Więcej

    Akcja solidarności z Białorusinami

    Czytaj również...

    Około 20 obrońców praw człowieka z Białorusi z transparentami przyszło na plac Ratuszowy Fot. Marian Paluszkiewicz
    Około 20 obrońców praw człowieka z Białorusi z transparentami przyszło na plac Ratuszowy Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Solidarność jest silniejsza od represji!” — pod takim hasłem odbyła się wczoraj (4 sierpnia) w Wilnie akcja solidarności z białoruskim narodem. Około 20 obrońców praw człowieka z Białorusi przyszło z transparentami na plac Ratuszowy z Białoruskiego Domu Praw Człowieka przy ul. Latako. Wiec odbył się w spokojnej atmosferze.
    Aktywiści żądali uwolnienia więźniów politycznych oraz zapewnienia praw obywatelskich w ich kraju.

    „Będziemy obchodzić ten dzień każdego roku, aż nie zmieni się sytuacja polityczna na Białorusi. Póki w naszym kraju nie zaprzestaną wtrącać do więzień za działalność na rzecz praw człowieka, a jednocześnie nie będą gwarantowane fundamentalne wolności: wolność wypowiedzi, zgromadzeń i stowarzyszeń. Ponad 20 lat żyjemy w reżimie dyktatury” — powiedziała „Kurierowi” Anna Gerasimowa, dyrektor Białoruskiego Domu Praw Człowieka w Wilnie.

     Aktywiści żądali uwolnienia więźniów politycznych oraz zapewnienia praw obywatelskich w ich kraju Fot. Marian Paluszkiewicz
    Aktywiści żądali uwolnienia więźniów politycznych oraz zapewnienia praw obywatelskich w ich kraju Fot. Marian Paluszkiewicz

    Inicjatorzy akcji rozdawali kartki i apelowali do zebranych, by wysyłali je do białoruskich więźniów politycznych. Apelowali o wsparcie dla nich, prosząc, by rozprzestrzeniać w swych środowiskach informacje o łamaniu praw człowieka na Białorusi.
    „Wiemy, jak wiele te listy znaczą dla opozycjonistów, którzy z powodów politycznych przebywają w niewoli i dla ich bliskich, którzy czasem pozostawieni sami sobie walczą o wolność dla nich. Mamy nadzieję, że wszystkie te życzenia zostaną przekazane adresatom. Niech przedstawiciele władzy białoruskiej mają świadomość, że taka akcja została zorganizowana, że ludzie na całym świecie wiedzą o represjach, istnieniu więźniów politycznych i upominają się o ich uwolnienie” — dodała Anna Gerasimowa.
    Swą solidarność z narodem białoruskim wyraził poseł, przewodniczący komitetu ds. europejskich Linas Balsys.

    „Wzywamy do większego zaangażowania władz Litwy w obronę wolności słowa i wartości demokratycznych na Białorusi. Zależy nam wszystkim, aby w sąsiednim państwie panowała przyjazna atmosfera. Z Białorusią od wieków powiązani jesteśmy historycznie i politycznie. Dbamy wspólnie o ekologię. Wiadomo jest, że przeciwnicy budowy elektrowni atomowej są tam prześladowani, nikt nie liczy się z ich zdaniem. Powinniśmy podtrzymać Białorusinów walczących o wolność wypowiedzi i prawo podejmowania decyzji o swoim losie” — powiedział „Kurierowi” Balsys.
    W samej Białorusi podobne akcje są zakazane.

    „Ale pomimo to organizujemy je. Dziś w wielu miastach Białorusi zbiorą się ludzie, którzy chcą demokracji, uczciwych wyborów prezydenckich, które odbędą się 11 października. Ważne, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się, że represje białoruskich władz wobec przedstawicieli organizacji pozarządowych, niezależnych mediów i opozycji nie ustają. Przyjechałem tu z Mińska, aby wyrazić swój protest przeciwko łamaniu praw obywatelskich w naszym kraju ” — powiedział dla „Kuriera” Gari Pogoniajło, prawnik, obrońca praw człowieka.

    DZIEŃ SOLIDARNOŚCI ZE SPOŁECZEŃSTWEM
    OBYWATELSKIM NA BIAŁORUSI

    4 sierpnia został ogłoszony Dniem Solidarności ze Społeczeństwem Obywatelskim na Białorusi przed czterema laty. Tego dnia w 2011 roku w Mińsku został aresztowany, a później skazany na 4,5 lat więzienia obrońca praw człowieka Aleś Bialacki. 21 czerwca 2014 roku Bialacki nieoczekiwanie został zwolniony na mocy  amnestii, ale mimo jego uwolnienia przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego chcą nadal, aby 4 sierpnia był ich dniem.
    Prześladowanie obrońców praw człowieka na Białorusi wciąż utrzymuje się. Za kratami przebywa co najmniej sześciu więźniów politycznych. Ogólny termin pozbawienia ich wolności wynosi 37,5 lat. Ostatni z nich opuści mury więzienne dopiero w 2018 roku. Od 1996 roku ludzie trafiają za kraty za działalność polityczną. Takich więźniów było już ponad 200. Wobec tysięcy działaczy były stosowane represje. Czterech politycznych oponentów Alaksandra Łukaszenki zaginęło bez śladu.

    Print

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Od Sputnika do światowych mediów. Rosyjska dezinformacja uderzyła we Francję

    6 maja pojawiła się informacja o tym, że Francja wysłała do Słowiańska na wschodzie Ukrainy około 100 żołnierzy z 3. pułku Piechoty Legii Cudzoziemskiej. „Takie materiały to dowody działań dezinformacyjnych” — ogłosiło francuskie MSZ. Do wpisu załączono zdjęcie artykułów...

    „Atak drona”, godzina policyjna na Litwie. W Wilnie i Kownie przeprowadzono ćwiczenia

    Tego rodzaju akcja odbyła się na Litwie po raz pierwszy oraz przebiegała w ramach ćwiczeń litewskich sił zbrojnych „Perkūno griausmas 2024”. „Godzinę policyjną ogłasza się w celu opanowania zagrożeń terytorialnych lub hybrydowych — wywiadowczych, dywersyjnych lub kryminogennych. Podczas ćwiczeń wojskowych...

    Świadoma polityka niszczenia zabytków w powojennym Wilnie

    Usuwanie gruzów z miasta trwało po zakończeniu wojny prawie dwa lata — do 1947 r. — Działania wojenne w Wilnie w lipcu 1944 r. spowodowały ogromne zniszczenia. Podczas walk o Wilno zniszczono ponad 30 proc. budynków, zwłaszcza w śródmieściu, w okolicach...

    Polonistyka na Uniwersytecie Wileńskim to studia wieloaspektowe

    Justyna Giedrojć: Czy studia polonistyczne na Uniwersytecie Wileńskim to tylko nauka języka polskiego? Krystyna Rutkowska: Uniwersytet Wileński to uczelnia ambitna, która pragnie dorównać najlepszym uczelniom zagranicznym i stale dąży do doskonalenia sposobu nauczania. Podstawową zasadą realizowanych u nas studiów jest...