    Złodzieje ukradli metalową bramkę z Polskiej Kwatery Memoriału Ponarskiego<br>Fot. Rajmund Klonowski
    Złodzieje ukradli metalową bramkę z Polskiej Kwatery Memoriału Ponarskiego
    Fot. Rajmund Klonowski

    Redakcja „Kuriera Wileńskiego” została zaalarmowana przez czytelników, że z Kwatery Polskiej w miejscu Zbrodni Ponarskiej, gdzie obecnie znajduje się Memoriał Ponarski, zginęła metalowa bramka. Jak powiedział „Kurierowi” jeden z robotników, porządkujących teren Memoriału, bramka została skradziona przez zbierających złom pijaków, którzy są plagą okolicy. „Nawet słupy oświetleniowe ciągną” — z nieskrywaną złością mówił robotnik.

    „W tym roku miało miejsce już 5 kradzieży. Informujemy o nich policję, nawet znajdują sprawców, ale sądy ich nie karzą — bo obrona argumentuje, że robili to z biedy i głodu” — powiedział „Kurierowi” kustosz muzeum ponarskiego, Algis Karosas. Osobiście uważa, że problem się nie rozwiąże, dopóki nie zostaną zamknięte punkty skupu metali. „Terenu nie da się odgrodzić, bo przebiega przezeń kolej i droga publiczna” — tłumaczy.

    Jednak nie tylko patologiczni alkoholicy są zagrożeniem dla miejsca pamięci. Ludzie wyprowadzają tu swe psy, przychodzą zbierać grzyby i jagody, a wieczorami przyjeżdżają samochodami i motocyklami grupki młodzieży, by w tym miejscu się bawić i pić alkohol. Niektórzy wymyślają sobie także inne „rozrywki” — jakiś czas temu kulami z broni palnej podziurawiony został znajdujący się przy Polskiej Kwaterze znak drogowy.

    „Policja nie ma środków, by przyjeżdżać tu częściej, znajdujemy się na uboczu” — mówi „Kurierowi” kustosz muzeum. Nadzieje na uporządkowanie — ale czy zabezpieczenie? — terenu budzić może przekazanie Memoriału w gestię Państwowego Muzeum Żydowskiego Gaona Wileńskiego oraz planowane przez Ministerstwo Kultury prace porządkowe — nie wiadomo wciąż jednak, czy znajdą się na nie dostateczne środki.

    Ktoś z broni palnej podziurawił znak drogowy przy Polskiej Kwaterze w Ponarach<br>Fot. Rajmund Klonowski
    Ktoś z broni palnej podziurawił znak drogowy przy Polskiej Kwaterze w Ponarach
    Fot. Rajmund Klonowski
    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Polityka i moralność

    Po upadku w Syrii rządzącego od ponad czterech dekad reżimu Asadów rozległa się radość, zwłaszcza wśród syryjskiej emigracji. Znienawidzony reżim miał bowiem na rękach krew tysięcy, był także ekspozyturą moskiewskiego i irańskiego totalitaryzmu z regionie. Niektórzy się cieszą, mimo...

    Brak wymogów

    Dużym problemem naszej sceny politycznej jest zupełne nieliczenie się decydentów z kimkolwiek i czymkolwiek. Reformy oświaty są tego przykładem najdobitniejszym – nikt już nie wie, po są robione, jak mają być oceniane (po czym poznać, że reforma się udała,...

    Na pewno „Wolność”?

    Była kanclerz Niemiec, rządząca tym krajem przez 16 lat Angela Merkel, wydała swoją polityczną autobiografię o dźwięcznym tytule „Wolność”. Do tytułu tego mam stosunek ambiwalentny, czyli – nie podoba mi się. I wyjaśniam dlaczego. Angela Merkel to postać niewątpliwie o...

    Lotnisko Čiurlionisa

    W końcu kadencji urzędującego rządu Republiki Litewskiej pojawił się pomysł, by wileńskiemu lotnisku nadać imię Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa. Ten pomysł może się podobać, może nie podobać, można o nim dyskutować. I szkoda tylko, że w dyskusji pojawia się najbardziej...