Wczoraj, w Domu Kultury Polskiej, w Wilnie odbyła się uroczysta inauguracja tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „IV Światowe Spotkania Sceny Polskiej”. Jako pierwszy wystąpił teatr lalki i aktora „Otwarte Oczy” z Niemiec, który wystawił uczniom szkół wileńskich spektakl kukiełkowy pt. „Król Maciuś I” według Janusza Korczaka.
— Niezmiernie się cieszę, że pomimo licznych przeszkód udało się nam dzisiaj spotkać w Wilnie, że potrafiliśmy wystarać się o przyjazd wszystkich zaproszonych gości, jak trupy teatralnej z Żytomierza. Dzisiaj już jestem pewna, że nasi widzowie będą mieli okazję obejrzeć „Balladynę” w interpretacji zespołu teatralnego z Ukrainy — zwierza się „Kurierowi” Lilia Kiejzik, kierownik artystyczny Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie oraz organizator tegorocznych spotkań.
Festiwal teatru polskiego potrwa od 21–26 października. W ciągu kilku dni miłośnicy sztuki teatralnej będą mogli obejrzeć występy zespołów z USA, Kanady, Niemiec, Ukrainy, Rosji, Białorusi, Polski oraz Litwy. Swój repertuar goście przedstawią wileńskiemu widzowi w Domu Kultury Polskiej w Wilnie oraz w Teatrze na Pohulance. Zagrają także w Solecznikach, Grzegorzewie, Ejszyszkach oraz Miednikach.
Realizację tegorocznego spotkania zawdzięcza się Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie, Senatowi RP, Ambasadzie RP w Wilnie, samorządowi miasta Wilna, Solecznickiemu Oddziałowi Rejonowego Związku Polaków na Litwie, a także ludziom dobrej woli jak też byłym zespolakom, którzy udostępnili organizatorom transport, a także zakwaterowanie.
Po raz pierwszy spotkania polonijne trup teatralnych, działających poza Macierzą, odbyło się w roku 1994 w Wilnie za sprawą organizacji Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie. Do Wilna zjechały się natenczas trupy teatralne z Czeskiego Cieszyna, Krakowa, Warszawy, Lwowa oraz Nowego Jorku. W przedsięwzięciu udział wziął również Rosyjski Teatr Dramatyczny w Wilnie jak również polskie teatry w Wilnie.